Więcej informacji: Opioidy w Narkopedii [H]yperreala
Plastelinę spraw polepić tak, by wszyscy byli zadowoleni.
Przewinąć czas jak na Video film i cofnąć nas do Edenu szkolnych korzeni."
wie, skąd diabeł wziął kopyta, albo czemu gasną zorze, umie słuchać Syren śpiewu,
strzec się zawistników gniewu
Ten jedyny
zna krainy,
gdzie nie znajdzie fałsz gościny.
Na jednym razie poprzestają ludzie których pierwszy nie uwiódł, a na kolejne próby nie mają ochoty. Najszybciej wpierdalają się nieszczęśliwcy (ludzie którzy w momencie inicjacji przechodzą trudne chwile w życiu), i cierpliwi/niezłomni ;)
Ja próbowałam raz morfiny dożylnie. Zaznaczyć muszę że była to mała dawka. Nie znalazłam się w siódmym niebie, ani nie stopiłam z gumową podłogą (wiem, dawka) ale było bardzo milutko. Tak, czułam się szczęśliwa. Uwielbiam uczucie spokoju (zresztą jak tu nie lubić, i go nie pożądać, skoro dusza niespokojna?) ale czułam się lekko nieusatysfakcjonowana jego mocą. Podobało mi się że było puchowo, a nie tak jak w przypadku metadonu jak zawieszenie w gęstej, ciepłej cieczy (chociaż to też posiada swój urok). Lekkość ciała większa niż po przedawkowaniu makowca, i słodyczy na wigilię po okresie posuchy. Nie bez znaczenia jest fakt że w tamtym okresie życia czułam się w miarę zadowolona. Chciałabym jeszcze kiedyś spróbować więc nie wiem czy można policzyć mnie w temacie jednostrzałowców.
Dodam jeszcze że gdyby nie groźba skręta (jestem strasznym tchórzem, i przeraźliwie boję się bólu) i dostęp sięgałabym po morfinę z chęcią codziennię.
Na prawdopodobieństwo wjebania się (oprócz dostępu/kasy) wpływa głównie to czy dana jednostka czuję się szczęśliwa na co dzień, czy potrafi czerpać radość z trzeźwego życia, czy ma inne cele/pasje poza ćpaniem. Z pewnością istnieją ludzie którzy swoją przygodę zakończyli na jednym strzale. Ilu takich było/jest? Nie wiadomo, chyba nikt nie prowadzi takich statystyk.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/rcps_konferencja_mis05304.jpg)
Nastolatki z województwa łódzkiego najrzadziej w Polsce sięgają po używki
Nastolatki z województwa łódzkiego rzadziej, niż ich rówieśnicy w innych częściach Polski, sięgają po alkohol i narkotyki. Wynika to z najnowszych badań przeprowadzonych na zlecenie Regionalnego Centrum Polityki Społecznej w Łodzi. Wyniki zaprezentowano w Międzynarodowym Dniu Zapobiegania Narkomanii.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/new_york_weed.jpg)
Stan opublikował raport o spożyciu marihuany. Niemal 15 proc. nowojorczyków zażywa ją regularnie
Tylko 14,7 proc. dorosłych nowojorczyków regularnie spożywa konopie indyjskie – zgodnie z najnowszym raportem stanowego Departamentu Zdrowia. Najwyższy odsetek korzystających z marihuany w dowolnej formie występuje u osób w wieku 21-24 lat. Z raportu wynika ponadto, że większą tendencję do zażywania konopi mają osoby, które jednocześnie nadużywają innych używek.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mjheart2.jpg)
Używanie marihuany znacznie zwiększa ryzyko śmierci. „Byli młodzi i nie mieli wcześniejszych chorób
Regularne używanie marihuany może niemal podwoić ryzyko śmierci z powodu chorób sercowo-naczyniowych – wynika z najnowszej metaanalizy danych medycznych obejmujących blisko 200 milionów osób w wieku od 19 do 59 lat. Niepokoi fakt, że dotyczy ono również młodych osób, które do tej pory uważano za mniej narażone na takie zagrożenia.