Więcej informacji: Opioidy w Narkopedii [H]yperreala
thclower pisze:no druga czesc juz dawno miala byc
http://www.youtube.com/watch?v=qHYNfitGBp4
---
„Jedyna wolność to zwycięstwo nad samym sobą.” opio-free
cut | idk
Powód: !
PS drag, ja tutaj mam NICK, nie IMIĘ :-)
EDIT i jednocześnie PS.2 Zapomniałam! Jeszcze ruchał laski w toi-toiach. I dawał sobie w kabel na przystankach autobusowych.
http://www.youtube.com/watch?v=qHYNfitGBp4
---
„Jedyna wolność to zwycięstwo nad samym sobą.” opio-free
.
Ja miałem trochę zastrzeżeń do tej całej relacji pod nazwą- od kodeiny do heroiny, ale z biegiem czasu złagodniały moje opinie, a w przypadku takich kpin pod jego adresem, to chciałbym jakoś stanąć w jego obronie. Warszawski- trzymam za Ciebie kciuki. Trzymaj się i unikaj kłopotów. Fajnie że jakoś się poukładało, że jesteście razem.
@Fiesta a z czego to wynika? chęć zażywania? raczej nie z inteligencji tylko ze średniej akceptacji własnego życia, braku sensownych zainteresowań, znudzenia, krótkowzrocznego myślenia czyli przykro mi ale z głupoty, myślenie typu "biore bo świat jest taki chujowy, nic mi nie ma do zaoferowania czy tam nie rozumie że jestem genialny wogóle jestem ponad to" to oszukiwanie siebie, sorry jaranie uzależniającego w chuj syfu to nie jest jakiś środek artystyczny ani wyznacznik zajebistości
spoko itak za pare godzin będę uważać że wogóle pierdole ten cały system, ludzi bez własnych mózgów, kozojebców, skurwysynów itp i najlepszym sposobem na to jest grzanie
.
Błagam wszystkich, ja tylko jednorazowo wyraziłem mój pogląd i nie chcę więcej o tym dyskutować. Sam wiem że moja opinia jest wielce kontrowersyjna, dlatego proszę na mnie nie krzyczeć, ani nie krytykować.
A pierwsze spróbowanie , to moim zdaniem głupia ludzka chęć spróbowania czegoś pierwszy raz , ale jasne zawsze trafi się jakiś pojeb który ma najebane i nim kieruje coś innego ale ten człowiek raczej nie miał już wcześniej równo pod deklem .
Charakter danego człowieka też bardzo się zmienia ale moim zdaniem za sprawą narkotyków , ja byłem kompletnie innym człowiekiem przed niż po , i raczej geny do sprawy charakteru to mają się jak pies do kota..
.
Oczywiście wyraziłem tylko swoje zdanie , daleko mi do głoszenia jakiś prawd jestem zwykłym narkomanem i nawet nie mam takiego zamiaru , ale jak dodałeś takiego posta to go skomentowałem i wyraziłem jedynie swoje zdanie ( nie wiem czy trafne czy nie ) to jest tylko moje zdanie i myśli na ten temat.
Fiesta za co Ty przepraszasz nas ? przecież to forum chyba na tym to polega żebyśmy wspólnie dzieli się swoimi doświadczeniami i różnymi myślami , wiec wyluzuj chłopie ;)
Dobrze ze zaznaczyłeś ze to tylko Twoje luźne przemyślenia , bo znając życie to faktycznie nie jeden debil by teraz pewnie ostro krytykował Twoje słowa... a co najgorsze to pewnie była by nie konstruktywna krytyka a taka jest najgorsza moim zdaniem co innego jak by to było w miare konstruktywna krytyka..
Peace.
