Haha.
TGN pisze: A jak ktoś chociażby sporadycznie jara, ale się nie wywiązuje, to jest cpunem-pierdołą.
Hahaha, gowno innych obchodza wasze ideologie - cpacie; jestescie cpunami.
KOPYTO pisze: tak jak z normalnymi ludzmi jedni mysla ze sa lepsi od innych, tak samo tutaj z narkomanami.
Hahaha, gowno innych obchodza wasze ideologie - cpacie; jestescie cpunami.
W moim odczuciu taka definicja jest zbyt szeroka (niemal każdy jest ćpunem) i przez to niepraktyczna. Dla mnie ćpanie to pewien level, poziom zaawansowania w przyjmowaniu substancji psychoaktywnych. Zaczyna się wtedy, kiedy używanie staje się niemal codzienną praktyką i podchodzi pod uzależnienie. Często przekłada się to na inne aktywności. Np zauważyłem, że moje ćpanie istotnie wpłynęło na preferencje muzyczne. Zacząłem słuchać przeważnie muzyki tworzonej "pod wpływem" lub dziwnej, niezwyczajnej, pokręconej, wręcz nabrałem awersji do "normalnej" (zwrotka-refren), melodyjnej muzy (z wyjątkiem nielicznych rockowych i metalowych kapel). Podobnie jest z filmami, literaturą (chociaż tu chyba większy wpływ wywarło długie obcowanie z sci-fi i fantasy, głównie P.K. Dick) - nie muszą bezpośrednio dotyczyć dragów, ale muszą posiadać element "odrealnienia".
Takich sfer życia "odmienionych" ćpaniem może być więcej... U mnie dochodzi jeszcze stosunek do niećpającej części społeczeństwa. Gdy wchodzę z nią w kontakt, nie raz mam wrażenie, że jestem turystą w jakimś dziwnym, egzotycznym miejscu. Cele, wartości i problemy tych ludzi, chociaż często pozornie zbieżne z moimi, są zarazem odległe o lata świetlne. Z kolei pewne trywialne w ich mniemaniu czynności dla mnie stają się nowymi, fascynującymi doznaniami. Nawet jeśli powtarzałem je setki razy...
A może to kwestia posiadanej wrażliwości i wyobraźni, a dragi pełnią tylko rolę katalizatora? Sam nie wiem...
katul pisze: mysle, ze kazdy czlowiek zaczyna cpac z jakiegos powodu, czasem z wielu powodow. dla mnie cpun to osoba, ktora stracila juz sens cpania a mimo to dalej cpa, dla ktorej narkotyk przestal byc narzedziem a stal sie celem.
A jak nazwac nie cpuna czy moze na mniejszym levelu? Bierzesz to pod uwage? Jesli ktos uzywa alkoholu jest alkoholikiem?
czy ty sie z ta definicja identyfikujesz? :rolleyes:
KOPYTO pisze: Hahaha, gowno innych obchodza wasze ideologie - cpacie; jestescie cpunami.
tak jak z normalnymi ludzmi jedni mysla ze sa lepsi od innych, tak samo tutaj z narkomanami.
[/quote]
Jezeli wg. Ciebie tutaj ludzia sa nienormalni to po co z nimi dyskutujesz??
Ale w jednej sprawie są na pewno zgodni
Że trzeba mieć miejsce w którym można się rozjebać
Ostro zabalować a później wszystko sprzedać
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/poldrugs.jpg)
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mjheart2.jpg)
Jak marihuana niszczy serce
Na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Francisco wykazano, że przewlekłe używanie konopi - niezależnie od tego, czy są one palone, czy przyjmowane w jakimś jadalnym produkcie - wiąże się z istotnym ryzykiem dla układu sercowo-naczyniowego.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/nzpsychedelicshroomz.jpg)
Psylocybina na depresję lekooporną. Nowa Zelandia stawia na psychodeliki
Nowa Zelandia dołącza do grona państw, które dopuszczają medyczne zastosowanie substancji psychodelicznych. Tamtejsze władze zezwoliły właśnie na stosowanie psylocybiny – psychoaktywnego związku obecnego w grzybach halucynogennych – w leczeniu depresji opornej na standardowe terapie.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/k-a092ct.jpg)
Jak służby rozbiły kokainowy szlak z Kostaryki do Europy?
Międzynarodowa operacja o kryptonimie „Purga-Calipso Guanacaste”, koordynowana w Europie przez Europol i prowadzona równolegle przez kostarykańską Policía de Control de Drogas, hiszpańską Guardia Civil oraz portugalską Polícia Judiciária, zlikwidowała szlak przerzutowy, którym od 2019 roku trafiały do Europy setki kilogramów kokainy ukrytej w mrożonym proszku juki i kontenerach z owocami.