jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
supravires pisze:to niezle barany. ja bym wolal cos zjesckuba9458 pisze: w czasie II wojny swiatowej w obozach koncentracyjnych ludzie skajnie wyczerpani tkz "muzułmanie" oddawali ostatnie jedzenia jakie mieli za papierosa czy tytoń. Takze mysle ze w w/w tabelce jest jakies ziarnko prawdy.
Ogólnie dla mnie ta tabelka to lekkie nieporozumienie. Gdyby hel był tak samo dostępny jak tytoń to zapewne kolejność substancji by uległa zmianom.
* * *
Kiedy spoglądam wstecz, widzę siebie pozostającego za mną daleko w tyle.
kuba9458 pisze:hmm czy morfina jest gorsza? moze i gorsza(pod wgledem uzaleznienia fizycznego), wywołuje większe skutki uboczne niz tytoń ale mino wszystko po paru przykładach tyton wg. mnie jest mocniej uzalezniajacy (polecam ksiazke "5 lat kacetu" Stanisława Grzesiuka tam jest opisane co ludzie robili gdy nie bylo tytoniu)
Robili kiedyś takie doświadczenie. Na 400 szczurach. Były podzielone w grupach po 100. Szczur 2 razy dziennie mógł wyjść z klatki i wybrać 1 z 2 korytarzy. Jeden tunel prowadził do klateczki z wodą i żarciem a drugi do klateczki z wodą z rozpuszczonymi narkotykami. I teraz tak. Jedna setka szczurów miała rozpuszczoną heroinę w wodzie, druga amfetaminę, trzecia nikotynę a czwarta chyba alkohol, ale co do czwartej grupy nie jestem pewna.
Z w wniosków które pamiętam wyszło tak: szczury heroinowe jak się nauczyły co to faza to najpierw na zmianę wybierały tzn, rano żarcie, wieczorem herę ale z czasem brały tylko heroinę i to tak długo aż zdychały z głodu. 100szczurów heroinowych umarło. W reszcie grup było lepiej. W nikotynowej było około 3/4 do 1/4 - pierwsza część przeżyła ale wybierała żarło tylko raz dziennie a druga część zdechła. W grupie amfetaminowej i alkoholowej było podobnie z tym że większa część szczurów zdechła bo ostatecznie pokusa była zbyt silna.
Nie pamiętam już dokładnie tego badania, wiem tylko że wszystkie szczury heroinowe umarły, nikotynowe prawie wszystkie się ostały ale balansując na granicy głodu, a z dwóch ostatnich grup trochę zdechło, a trochę ostało się też balansując na granicy wycieńczenia.
Mimo to wniosek jest dość czytelny że heroina czy morfina powoduje jednak najsilniejsze uzależnienie. Przynajmniej u szczurów ;-)
Niestety nie podam źródeł badań bo znalazłam je dość dawno i to na "angielskich internetach".
The Light pisze:Mam znajomego, który miał poważny wypadek i mocno pokaleczoną rękę, prawie zakończyło się amputacją. Przez około 2 miesiące przyjmował morfinę, po czym odstawił mimo że poznał jej smak. Ten sam człowiek od 5 lat bezskutecznie rzuca papierosy. O czym to świadczy? Może o niczym.
Miłego dnia w szkole ;-)
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
myślę, że każda osoba, która wie o właściwościach morfiny, miała styczność RC ect. , zaciupała by troszkę więcej w wiadomym celu. A jeszcze w najgorszym zainwestowałaby w ocet... :)
A co do fajek. Mój przykład już coś mówi. Od kilku lat jestem w ciągu od rzeczy morfinopodobnych. MUSZĘ wziąć każdego pierdolonego dnia, najlepiej więcej niż raz.
Fajki palę także od kilku lat. Tylko że na rok kupuję sobie może 5 paczek fajek... i to wystarcza. Choć lubię je palić bez niczego a do opio są ukoronowaniem fazy. I jakoś nie uzależniłam się przez te parę lat od palenia. A jak już pakę kupię to palę kilka dni z rzędu, nie że jakoś sobie wyznaczam typu 1 fajka na tydzień.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zdzojntempolak.png)
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/gdfgdfgdfg-1038x1038.png)
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu
W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/sun16_1.jpg)
Policjant złapany z narkotykami w Kołobrzegu. Prokuratura i policja ujawniły nowe fakty
Podczas festiwalu muzyki elektronicznej w Kołobrzegu zatrzymany został 40-letni policjant z Gdańska, który miał przy sobie narkotyki. - Została uruchomiona procedura zawieszenia policjanta w czynnościach służbowych - mówi o2.pl asp. szt. Mariusz Chrzanowski, rzecznik prasowy KMP w Gdańsku.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/cocaine-rotting-hides.ee7f25.jpg)
Zatrzymano oficera żandarmerii który kierował gangiem handlującym heroiną!
Policja w Portugalii zarekwirowała 1,5 tony kokainy od międzynarodowej grupy przestępczej, którą kierował kapitan żandarmerii z Porto.