Syntetyczny opioid o niewybiórczym działaniu na receptory opioidowe.
Więcej informacji: Tramadol w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 684 • Strona 35 z 69
  • 627 / 66 / 0
stratocaster pisze:
Co myślicie o Karbamazepinie do trama ? Zjadłem około 800 mg retardów a wczoraj brałem Tetrazepam a została mi tylko Karba ?

edit : chodzi oczywiscie o działanie przeciwdrgawkowe

edit drugi : 800 mg rozłożone od 14 do 22
Wystarczy przeczytac w ulotce.. że karba osłabia działanie trama. dodatkowo po połączeniu karby z tramcem WZRASTA ryzyko wystąpienia drgawek! Tego się nie łączy.
  • 3523 / 51 / 0
w sobotę znów dopadłem się do 100 x 50 mg tramadolu i jak dziecko które dostało ulubioną zabawkę bez czucia zacząłem to wcinać. Efekt był taki, że dostałem padaki a jęzor boli mnie do dzisiaj :-( :-(
  • 182 / 3 / 0
5 gramów wjebałeś ? :O
  • 32 / / 0
3,5 g Tramalu 6mg klona 1mg lormatezepamu i obylo sie bez drgawek ... dzis sie rzucam na 3.8 g i mam nadzieje ze to zle sie namnie nie skonczy ... coz jestem lekomanem bupra mi sie skonczyla a do lekow mam all dostep bo rodzinny to troll i pisze od reki wszystko lekarz o kant chuja pojdziesz do niego z grypa znajdzie ci cos z kosciami/kregoslupem ;] i do tego legitka ZHDK i free opio dla tego tak to grzeje bez opamietania tylko zaczynam sie rozmyslac jak zaczac schodzic z dawek nigdy nie zdarzaly mi sie skrety poniewaz jade w ciagu juz ......
  • 3523 / 51 / 0
oszolom pisze:
5 gramów wjebałeś ? :O
no co ty :-) rozłożyłem sobie na kilka dni
  • 150 / 1 / 0
BYLABYM BAAARDZO WDZIECZNA ZA ODPOWIEDZ NA KTOREKOLWIEK Z MOICH LICZNYCH PYTAN ;-) KOGOS DOBRZE OBEZNANEGO (najlepiej by bylo, jakby wypowiedzial sie specjalista typu oxan :-D), ALE BEDE B. WDZIECZNA ZA KAZDA ODPOWIEDZ! zwlaszcza na to pytanie, czy dzis wg Was, cos mi jeszcze grozi? (oprocz najazdu na mnie :-D, chociaz watpie, ze ktokolwiek to przeczyta). dodam, ze w tej chwili juz wszystkie niepokojace objawy prawie ustapily.

