Metodyka, przygotowanie, oraz logistyka gotowania, palenia, lub waporyzacji.
ODPOWIEDZ
Posty: 754 • Strona 53 z 76
  • 1823 / 104 / 20
Nie lubię opalać rury, robię to tylko w przypadku dużego ciśnienia na zapalenie :-D Po prostu źle się czuje po tym, przepychu to wogóle bym nie zrobił, zrobiłem tak parę razy to miałem fazę z 10 minut a później czułem się fatalnie, opalenie prędzej ale jak mówiłęm tylko w ostateczności. Jak ktoś mnie poczęstuje przepychem to raczej odmówie, wolę już nawet piwo wypić zamiast tego.
Na nic dzisiaj nie narzekam, mam w kieszeni klonazepam.
Co się stanie po Dextrometorfanie?
Ona jedyna, wierna dziewczyna - amfetamina buprenorfina
  • 3854 / 314 / 0
Duce pisze:
Nie lubię opalać rury, robię to tylko w przypadku dużego ciśnienia na zapalenie :-D
Bo po to właśnie jest opałka :-) Lepsza kolba do opałki w garści, niż top na dachu, czy coś.
Uwaga! Użytkownik Procent jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 329 / 58 / 0
Mając swoje gardziłem tego typu zwyczajem, ale jak juz wydam ten hajs, a ochota jest to nawet dobre jest. Po dobrym gjecie idzie sie niezle upalic :-p.
  • 40 / / 0
z grubej rury gdzie kilka odmian przechodziło to jest dopiero moc :D ale tylko by do konsoli usiasc zazwyczaj ;)
  • 34 / / 0
Jak jest duże ciśnienie to rura do opalenia jest jak zbawienie :-D ale niestety mnie przy opalaniu mocno drapie w gardło chociaż kiedy nie ma nic do palenia nie robię z tego dużego problemu.
  • 1513 / 26 / 0
Ostatnio często zdarza mi się "dojebać" opałem - robię rurkę i czuję, że mogło by być lepiej to jak jest już po 2 wbiciach przygrzewam i udaje się dopalić. Kolejną rurą bym się za bardzo skuł.
mr_b∩ʁbꞁө
  • 44 / 2 / 0
Za dzieciaka jak nie było kasy to czasami ratowało. Teraz raczej jointy chodzą więc nawet nie ma co opalać.
  • 2932 / 243 / 0
Kareja pisze:
najlepsze jest na koncu czyli jak ten sok z calej dlugosci lufy splynal na dupke, wtedy to jest buch ostateczny :-D
Zgadzam się, ale jedna uwaga - tą końcówkę trzeba wziąć na jeden raz, bo jak te soki podgrzejesz, ściągniesz macha i trzeba będzie zrobić przerwę (bo zapalniczka jest już czerwona i się topi) to potem cholernie ciężko coś z tego wydusić, mimo że na szkle widać jeszcze sporo do opalenia. Tak więc na tego bucha ostatecznego trzeba się przygotować ;) A co do samej techniki to jest wzorowa. Dylematem za to jest, czy wolimy się solidnie ukurwić jednym konkretnym buchem z przepychu czy czerpać satysfakcję z powolnego ściągania soków i obserwowania jak płyną w dół ;]
Dawny nick: tur3k
  • 126 / 2 / 0
Jak opalałem lufę 3 dni temu do do dzisiaj mnie gardło boli. Opalałem nad palnikiem kuchenki, trzymałem aż było słychać dźwięki gotującej się cieczy i było widać że w środku coś pływa ściągnąłem tak dwa buchy i nieźle się pobroiłem ale nie wiem czy było warto :/
Potem mój kumpel stwierdził że nie potrafię opalać :D
cesky_kozel
  • / / 0
Re: Opalanie fify
Nieprzeczytany post autor: cesky_kozel »
jedno co mi na tyczeń zostało to fify dwie do opalenia jak to zrobic skutecznie?
oł je bejbe to wiedzieć chcę :S
ODPOWIEDZ
Posty: 754 • Strona 53 z 76
Newsy
[img]
Bochnia. Policja ujęła dilerów narkotyków. W garażach przy KN-2 urządzili „biuro” i magazyn

Małopolscy policjanci zlikwidowali „przedsiębiorstwo” zajmujące się handlem narkotykami. Wynajmowane garaże przy jednej z ulic w Bochni spełniały rolę biura oraz magazynu ze środkami odurzającymi. Zabezpieczono duże ilości środków odurzających oraz zatrzymano 4 osoby.

[img]
Palenie papierosów uszkadza cement. W zębach pozostają trwałe ślady po nałogu

Zęby składają się z trzech zasadniczych warstw: szkliwa, zębiny i cementu. Ten ostatni pokrywa korzeń i budową przypomina kość. Układa się on w charakterystyczne pierścienie, podobne do pierścieni drzew, które rosną z każdym rokiem. Naukowcy z Northumbria University chcieli sprawdzić, czy cement można wykorzystać w medycynie sądowej, na przykład do określania wieku ofiar przestępstw lub katastrof. I odkryli, że palenie papierosów pozostawia w cemencie trwałe ślady.

[img]
Narkotyki w bloku rysunkowym dla dzieci. Z piłkarzami reprezentacji Polski na okładce

Wrocławskie służby znalazły je w paczkach kurierskich