Homologi, izomery i pochodne dimetoksyamfetaminy.
Więcej informacji: DOx w Narkopedii [H]yperreala, TMA w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 1261 • Strona 122 z 127
  • 299 / 3 / 0
Odpuść sobie narkotyki... wszystkie. Skoro potrafisz sobie takie rzeczy wkręcać, a pewnie nic ci się nie działo, to szkoda nerwów. Jeszcze to co piszesz o tętnie jak stoisz, no stary bez przesady, bez przesady.
  • 47 / 3 / 0
Bromo wazka to byl moj pierwszy karton w zyciu.
Dzisiaj trudno dostepny i o zlej reputacji. Jak sluchalem mlodziezy na koncercie " tylko nie bromo wazka, ja mam swoje 2cp" to zbieralo mi sie na wspolczucie...

A tesknie - moze z sentymentu, moze z vizuali a moze dlatego bo to jedyna rzecz ktora dawala tak niesamowite halucynacje sluchowe!
Z czasem mentalny bad trip zapominamy a pamietamy tzw "poczatki"..... Tak jak z pierwszym Acodinem.
Ja po prostu wybieram zycie w nietrzezwosci.
Z prochu powstales, z konta powrocisz...
synth-drugs-branch analizer
  • 183 / 1 / 0
Jak tam u Was z ważką? Macie dojścia oficjalne typu sklepy RC, czy kołujecie niewiadome kartony z ulicy? Bo widzę, że straszna susza na rynku pod tym względem...
Uwaga! Użytkownik dzigit nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1294 / 230 / 0
Dobry klient to żywy klient, więc kto by chciał sprzedawać bromoważkę? :D
  • 934 / 12 / 0
ważka wymarła śmiercią naturalną i obecnie nie występuje w narkosystemie, ewentualnie jakieś zabytkowe okazy i to tyle.
  • 183 / 1 / 0
A wielka szkoda, chetnie bym sprobowal. I takie pierdolenie troche mi sie wydaje z tym umieraniem, bo jakos duzo ludzi bralo a tylko kilku mialo pecha zamowic trefny towar z rc shopu i to do tego jednego, konkretnego w okreslonym czasie. A tak to nie slyszalem o zgonach poza tymi...
Uwaga! Użytkownik dzigit nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1180 / 5 / 0
ważka nawet wcale nie jest porywająca zbytnio, nie ma czego żałować, zwłaszcza, że jest 1500 innych dostępnych rzeczy.

DOC-FLY np. o to bym chętnie łyknął.

Ale zresztą jest cała masa szeroko dostępnych subst, których jeszcze nie brałem, a ja tutaj wyskakuję z czymś co nigdy nie było robione na szerszą skalę :*)
  • 3732 / 45 / 0
Nie zgodze sie co do tego, jakoby wazka byla malo porywajaca. Przeciwnie, byla to najbardziej porywajaca fenka jaka jadlam w zyciu. Mozna rowniez okreslic ja mianem ´rozrywajaca´ czy tez ´rozpierdalajaca´. Pozniej jadlam DOB i nie bylo szczegolnego podobienstwa. Kiedy bromowazka robila z mozgu przecier pomidorowy, tak DOB byl calkiem przewidywalny i sympatyczny. Nie bylo mowy, zeby sie w cos ´wkrecic´, kiedy na wazce bylam w stanie przez chwile uwierzyc, ze mam toksoplazmoze, a wybicie z kibla moglo spowodowac tsunami w Chile. :-) Przez 36 h przezylam wszystko, od grania w tetrisa na suficie, po najazd zdeformowanych kotow z Kotmosu.Gdyby takie wazki jeszcze istnialy, to z checia bym w rzucila. Ale trzeba zapiac (sie w) pasy. :-D
osobisty kawalek internetu
Bożyszcze niedojebów, biblia degeneratów.
CosmoDo pisze:
Przed zadaniem pytania skonsultuj się ze sobą"
  • 1180 / 5 / 0
Zależy o czym mówimy, bo były kartony salvi (bardzo psychodeliczne, lubiałem je tylko i wyłącznie w dawce 0,25-0,33 kartona, odbiór muzyki ala mdxx, już pół kartona+ serowowało mocno introspekcyjną jazdę, a ja za dużo myślę hehe i bad tripy łapałem), które były identyfikowane z brdf i powątpiewam, czy była to ważka, a jeszcze miałem 100% brdf w prochu i działanie było całkiem odmienne.
  • 77 / 6 / 0
do humite - czyżby J. Hendrix był "wieszczem" ................. Pierwssza zwrotka Spanish castle Magic :-'It's very far away
It takes about a half and a day to get there
If we travel by my uh, dragon-fly
No it's not in Spain
But all the same you know, it's a groovy name
And the wind's just right.
Hey !

Hang on my darling
Hang on if you wanna go
Here it's a really groovy place
It's uh, just a little bit of uh, said uh, Spanish Castle Magic......
ODPOWIEDZ
Posty: 1261 • Strona 122 z 127
Newsy
[img]
Holenderska władza kontra zapach jointa: rekordowa kara dla plantacji!

Witajcie w kraju, gdzie marihuana jest legalna… pod warunkiem, że jej nie widać, nie słychać i – broń Boże – nie pachnie. W Hellevoetsluis, malowniczej miejscowości pachnącej dotąd głównie morzem i smażonymi frytkami, sąsiedzi od dwóch lat żyją w aromatycznej chmurze z największej w kraju plantacji konopi. Teraz sąd wziął głęboki wdech i wydał wyrok: tydzień na zamontowanie filtrów albo kara, która zaboli nawet tak wielką firmę jak CanAdelaar. Czy holenderski eksperyment z legalną trawką właśnie zamienia się w dym?

[img]
Prezes giganta zamieszany w narkotykową aferę. Myślał, że to legalne

Takeshi Niinami — prezes koncernu Suntory Holdings, słynącego z produkcji napojów alkoholowych, m.in. whisky — zrezygnował 1 września ze swojego stanowiska. Ten jeden z najbardziej znanych japońskich liderów biznesu podjął taką decyzję po tym, jak policja wszczęła związane z nim śledztwo w sprawie narkotyków — informuje Agencja Reutera.

[img]
Dziewczęta piją ryzykowniej niż chłopcy

Raport informuje o rosnących problemach z alkoholem i marihuaną wśród młodzieży.