Boshe, no widocznie nie jest dane.. :rolleyes:
Rozjaśnisz sprawę czy pozostaniesz wyniosły?
Limitbreaker pisze:
"bierze narkotyki bo jest slaby"
"jest pedofilem wiec trzeba mu odgryzc fiuta"
okocimjasnepelne pisze:to jednak mi się wydaje, że psychika ludzka (i chyba wszystkich stworzeń) dąży do szczęścia i chce uniknąć cierpienia.
Co do szczęścia, to można wysunąć wniosek, że nasze wyobrażenia o szczęściu są na ogół źródłem naszego nieszczęścia. Kurwa, to oczywiste co do każdej dziedziny życia, a zwłaszcza dla dragotyków. Radość jest zabijana przez powtarzanie. Brak radości, to brak szczęścia - proste jak złapanie bucha narkotycznej traffki. Problemem jest to, że szczęścia nie można wyprodukować, bo nie jest ono rezultatem czegokolwiek. Szczęście spotyka tylko te osoby, które zrozumieją, że nie można go szukać. Sprawa ma się analogicznie do oddychania. Nie poszukujesz powietrza, którym oddychasz, co nie ? Ono po prostu jest. Tak samo z tym pierdolonym szczęściem. Stanowi ono część życia, i można je odnaleźć w samej egzystencji. Każda pogoń za szczęściem jest oparta na błędnym założeniu, że możemy objąć je w posiadanie, i jest to kolejna wspaniała analogia co do dragów. Szczęście stanowi naturalny wyraz życia wolnego od stresów, a jak wiadomo - przy dragach nietrudno o zgrzyty, więc wnioski nasuwają się same. Kiedy jest się szczęśliwym, to nie powinno się sobie 'polepszać', bo to jak podstawienie sobie farelki pod ryj, kiedy naturalne światło słoneczne ogrzewa nas po zniknięciu chmur.
Procent, ja jebie - to wszystko fajne w teorii. No ale chuj, będzie trzeba niedługo zacząć się do tego stosować.
Czytałem pewną książkę, z której pewne przemyślenia utrwaliły mi się chuj, i podzielę się z nimi ponownie.
To co pisałeś o pogoni za szczęściem, ktoś miał kiedyś w sygnaturce na forum, i bardzo mi to wtedy zapadło w pamięć. Nawet wyszukałem konkretny Twój post z którego był cytat.
Limitbreaker pisze:Możesz napomknąć, jaką?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/poldrugs.jpg)
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mjheart2.jpg)
Jak marihuana niszczy serce
Na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Francisco wykazano, że przewlekłe używanie konopi - niezależnie od tego, czy są one palone, czy przyjmowane w jakimś jadalnym produkcie - wiąże się z istotnym ryzykiem dla układu sercowo-naczyniowego.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/nzpsychedelicshroomz.jpg)
Psylocybina na depresję lekooporną. Nowa Zelandia stawia na psychodeliki
Nowa Zelandia dołącza do grona państw, które dopuszczają medyczne zastosowanie substancji psychodelicznych. Tamtejsze władze zezwoliły właśnie na stosowanie psylocybiny – psychoaktywnego związku obecnego w grzybach halucynogennych – w leczeniu depresji opornej na standardowe terapie.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/k-a092ct.jpg)
Jak służby rozbiły kokainowy szlak z Kostaryki do Europy?
Międzynarodowa operacja o kryptonimie „Purga-Calipso Guanacaste”, koordynowana w Europie przez Europol i prowadzona równolegle przez kostarykańską Policía de Control de Drogas, hiszpańską Guardia Civil oraz portugalską Polícia Judiciária, zlikwidowała szlak przerzutowy, którym od 2019 roku trafiały do Europy setki kilogramów kokainy ukrytej w mrożonym proszku juki i kontenerach z owocami.