TALK - Rozmowy [H]

[TheLight]

O ile ktoś ma zamiar z tego wychodzić

[Anon]

Wypadałoby sie z czasem ogarnąć, jak już taki użytkownik dożyje swojego sędziwego wieku i będzie miał takiego parkinsona że nie da rady sam sobie polać gbla albo takiego alzheimera że zapomni o kresce ketona to będzie dopiero dyskomfort I weź tu proś wnuczka żeby posypał szczura polał rozpucha bo dziadzia musi przyjebać

[Berig]

Zacznij przyjmować te stymulanty oralnie, w mniejszych dawkach i najlepiej używaj tylko NDRI - wtedy jadłowstręt nie będzie takim problemem :)

[klejofas]

Wypadałoby sie z czasem ogarnąć, jak już taki użytkownik dożyje swojego sędziwego wieku i będzie miał takiego parkinsona że nie da rady sam sobie polać gbla albo takiego alzheimera że zapomni o kresce ketona to będzie dopiero dyskomfort I weź tu proś wnuczka żeby posypał szczura polał rozpucha bo dziadzia musi przyjebać

Nie wiem gdzie ty ale ja niestety w Polsce żyje i patrząc na prognozowaną wysokość emerytury przy obecnie odprowadzanych składkach to już wiem że będę biedakiem na starość i o ile dane mi będzie przepracować do tego 67 roku życia i pójśc na emeryturę to raczej będzie ona nie za długa i o GBL i jakiś proszkach do wąchania to będę mógł pomarzyć i co najwyżej wnuczka prosić żeby poczęstował dziadka :-p Co to za perspektywa kiedy wiesz że z biegiem lat będzie tylko gorzej. Lep[eij za młodu umierać jak sięjest zdroweym i witalnym :-D

[slepy]

W GBL się pchał nie będę, bo szczerze mówiąc przeraża mnie ta opcja. Zobaczę czy podanie oralne coś zmieni i poświęcę trochę czasu na ułożenie odpowiedniej diety. Będzie to wymagało wcześniejszego przygotowania sobie posiłków i zaplanowania przerw. Co do ogarnięcia się i przystopowania ze stymulantami to po sesji postaram się żeby wyszło. Będzie ciężko, bo nawet wrzucając mniejsze dawki do pracy umysłowej wyrobiłem sobie taką tolerancję, że miesiąc temu byłyby raczej na grubą imprezę. Dzisiaj jadłem nawet więcej niż normalnie, chociaż też bufedronu poszło mniej. Zobaczymy czy plan się powiedzie, jeśli zegarek zacznie mi się zsuwać na nadgarstek to będzie trzeba zacząć detoks niezależnie od terminu. Nęka mnie ta wizja wysiadającej wątroby, parkinsona i żebrania kreski od wnuczka :D.

[tanana]

Jak Ci nie wchodzi jedzenie, to jedz coś, czego nie trzeba gryźć. Ja w ciągach na amf jadłam głównie kaszę mannę, albo rozgotowaną owsiankę, różne jogurty, ryż i tego typu rzeczy. Do tego mnóstwo mleka - słodkie tłuste mleczko, gryźć nie trzeba, a energia jest. I czekolada, czekolada imo jest na tyle dobra, że nawet jak się nie chce jeść, to na czekoladę znajdzie się miejsce :cheesy: wiem, że moja propozycja jadłospisu może nie należy do najzdrowszych, ale lepiej tak, niż nie jeść nic.

[thalchemist]

Swego czasu przy każdej sesji ze stymulantem robiłem sobie szejki xD 3banany, 3 jajka,3 łyżeczki cukru i pol litra mleka miksujemy i powstałego pseudo szejka pijemy co 3-4 godziny. Raczej nie ma opcji żeby stosując ta metodę tracić na wadze, a w bananie znajdują się różne mikro i makro elementy, witaminy itp :old:

[kowalskii]

Niezły pomysł z szejkiem zmiksowanym i jak najbardziej płynnym. Ja bym banany zamienił na gotowaną kaszę gryczaną.

[tanana]

Jajko z bananem..? To to w ogóle dobre jest? Nie wiem, czy bym się odważyła wypić coś takiego.

[Anon]

A sperme to pewnie łykasz aż ci sie uszy trzęsą xD
Przecież w tamtym szejku wychodzi kogel-mogel rozpuszczony w mleku o smaku bananowym, brzmi zajebiście i musze przetestować.