Macie chyba racje, benzodiazepiny to jednak zbawienie w przypadku drgawek (obym nie zapeszyla)... 50 mg oxazepamu (mam tolerancje spora, jem benzo od 1,5 roku prawie codziennie- glownie klony, dziwne ze taka ilosc tak slabego benzo na mnie w ogole dziala- moze to kwestia przestawienia sie na inna pochodna benzodiazepiny, slyszalam ze to nieraz skutkuje przy tolerancji) sprawilo ze drgawki (czy moze raczej mocne drzenia miesni roznych czesci ciala), sztywnosc miesni wlasciwie z sekundy na sekunde sie zmniejszyly, a po jakichs 10 minutach, teraz, juz praktycznie ustapily. Zmniejszyla sie tez lekka panika. Natomiast wczesniej zazyte 125, a pozniej kolejne 200 mg lamitrinu nie przynioslo zadnego skutku. Niestety dalej mam objawy takie, jak taki niby szczekoscisk (nie, ze musze ruszac buzia, tylko wrecz przeciwnie- czuje jakbym miala ograniczone ruchy buzi i sztywny jezyk, ale jak chce poruszyc buzia czy jezykiem to nie ma problemu...dziwne, mial ktos kiedys cos takiego?), lekkie zawroty glowy, sennosc, ogolnie zle samopoczucie, jakies kilkunastosekundowe przeblyski bardzo dziwnego samopoczucia, ktore wydaja mi sie byc aura, pozostaly. Czy ktos wie, ze to, ze drzenia roznych czesci ciala ustapily, oznacza ze juz ryzyko ataku zostalo zazegnane, czy moze wcale nie musi tak byc? Oxazepam krotko dziala... Wydaje mi sie, ze mam sklonnosci ku drgawkom (albo to tylko fakt, ze biore antydepresanty), poniewaz juz raz, pare lat temu po 400 mg w dawkach podzielonych(!) -200-100-100 ale w dosc krotkich odstepach czasu, mialam kiedys normalny atak padaczkowy z utrata przytomnosci, mialam atak grand MAL rowniez po DXM (450 mg bodajze lub mniej), ale W OBU PRZYPADKACH NIE BYLO NIC, CO MOGLOBY JE ZAPOWIADAC. Do tego prawie zawsze po Tramalu trzese sie w mniejszym lub wiekszym stopniu, dlatego bylam dzis przerazona (wzielam najpierw 400 mg, potem dorzucilam jeszcze 100- najzwyklejszego Tramalu niemieckiego w kapsulkach). Prosze o odpowiedz na moje pytania- czy ryzyko padaczki juz zniklo, czy moze np. powrocic, jak oxazepam przestanie dzialac? zwlaszcza prosilabym o wypowiedz na ten temat kogos obeznanego w temacie tramadolu i/lub medycyny. Wiem, ze branie Tramalu przeze mnie to skrajna nieodpowiedzialnosc, wiec bede wdzieczna, jesli mnie zbytnio nie zbesztacie :-) niestety dzis zapomnialam jakby w ogole o tym ryzyku :wall: albo raczej nie pomyslalam, bo ostatnio bralam tramal w kroplach pare razy i nie mialam zadnych drżeń... mam wrazenie, ze zwykle leki stosowane w padaczce (lamitrin, depakine) dzialaja przeciwdrgawkowo przyjmowane regularnie, skoro drgawki, po nich nie ustepuja... wielu z Was chyba przyjmowalo jednak karbamazepine (tegretol,amizepin, neurotop etc.), moze ktos wypowie sie, czy moze ten lek jest skuteczny w takiej sytuacji? Mimo wszystko, ja chyba na dobre dam sobie spokoj z Tramalem :kotz: :kotz: dzisiejsza bania totalnie nie warta stresu, zreszta i tak za nim nie przepadam i biore b.rzadko - a juz na pewno daruje go sobie bez BZD i zazywanym w samotnosci). Pzdr & peace ;-)
Ostatnio zmieniony 15 listopada 2013 przez viv, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 627 / 66 / 0
viv pisze:
Macie chyba racje, benzodiazepiny to jednak zbawienie w przypadku drgawek (obym nie zapeszyla)... 50 mg oxazepamu (mam tolerancje spora, jem benzo od 1,5 roku prawie codziennie- glownie klony, dziwne ze taka ilosc tak slabego benzo na mnie w ogole dziala- moze to kwestia przestawienia sie na inna pochodna benzodiazepiny, slyszalam ze to nieraz skutkuje przy tolerancji) sprawilo ze drgawki (czy moze raczej mocne drzenia miesni roznych czesci ciala), sztywnosc miesni wlasciwie z sekundy na sekunde sie zmniejszyly, a po jakichs 10 minutach, teraz, juz praktycznie ustapily. Zmniejszyla sie tez lekka panika.
jeśli chcesz zapobiec padaczce to najlepszym benzo będzie relanium, klony albo bromazepam. Poza tym benzo bierze sie przed tramalem, a nie po.
jeżli brałaś tyle czasu klony i przestawiłaś sie na inne bezno - samo to mogło spowodowac padaczke lub efekty podobne na skutek obniżonego progu drgawkowego.
viv pisze:
Natomiast wczesniej zazyte 125, a pozniej kolejne 200 mg lamitrinu nie przynioslo zadnego skutku. Niestety dalej mam objawy takie, jak taki niby szczekoscisk (nie, ze musze ruszac buzia, tylko wrecz przeciwnie- czuje jakbym miala ograniczone ruchy buzi i sztywny jezyk, ale jak chce poruszyc buzia czy jezykiem to nie ma problemu...dziwne, mial ktos kiedys cos takiego?), lekkie zawroty glowy, sennosc, ogolnie zle samopoczucie, jakies kilkunastosekundowe przeblyski bardzo dziwnego samopoczucia, ktore wydaja mi sie byc aura, pozostaly. Czy ktos wie, ze to, ze drzenia roznych czesci ciala ustapily, oznacza ze juz ryzyko ataku zostalo zazegnane, czy moze wcale nie musi tak byc? Oxazepam krotko dziala...
lamitrin to nie jest lek na padaczkę potramalową!!! tak samo jak gabapentyna, czy karba, i jakiekolwiek inne. Przy tramalu Tylko BENZO!
skoro drżenia ustąpiły, to są raczej małe szanse na atak padaczki.
viv pisze:
Wydaje mi sie, ze mam sklonnosci ku drgawkom (albo to tylko fakt, ze biore antydepresanty), poniewaz juz raz, pare lat temu po 400 mg w dawkach podzielonych(!) -200-100-100 ale w dosc krotkich odstepach czasu, mialam kiedys normalny atak padaczkowy z utrata przytomnosci, mialam atak grand mal rowniez po dxm (450 mg bodajze lub mniej), ale W OBU PRZYPADKACH NIE BYLO NIC, CO MOGLOBY JE ZAPOWIADAC.
Dziewczynko, ochujałaś? JAK MOŻNA BRAĆ ANTYDEPRESANTY I TRAMAL JEDNOCZEŚNIE?! Przecież to gwarancja zespołu serotoninowego i padaczki.
Wcale sie nie dziwię, że dostałaś ataku po 400 mg...
viv pisze:
mam wrazenie, ze zwykle leki stosowane w padaczce (lamitrin, depakine) dzialaja przeciwdrgawkowo przyjmowane regularnie, skoro drgawki, po nich nie ustepuja... wielu z Was chyba przyjmowalo jednak karbamazepine (tegretol,amizepin, neurotop etc.), moze ktos wypowie sie, czy moze ten lek jest skuteczny w takiej sytuacji?
to nie są leki stosowane przy padaczke potramalowej, zrozum. karba z tramalem = padaczka, z reszta każdy inny p/padaczkowy (poza benzo) z tramalem = padaczka.

