Dyskusja na temat różnych odmian maku i ich działaniu psychoaktywnym.
Więcej informacji: Mak lekarski w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 25 • Strona 2 z 3
  • 510 / 6 / 0
Wczoraj brałem dokładnie taki sam mak, w takiej samej ilości jak 2 dni wcześniej i zdziwiłem się bo od razu miałem o jakieś 25% mniejszą fazę. Trochę szybki skok tolerki, choć możliwe też, że pokarm w żołądku nie zdążył się dokładnie przetrawić i nie brałem na pusty (choć minęło jakieś 3 godziny, a nie jadłem nic ciężkostrawnego).
Uwaga! Użytkownik qarhodron nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 154 / 2 / 0
qarhodron pisze:
Wczoraj brałem dokładnie taki sam mak, w takiej samej ilości jak 2 dni wcześniej i zdziwiłem się bo od razu miałem o jakieś 25% mniejszą fazę. Trochę szybki skok tolerki, choć możliwe też, że pokarm w żołądku nie zdążył się dokładnie przetrawić i nie brałem na pusty (choć minęło jakieś 3 godziny, a nie jadłem nic ciężkostrawnego).
Ciekaw jestem jak obliczyłeś te procenty ;p ogólnie właśnie duży wpływ na działanie ma to czy jedliśmy coś przed i samopoczucie np jak jesteś zmęczony zapewne zadziała lepiej - przynajmniej ja tak mam :].
  • 1241 / 9 / 0
jesli podnosisz dawki tolerancja rosnie jak nie bedziesz podnosic organizm bedzie musial sie pogodzic ze ma ile ma ;)
  • 2878 / 21 / 0
Jadąc na tych samych dawkach tolerancja też rośnie...
And I guess that I just don't know.
*                       *                      *
Kiedy spoglądam wstecz, widzę siebie pozostającego za mną daleko w tyle.
  • 1241 / 9 / 0
mozna wtedy to kontrolowac zreszta kazdy kto byl faktycznie w ciagu wie jak to jest bierzemy mniej i mniej zeby za kilka dni sie uwalic jak czlowiek a potem znowu musimy duposciskac inaczej tolerancja rosnie jak pojebana a tak tez jest chujowo bo sie czlowiek meczy no ale przynajmniej jestes w ryzach wtedy tolke utrzymac i prowadzic "normalne zycie" I POMIMO ZE mozesz byc strasznym cpunem nikt nie musi sie dowiedziec o
  • 45 / 1 / 0
tolerancja rosnie jak najbardziej. Np. ja mialem pecha bo trafilem na kurewsko mocny mak niszowej firmy, ktory mozna bylo dostac tylko w jednym sklepie w duzym miescie i jechalem na nim przez jakies 3 miesiace. na poczatku stykalo mi ok 700 g - pod koniec potrzebowalem ok 1,5 kg. Zrobilem 3 miechy przerwy i teraz jak zjadlem 2 paki thio to prawie nic nie poczulem. probowalem pare razy przepluczek z innych firm i efekty prawie zerowe tez. dzisiaj jade kupic 1 kg bakalino b07 i zobaczymy ale powoli trace nadzieje. najwyzej popierdole te zabawy calkiem i sprobuje miliardszescdziesiatyosmy raz ogarniac bez dragow :F
  • 45 / 1 / 0
nie moge edytowac poprzedniego posta. kupilem b07 i jestem ladnie porobiony po 700g wiec nie jest zle, po prostu wczesniej mialem lipny maczek jak widac ;]
  • 694 / 7 / 0
niekoniecznie
pisałem juz o tym (gdzies gdzie byla dyskusja o tolerancji)
Zmiana marki maku bywa zbawienna
zauważyłem to dawno temu, "skacząc" między starym fresco i bakallandzie.
Tak samo gdy zmiksujemy 2 różne klepliwe maki to faza jest o wiele lepsza niż gdybyśmy nakurwiali taką samą ilość jednej firmy.

Podobny efekt występuję przy konopiach gdy zmieszamy odmiany, to klepnie mocniej niż aplikacja każdej odmiany oddzielnie w takich samych ilościach. Podobieństwo jest również przy tolerancji, gdy zmieniamy odmianę klepie o wiele lepiej.
Zapewne dzieje się tak przez różną zawartość alkaloidów w obu roślinach.

Oczywiście tolerancja mimo wszystko rośnie, lecz taka zależność jest widoczna.
Uwaga! Użytkownik snooze nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 452 / 2 / 0
zgadza się.
pamiętam, że w zeszłe wakacje lubiłem do PST dorzucić jedną nawet paczkę kody.
solo już wtedy mnie koda średnio robiła ale w duecie z PST nawet 150mg starczyło, żeby przez półgodzinki/godzinkę mieć wyraźnie milej.

potem to fajne działanie sobie zjebałem, bo już zacząłem brać po 2-3-4 paczki kody i zaczynało to być nieopłacalne, no a powrotu do jednej już nie było.

mi tolerką podskoczyła bardzo w górę ostatnimi czasy (tego nowego bakallino muszę przepłukać 16 paczek, żeby było git).
najbardziej chyba po nowym roku jak parę razy walnąłem fenta i majkę i.v.
ale to chyba bardziej dotyczy psychiki, niż realnego wzrostu tolerki, bo wiadomo, że jak się spróbuje czegoś dużo mocniejszego to potem stare zabawki już tak nie satysfakcjonują ;)
próbowałem ratować się DXM ale jak dla mnie to trochę za bardzo zmienia fazę i ma ona mało wspólnego ze zwykłym zgrzaniem.

teraz mam trochę dłuższą przerwę, no bo ile tak można :scared:
The Smiths - Pretty girls make graves

kontakt tylko i wyłącznie przez gg - 5306912
  • 253 / 40 / 0
Faktycznie tolerka na PST skacze dość szybko, zacząłem od 0,5 kg serii 2556, ugrzało świetnie i długo. Po tygodniu jechania na tym samym maku, codziennie, ta sama dawka działała o wiele słabiej, wyraźny niedosyt.
ODPOWIEDZ
Posty: 25 • Strona 2 z 3
Artykuły
Newsy
[img]
Koniec hurraoptymizmu? Brakuje dowodów na skuteczność medycznej marihuany przy większości schorzeń

Złe wieści dla osób, które widzą w medycznej marihuanie remedium na całe zło świata – nawet na nowotwory. Analiza 2500 badań wykazała, że jej skuteczność można potwierdzić zaledwie w ułamku schorzeń, na które jest stosowana. Czy kannabinoidy czeka podobna przyszłość co opioidy?

[img]
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany

Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.

[img]
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej

Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.