A jak nie to pisz pisma na uciążliwośc postępowania komorniczego.
Tez jezdzilem trochę bez prawka :-)
@dasa: 3 lata, tak, ale obiło mi się o uszy że dług przedawniłby się tylko i wyłącznie w przypadku, jeśli przez ten okres czasu nie dostawałoby się żadnych upomnień. Miną 2 lata, przyślą pismo i 3 latka lecą od początku.
Nie prawda 3 lata od wystawienia mandatu dlatego zawsze pisałem o umorzenie bo oni tego sami nie zrobią tylko muszisz miec datę wystawienia mandatu, a jak nie to sie przypierdol do obojętnie czego, Często nawet nie stawaiają pieczątki w tym miejscu co powinna byc, albo zrobią gdzies literówkę. Pisz obojętnie co żeby tylko ruszyc machine naszą biurokratyczną i pani w biurze będzie miala co robic :-D
W sumie sprawa ciągnie się od prawie dwóch lat już, pozostał tylko rok z hakiem....
Tylko gdzie mam kierować te pisma i "zażalenia"? Ogólnie pod adres działu egzekucyjnego US, czy swojego komornika?
Pomysłów mam dużo, ogolnie zawsze jest się do czego przyczepic zobaczymy jak wygladają tytuły egzekucyjne i będziemy myślec dalej :-) Zawsze cos można wymyślic żeby te trzy lata przeciągnąc :-D
W zeszłym roku listonosz przywlaszczyl sobie mój zwrot podatku (ja bylem wtedy za granicą), gdy zjechalem do pl (ciagle czekajac na zwrot) poszedlem do Urzędu Skarbowego gdzie powiedziano mi, iż podatek został przezemnie odebrany. Napisalem do Poczty Polskiej, przyszedl naczelnik ze zwrotką gdzie widniał podpis z moim nazwiskiem, lecz nie był to mój podpis i takie tez oswiadczenie im zlozyłem. Sprawdzili w raportach kto w ten czas roznosił poczte i wyszło na nazwijmy go pana L. Jednak gdy ubiegałem sie o wyjasnienie nie pracował on juz na poczcie gdyż go zwolnili. Poczta wniosła sprawe na policje (twierdząc że nie mogą panu L. nic zrobić gdyż juz nie pracuje jako urzędnik poczty), gdzie bylem przesluchany oraz został wezwany grafolog, który po miesiacu stwierdził, że owy podpis nie jest ani mój ani pana L. zatem sprawa została umorzona ze wzgledu na brak wykrycia sprawcy. Poszedłem po bezpłatną porade prawną, napisalismy odwolanie do prokuratury iż Listonosz jako urzędnik panstwowy nie sprawdził torżsamości tego komu wypłacił pieniadze (jest to ich obowiazkiem), ale dostalem pismo od prokuratury gdzie postanowione zostało tylko przechowywac dowody rzeczowe sprawy aż do momenu przedawnienia karalnosci czynu z uwagi na umorzenie postepowania z powodu niewykrycia sprawcy przestepstwa.
Kwota to 450 pln.
No kurwa mać czy to ja jestem jakis pojebany czy te pierdolone urzędasy tak mają wszystko w dupie ? Musze sie oczywiscie znowu odwoływac, ale do kogo ? Gdzie uderzać, ide na dniach pogadac ze znajomym prawnikiem, ale może tu znajdą sie dusze które mają jakieś wyjscie z tego gówna.
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Od 2019 roku trwa złota era medycyny psychodelicznej
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Danii: jazda autem po zażyciu gazu rozweselającego na równi z jazdą pod wpływem narkotyków
W Danii prawnie zabronione jest prowadzenie samochodu pod wpływem gazu rozweselającego (podtlenku azotu). W takim wypadku kierowca będzie traktowany tak, jakby zażył narkotyki, i może stracić prawo jazdy na trzy lata
CBŚP rozbija narkotykowy gang z Podlasia. 22 podejrzanych, ponad 130 kg zabezpieczonych narkotyków
CBŚP rozbija narkotykowy gang z Podlasia. 22 podejrzanych, ponad 130 kg zabezpieczonych narkotyków Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji, działając pod nadzorem Pomorskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Gdańsku, przeprowadzili trzy skoordynowane uderzenia w zorganizowaną grupę przestępczą z Podlasia. Grupa miała zajmować się produkcją oraz wprowadzaniem do obrotu znacznych ilości narkotyków. Łącznie zatrzymano 19 osób, a zabezpieczone mienie przekroczyło wartość 625 tys. zł.
Flara wyniuchała narkotyki. Były ukryte w paczce
Ponad pół kilograma amfetaminy przechwycili funkcjonariusze Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego podczas rutynowej kontroli przesyłek w sortowni w Pruszczu Gdańskim. Narkotyki ukryte w paczce zostały wykryte dzięki czujności psa służbowego Flara.