ja pierdole, ze mi sie chciało odpowiadac na te pytania... gdyby nie fakt, że mam kurewskiego skreta po pukaniu czystej H bez opamiętania, to pewnie bym to olała. Ale jakos mnie odstresowuje odpowiadanie na glupie pytania ;)
A co Ciebie boli, narkomanie?
Stanie na klatce męczy jak samo branie.
Panie narkomanie, przestań brać, bo za karę,
stanie na klatce stanie się twoim koszmarem.
  • 5 / / 0
Jeśli chodzi o padaczke, to ja miałem swego czasu sporo napadów, ale zeszłem do niewielkich dawek i nie mam żadnych napadów epi
Trochę chujowo bo teraz muszę jeszcze odczekać zanim będę mógł wyrobić sobie prawo jazdy, trzeba czekać 2 lata aby zdjeli ci łatkę epileptyka
[cut - handel]
  • 182 / 3 / 0
wbijali ci to w papiery? głupota, przeciez nie mozna zrobic z kogos epileptyka na siłe, bo mial napad drgawek. w ogole to dwie inne sprawy
  • 5 / / 0
Cóż, ja miałem całkiem sporo tych napadów, i utrzymywały się przez około rok
4 razy trafiłem do szpitala, bo miałem napad na ulicy
Myśle że to dość solidne podstawy
ODPOWIEDZ
Posty: 684 • Strona 35 z 69
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
W marcu wyraźne odbicie. 88 tys. recept z receptomatów na medyczną marihuanę i opioidy

Ostatni kwartał przyniósł spadek liczby recept wypisywanych na leki kontrolowane, choć w marcu odnotowano odbicie, wyraźne zwłaszcza w przypadku medycznej marihuany - informuje w środowym wydaniu "Dziennik Gazeta Prawna".

[img]
Czy psychodeliki mogą uczynić Cię bardziej moralnym człowiekiem? [Nowe badania 2025]

Czy możliwe jest, że po zażyciu psychodelików stajesz się bardziej empatyczny, troszczysz się o innych ludzi, zwierzęta czy nawet środowisko naturalne? Najnowsze badania opublikowane w Journal of Psychoactive Drugs sugerują, że tak – osoby, które doświadczyły głębokich przeżyć psychodelicznych, wykazują wyższy poziom moralnej ekspansywności, czyli gotowości do rozszerzenia współczucia i troski na coraz szersze kręgi istnienia. Co ciekawe, wzrost ten jest szczególnie silny u osób, które podczas „tripu” przeżyły rozpad ego lub intensywne doświadczenia mistyczne.

[img]
Baner reklamujący sprzedaż mefedronu wisiał na płocie sopockiego kempingu

Na ogrodzeniu kempingu przy ul. Bitwy pod Płowcami w Sopocie zawisł baner z kodem QR, który po zeskanowaniu prowadził do strony oferującej sprzedaż mefedronu. To kolejny przypadek, po niedawnych doniesieniach z Gdańska, reklamowania sprzedaży narkotyków za pomocą umieszczanych w miejscach publicznych kodów QR.