Wielocykliczne pochodne amfetaminy, m.in. MDMA, metylon i 6-APB.
Więcej informacji: Empatogeny w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 712 • Strona 28 z 72
  • 54 / 2 / 0
Grassik pisze:
Myślę, że nie ma co oczekiwać zamiennika dla MDMA, ale właśnie z jakimś dopaminoenergikiem może dawać bardzo konkret zabawę. W sam raz na sylwestra, przynajmniej tego oczekuję.

Ja bym chyba nie ryzykował testu na sylwestra, tym bardziej, że mdai jest raczej zmulającym mdx'em. Na nowy rok leciałbym raczej na bogato i zapodał jakąś Kasię lub Marie-darie-magdalenę. W ogóle jakaś dziwna aura wokół tego sylwestra się zrobiła, więc może odpuszczę, albo zapodam kwasa z przyjacielem i zrobimy coś absurdalnego. Jakoś po dzisiejszym pobycie w Warszawie przeszła mi ochota na "twarde narkotyki"

Jutro odbywam testy i opowiem jakie wrażenia. Kupiłem trochę power plant'a, który mam nadzieję dopasuje się do mdai i z samego rana zaczynam ładować. Co myślicie o dawca po 200/220mg dla bardziej doświadczonych (ja i przyjaciel), a dla słabszych graczy po 1680/180. I czy ktoś orientuje się co do spadku serotoninowy i wypłukiwania witamin po mdai ? Nie, żeby coś, ale dzień później jest sylwester, więc się zastanawiam jak zagrać.
Good witches are very polite and say "no, thank you", bad witches just die...
The most important staff they never tell you; you have to imagine it on your own
  • 284 / 4 / 0
Grassik pisze:
Oczekujcie relacji z MDAI+jakiś stymulant [...]
Wiem, wiem, że zamulający. Z drugiej strony mam takie okoliczności, że muszę ogarniać a po madam średnio mi to wychodzi. Toteż z racji, że zamula poleci siakiś stymulant. Najpewniej feta, ale może skusze się na coś lepszego.
There is no dark side in the Moon, really. Matter of fact, it's all dark.
Też boję się ciemności, chcę mieć przezroczystą trumnę!
  • 54 / 2 / 0
Okej jestem po teście.
Spotkaliśmy się w 5 osób (ja, przyjaciel i 3 koleżanki). Załadowaliśmy z kumplem po 210mg na głowę (odważone), zaś płci pięknej daliśmy po 160mg. Sort był w białych kryształach. I co mogę powiedzieć... cóż bardzo specyficzna, ale dość fajna mdxx'a. Praktycznie brak wszelkiej stymulacji, można nawet powiedzieć, że czułem się nie tyle co senny, ale lekko zmulony.
Przez 5 godzin, słuchaliśmy muzyki, jaraliśmy baty i rozmawialiśmy na przeróżne tematy. Dość spora i przyjemna empatia oraz euforia, jednak wydaje mi się trochę inna niż w przypadku MDMA. Jest bardziej głęboka, ale już nie tak miłosna, nie wiem ja to określić :-/ Po za tym, mdai daje duży, przyjemny wgląd w siebie, spokój i relaks. Rozmowy były pełne wzajemnego zrozumienia i ciekawości. Wspaniały odbiór muzyki, puszczając packi, każda vinyl przenosił mnie w lata 80-te (puszczałem nu disco i electroclash). Zdecydowanie "spokojny" mdxx. Raczej nie polecam mieszać z żadnymi stymulantami, szczególnie szmatką lub kokainą, za to kombinacja z dużą ilością zioła bardzo fajnie wspomaga działanie mdai, bardziej relaksuje i dodaje nutkę psychodelii :*) Próba zdecydowanie na plus, ale jak dla mnie brak tej mocy MDMA czy MDA. Dla osób, które moc ekstazki przygniatała w czasie prywatki, może okazać się zbawczym kryształem
Good witches are very polite and say "no, thank you", bad witches just die...
The most important staff they never tell you; you have to imagine it on your own
  • 284 / 4 / 0
Ja mogę powiedzieć tylko, że dawki 125mg dały zajebiście pozytywne efekty całej trójce szczurków. Pierwsza myśl - 80% MDMA. Druga myśl - równie zajebista euforia tylko inna, wgniatająca w fotel, ale ekstremalna. Niestety s&s trochę spaskudzone. Poza tym ogromne ilości zioła, niedużo alkoholu zarówno przed, po, jak i w trakcie fazy. Dwa szczurki dociągały amfetaminą i były równie zadowolone co ja. Mimo to ciężko mi określić czyste działanie substancji, więc jeszcze się odezwę po głębszych testach. W każdym bądź razie jak na moją pierwszą próbę z MDAI jestem bardzo zadowolony i sort z sampli jest chyba bardzo mocny :> Myślę, też, że jak komuś brak dostępu do MDMA to jest to świetna alternatywa, warta swojej ceny. Czas działania koło 6h i przyjemny afterglow. Jedna szczurzyca zaliczyła lekkie problemy żołądkowe, ale mógł on być spowodowany wszystkim innym co w siebie wpakowała, bo dwa męskie osobniki nic nie odczuły, jakiegokolwiek bl.
There is no dark side in the Moon, really. Matter of fact, it's all dark.
Też boję się ciemności, chcę mieć przezroczystą trumnę!
  • 54 / 2 / 0
W sumie zostało mi jeszcze trochę materiału. Zastanawiam się czy nie zrobić miksu z jakimś psychodelikiem. Z jednej strony zawsze łączenie empatogenów/euforiantów z psychodelikiem jakoś mnie odrzucało (wydaje mi się, że euforia po prostu może zabić wiele ciekawych przemyśleń i spłycić psychodelę, a w jednym wątku pisałem, czemu ją biorę), z drugiej strony MDAI wydaje mi się świetne do połączenia z jakimś wizualnym psychodelikiem. Uderzałbym w malutką dawkę 2C-P (6/7mg), a w czasie peaku dorzucenie 200mg MDAI. Kiedy myślę o tym rozpływaniu się w kanapie słuchając Buriala i wspaniałych wizualach nie mogę się powstrzymać.

