Więcej informacji: Grzyby w Narkopedii [H]yperreala
[ external image ]
[ external image ]
Psilocybe pelliculosa jest niemal identyczny z Psilocybe silvatica i jest od niego odróżniany długością zarodników.
Więc wynika z tego że to jedna cholera i powinno sie to nazywać "Łysiczka Serbska", a całość (p.serbica, p.bohemica, p. moravica i p.arcana) jest określana fachowo jako "Psilocybe cyanescens complex of Europe".
http://www.czechmycology.org/_cm/CM60202.pdf
Na stronie nr 179 w powyższym pdf są ilustracje jakoby rozróżniające wygląd poszczegulnych gatunków, ale praca jest z 2008r. więc jeszcze przed badaniami molekularnymi. To że to musi być jeden gatunek potwierdzają moje własne obserwacje (i zdjęcia), mianowicie ich rozmiar, grubość nóżki, i krztałt kapelusza zależą zarówno od pogody (opady i temperatura) jak i umiejscowienia grzybni ( takie z lisci i sciółki mniejsze a z grubych badyli większe). Ostatnio znalazłem dwa dorodne i mocno rozwinięte osobniki które wyglądały centarlnie jak Psilocybe cyanescens.
Co tu dużo pisać, do lasów ludziska (albo jak tam chcecie), najlepiej do lisciastych (buki, graby, dęby, akacje, lipy), i powodzenia. Dodam że moje znalezisko jest 3m od scieżki pieszej, I bardzo daleko od Sopotu (więc może nie takie znów żadkie :D).
Najnowsze zdjęcia jak ktoś nie widział jeszcze.
http://www.psilosophy.info/forum/?showt ... 155008#o21
Peace ;)
Jedyna pewna informacja jaką mam to to że na łąkach gdzie w ubiegłych latach były tysiące grzybów, w tej chwili jest prawie pusto.
Jestem prawie pewny że jest to spowodowane bardzo niedbałym szabrownictwem zbieraczy: wyrywają chuje grzyby razem z korzeniami i niszczą grzybnie.
Ja sam mam zbyt wiele zajęć żeby zajmować się zbieractwem, więc moje doświadczenia na ten jak i na ubiegły rok nie pomogą nikomu.
Pozdrówka od bakoosiowego
:-)
Są to łysiczki z nienaturalnym rozmiarem kapelusza,oraz dużo grubszą nóżką, czy może jestem farciarzem i na najwspanialszej łące(z tych które zam)rosną dwa gatunki magiczne grzybka( czyjest to możliwe !?)?????????????
Młodzież i marihuana w Polsce – jak realnie minimalizować ryzyko?
Dlaczego ograniczenie marihuany do listy chorób to katastrofa dla pacjentów – historia Adriana
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.
Firmowa wigilia na trzeźwo? Alkohol wciąż jest niepisaną normą w biznesie
Picie alkoholu w pracy i podczas firmowych spotkań generuje rosnące koszty dla firm - od wzrostu absencji po spadek produktywności. Presja picia w środowisku korporacyjnym nadal jest odczuwalna, jednak coraz częściej widoczna jest też chęć tworzenia bardziej inkluzywnej kultury organizacyjnej, bez alkoholu jako obowiązkowego elementu integracji.
Alkohol daleko od kasy i z brzydką etykietą
Minister Katarzyna Kęcka o walce z piciem w "Miodowej 15".
