Dział, w którym omawiane są konkretne kondycje, oraz ich wpływ na i współzależności z efektami środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 118 • Strona 6 z 12
  • 1252 / 4 / 0
Dodam od siebie, że najskuteczniejsze jak dotąd okazują się być:
nystatyna, silne synbiotyki, lufenuron (numero uno!)

Po więcej informacji zapraszam na forum podane powyżej, gdyż leczenie jest długotrwałe i dość skomplikowane.
Zastosowanie kilku najskuteczniejszych preparatów nie przyniesie trwałych rezultatów.
  • 36 / / 0
Najskuteczniejszym lekiem na kandynoze jest psychiatra :old:
Uwaga! Użytkownik Askero nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1252 / 4 / 0
Polecam szczególnie ten lek
Lufenuron - lek przeciwgrzybiczy skuteczny w różnych odmianach grzybicy w tym candida albicans

Moim zdaniem to jest podstawa leczenia obok silnych synbiotyków i diety.
Fakt, iż wiele osób błędnie diagnozuje u siebie candidę po przez uniwersalność, ogólność oraz mnogość objawów tej choroby, nie oznacza, że jest to mit.
Ja cierpię na zaawansowaną formę kandydozy układowej i mam na to wyniki badań - niestety w Polsce służba zdrowia kuleje a lekarze potrafią leczyć albo bardzo łagodne jej odmiany (gdzie tak na prawdę organizm sam potrafi sobie z nimi poradzić) albo bardzo ostre, gdzie stosuje się silne leki ale podstawą do ich stosowania jest zagrożenie życia.

Jeśli stan jest po prostu np. średnio-zaawansowany i skutecznie utrudnia wam codziennie funkcjonowanie - nobody gives a fuck!
Po prostu przepisują hepatoksyczne i nefrotoksyczne leki (azole), które praktycznie nic nie dają.
  • 36 / / 0
skąd ta agresja? Prawda jest taka, że w 99% ludzie sobie wmawiają kandynoze i trzeba to leczyć na poziomie psychiki. Oczywiście nie uważam, że grzybica ogólnoustrojowa nie istnieje (bo są udokumentowane przypadki) ale zdarza się zdecydowanie rzadziej niż nie którzy myślą
Uwaga! Użytkownik Askero nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 418 / 2 / 0
  • 2 / / 0
Pierdole... napisze tu co mi tam, też mam to cholerstwo mam, mój lekarz dermatolog odrazu przypisał mi flukonazol ale nie wykupiłem recepty nie widze sensu bo mam do tego hcv i nie od brudnej igły kurwa tylko dlatego że zostałem zgwałcony... kiedy w brzuchu zaczynało mi burczeć myślałem że to od ciągłego katowania DXM z innymi lekami i używkami od których najzwyczajniej mnie pojebało. Najsmieszniejsze jest w tym wszystkim to że ja narazie czuje sie świetnie... mam 20 lat i nienawidze kurwa tego świata i nienawidze kurwa siebie mam nadzieje że zdechne zaraz po babcii.nie mam kumpli kurwa se niemoge już nawet zoła zapalić wbiłem na te stronke żeby sie czegoś dowiedzieć o kodeinie a znalazłem ciekawą infromacje że ten jakiśtam kurwa grzyb też wali na psyche jak hcv, lepiej odrazu sie zamkne w szpitalu dla obłąkanych jeśli to ma dołączyć jeszcze do mojej kolekcji... jebać gorzkie żale" Fajnie że sie ostał ten temat na tej stronie mam nadzieje że jak najwięcej osobom pomoże Powodzenia dla was wszystkich chorzy obyście dali rade !!!
  • 418 / 2 / 0
Wiesz co.Wiele ludzi ma candidę i nawet po pierwsze nie wiedzą o tym.Trądziki, żółte języki przebarwienia itp.W dzisiejszym świecie tym bardziej, konserwanty przetworzona żywność i ogólnie "nienaturalnie".Działaj na tej zasadzie:
Ty->Mózg-> ciało rób co chcesz i neguj tak życia, też tak robiłem i miałem podobnie jak Ty.Staraj się myśleć pozytywnie a stopniowo będziesz łapał flow w życiu.Poważnie
  • 156 / 2 / 0
Świetny temat, mało się o tym mówi a dużo ludzi ma problemy z tego powodu.
Lekarze umywają ręce, nie wiedzą nawet o czym się mówi. Sam od roku piłem
na zmianę pau d arco oraz vilcacora i zero słodyczy (jadłem codziennie) oraz mniej piwa, myję się mydłem jeleń (antyalergiczne) coś w stylu szarego bo ma o 2/3 mniej składników chemicznych które się wchłaniają i obciążają wątrobę. Staram się teraz oszczędzać wątrobę i organizm tak jak mogę, bez przesady ale się staram pamiętać o sobie. Dwa lata temu myślałem ze mnie problemy zjedzą, jak zacząłem się odgrzybiać to radzę sobie coraz lepiej i dużo lepiej się czuje i psychicznie i fizycznie.
  • 143 / 3 / 0
Cześć, ja mam anoreksję i od 5 lat jest to nasilone. Mam dużo epizodow kiedy nie jem, sama sobie szkodzę. I dostałam od tego wszystkiego właśniej ciężkiej drożdżycy całego organizmu. Byłam leczona często antybiotykami, no bo przecież katary i inne to na pewno nie grzybica tylko trzeba walić antybiotami.

Mam pytanie - ważę obecnie 40 kg, przy 170 cm. Mój stan jest krytyczny. W szpitalu byłam karmiona słabo, bo dieta szpitalna sprzyja kandydozie. Mój organizm jest na prawdę w stanie krytyccznym. I moje pytanie - jak mam przytyć przy grzybicy? Czy mam stosować restrykcyjną dietę? Czy może karmić sieie i grzyby i jeść już nieważne co byleby dużo?

Na prawdę nie wiem co robić. Nie wiem co jeść.
"Słowo trauma z greki oznacza ranę, a wie pan jak jest sen po niemiecku? Traum. Rany rodzą potwory"

http://blackoleander.blogspot.com/
  • 1615 / 28 / 0
Koniecznie idź do lekarza a nie szukaj odpowiedzi na forum. Z tego co piszesz, to twój stan zdrowia wymaga opieki/interwencji lekarskiej a nie rady paramedycznej.
ODPOWIEDZ
Posty: 118 • Strona 6 z 12
Newsy
[img]
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu

Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.

[img]
W marcu wyraźne odbicie. 88 tys. recept z receptomatów na medyczną marihuanę i opioidy

Ostatni kwartał przyniósł spadek liczby recept wypisywanych na leki kontrolowane, choć w marcu odnotowano odbicie, wyraźne zwłaszcza w przypadku medycznej marihuany - informuje w środowym wydaniu "Dziennik Gazeta Prawna".

[img]
Czy psychodeliki mogą uczynić Cię bardziej moralnym człowiekiem? [Nowe badania 2025]

Czy możliwe jest, że po zażyciu psychodelików stajesz się bardziej empatyczny, troszczysz się o innych ludzi, zwierzęta czy nawet środowisko naturalne? Najnowsze badania opublikowane w Journal of Psychoactive Drugs sugerują, że tak – osoby, które doświadczyły głębokich przeżyć psychodelicznych, wykazują wyższy poziom moralnej ekspansywności, czyli gotowości do rozszerzenia współczucia i troski na coraz szersze kręgi istnienia. Co ciekawe, wzrost ten jest szczególnie silny u osób, które podczas „tripu” przeżyły rozpad ego lub intensywne doświadczenia mistyczne.