Ale pytanie, czy to w ogóle ma sens ? Czy MDAI przybije się przez działanie 2C-P ? A może dorzucić jakiś inny psychodelik ? I czy proporcja jest według was okej ?
Good witches are very polite and say "no, thank you", bad witches just die...
The most important staff they never tell you; you have to imagine it on your own
  • 720 / 12 / 0
Re: MDAI
Nieprzeczytany post autor: PuTTy »
Ma jak najbardziej sens. Połączenie psychodelik + empatogen to najpiekniejsze doświadczenie jakiego mozna doznac po dragach. Polecam Ci to właśnie połączenie = bedzie pięknie.
  • 54 / 2 / 0
Ma jak najbardziej sens. Połączenie psychodelik + empatogen to najpiekniejsze doświadczenie jakiego mozna doznac po dragach
To akurat wiem, logika wskazuje, że musi być przepięknie. Ale jak pisałem, nie używam psychodelików do pięknych doznań (nie będę się rozpisywał, bo pisałem o tym już w innym wątku). Ale MDAI wydaje się tak idealne do takiego miksu, że trudno mi się nie skusić :-p
Polecam Ci to właśnie połączenie = bedzie pięknie.
Dobra w takim razie intuicja mnie nie zawiodła. Jak polecasz, to spróbuję. Zamawiam w takim razie 2c-p, przygotowuję playlistę i za jakieś 2/3 tygodnie lecę na spotkanie z pięknem i dobrem :hug:
Good witches are very polite and say "no, thank you", bad witches just die...
The most important staff they never tell you; you have to imagine it on your own
  • 1628 / 195 / 0
Proponuję jakąś tryptaminę typu 4-HO-MET, albo 4-HO-DET, bo może Cię zgnieść bodyload. %-D

Już nie tyle co samego 2C-P co połączenia z MDAI. Samo MDAI nie powoduje jakichś wielkich efektów ubocznych, ale w połączeniu jak wzmocni to 2C-P to może być rzygowo. :kotz:

Lepiej na pierwszy raz miksować z czymś co jest lekkie dla ciała. MDAI - jak znalazł, 2C-P - niekoniecznie. :-p
  • 3206 / 175 / 0
Poza tym, może lepiej wziąć psychodelik który ma zbliżony czas działania?

Kurcze tak mnie nakreciliscie na ten miks ze chyba tez sobie go zrobie. W ogole na MDAI.
Uwaga! Użytkownik ItvH2erPPPWR nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 54 / 2 / 0
Tryptaminy dla mnie działają minimalnie za krótko i są zdecydowanie mniej wizualne. 6mg 2C-P nie powinno wywołać, aż tak strasznego body loud'u. Dla mnie nawet przy 9mg nie było takiej masakry, ale przyznam, że pisząc ostatni post chciałem się pytać o BL :-p Wydaje mi się, że skręcik załatwi sprawę, a jeśli zaliczę rzyg... no cóż nie pierwszy raz po mdxx i nie pierwszy raz po psychodeliku.

Wydaje mi się, że 2C-P będzie się idealnie pokrywać czasowo i profilem działania: mdai da empatię, euforię i "kryształowy" odbiór muzyki dodatkowo wzmocniony 2C-P, z typowo fenyloetyloaminowymi cev'ami. Tylko położyć się na wygodnej kanapie, zamknąć oczy i rozkoszować się Burialem. A czas działania: mdai jakieś 4 godzinny po 2C-P. Afterglow po MDAI idealnie nałoży się na powolne zejście 2C-P.

W ogóle pomysł na ten miks zrodził się w mojej głowie dziś, kiedy dostałem na vinylu "pierwszą symfonię" Buriala kindred. Tylko położyć się i rozkoszować muzyką.
Good witches are very polite and say "no, thank you", bad witches just die...
The most important staff they never tell you; you have to imagine it on your own
ODPOWIEDZ
Posty: 712 • Strona 28 z 72
Newsy
[img]
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu

Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.

[img]
Przemytnicy kokainy z Kolumbii skazani. Pachnące mentolem narkotyki przylatywały na Śląsk

Gliwicki sąd skazał sześciu członków grupy przestępczej, która drogą lotniczą przemyciła na Śląsk kilkadziesiąt kilogramów kokainy. Przewożona ją w paczkach z napisem "Rolls Royce".

[img]
Jak zwiększyć moc i profil sensoryczny kawy z przelewu? Fizycy opisali prosty sposób

Czy jest sposób, by – nie zmieniając ilości kawy w przelewie – zwiększyć jej moc i uwypuklić profil sensoryczny? Otóż jest. I został on opisany na łamach pisma Physics of Fluids wydawanego przez Amerykański Instytut Fizyki (AIP).