Fiesta12 pisze:UWAGA. Moja opinia jest wysoce kontrowersyjna i jest duże prawdopodobieństwo, że jest to idiotyzm, jednak ja tą opinie głoszę już od ok. 20 lat. Otóż, ja uważam że silny pociąg do nałogu jest związany z charakterem danego człowieka, a ten charakter może być spowodowany albo przez dziedziczenie pewnych genów, albo może dochodzić do jakiś uszkodzeń genów na etapie płodu. W każdym bądź razie ja widziałem u niektórych ludzi co jeszcze nie wzięli narkotyku, wielką determinację w dążeniu do realizacji nałogu i tą determinację nie można było niczym uzasadnić- ani wychowaniem, ani logiką. To była jakaś dziwna siła, która pchała tych ludzi do nałogu i kazała im pokonywać wszelkie trudności w zdobycie pierwszej działki. Z tym że wyraźnie było widać, że ten dziwny pociąg do nałogu jest skierowany na konkretny nałóg! Czyli jedni wolą alkohol, inni stymulanty, a inni opiaty...
.
Błagam wszystkich, ja tylko jednorazowo wyraziłem mój pogląd i nie chcę więcej o tym dyskutować. Sam wiem że moja opinia jest wielce kontrowersyjna, dlatego proszę na mnie nie krzyczeć, ani nie krytykować.
zgadzam sie z twoja opinia bo tak jest,ja tez kiedys niepilem i niecpalem a mialem pierdolca aby jarac i pic alko,wrecz obsesje nawet i troche zabawek poprobowalem ale dalej moja bajka jest grass i alko (no i feta ale w duzo mniejszym stopniu.a inne zeczy by mogly dlamnie nieistniec i bym nietesknil.
z drugiej strony mam znajomego ktory wiecznie lubil sie napierdalac i latal na kieszen i ogulnie mial trudny harakter.on probowal wszystko hyba oprocz opiatow ale jego bajka i miloscia sa stymulanty.reszta by mogla nieistniec ale bez fety lub mefa to on by zyc niemogl.
to jest prawda ze haktery po dragach sie zmieniaja ale kazdy nalog i jego rodzaj ma zrodlo w harakterze i zazwyczaj tak jest ze ludzie aktywni i nadpobudliwi siegaja po stymulanty
artysci,uzdolnieni,utalentowani ale tez wrazliwi i introwertycy,ludzie z problemami siegaja po depresanty a
ludzie szaleni i zwariowani siegaja po psychodeliki (tak ganja jest psychodelikiem) i czasem tez po depresanty i/lub stymulanty
a ludzie z twardymi charakterami stronia od uzywek
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-01-17_11-55-24.jpg)
„Wokół marihuany medycznej wciąż jest wiele stereotypów, a największą bolączką jest dezinformacja”
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/a12a216cf97460608e37260bc2663020f9aa0a82.jpg)
Dlaczego Portugalia może być europejską stolicą medycznej marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/krysztalowycamping_0.jpg)
Baner reklamujący sprzedaż mefedronu wisiał na płocie sopockiego kempingu
Na ogrodzeniu kempingu przy ul. Bitwy pod Płowcami w Sopocie zawisł baner z kodem QR, który po zeskanowaniu prowadził do strony oferującej sprzedaż mefedronu. To kolejny przypadek, po niedawnych doniesieniach z Gdańska, reklamowania sprzedaży narkotyków za pomocą umieszczanych w miejscach publicznych kodów QR.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/robert-rutkowski00.jpg)
Terapeuta uzależnień: Zielsko ma konsekwencje w następnym pokoleniu
Na oczach Roberta Rutkowskiego, terapeuty uzależnień, zmieniła się rzeczywistość wokół substancji psychoaktywnych w Polsce. Ekspert opowiedział, co działo się za kulisami tej zmiany. - To miało swoją cenę, która mnie wtedy przeraziła - powiedział wprost.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/alkoupadek.jpg)
Alkohol a rak: Każdy łyk może zwiększać ryzyko nowotworów
Alkohol jest jednym z najczęstszych czynników ryzyka rozwoju raka, odpowiedzialnym za około 100 tys. przypadków rocznie w USA. Naukowcy odkrywają coraz więcej mechanizmów, przez które alkohol uszkadza komórki i przyczynia się do powstawania guzów. Choć spożycie alkoholu jest powszechne, niewielu z nas zdaje sobie sprawę z powiązania między alkoholem a rakiem.