A moze to wszytsko tylko wielka wkrętka?? a moze na serio cos jest z moim ukladem jakimstam nerwowym ??
dodam ze zauwazylem iz te magnesy mi sie wkrecaja glownie kiedy mam pewien typ fazy( i nie jestem w stanie powiedziec czy ta rozna faza zalezy od roznego rodzaju staffu czy samej wkretki), ale pewnego typu fazy nie lubie i wtedy mi sie wlaczaja te "magnesy". Ale praktyczine zawsze mam te objawy przy kazdym paleniu w pozycji siedzacej ( "szycie" nogą ogolna ruchliwosc i nadpobudliwosc).... a moze matkla natura specjalnie mnie obdarzyla taka wlasciwoscia zebym nie kopicł za duzo ;].....
Pozdrawiam.
bo tez był pewien rodzaj fazy której nie lubiłam (była taka jakby fizyczna strasznie) i wtedy wydawało mi sie ze drży mi wszystko po kolei, ale to było na początku.
no chyba sie rozumiemy bo tez o to dokladnie mi chodzi ;]
no moze przez trzy lata mojego palenia jeszcze za malo spalilem ;] bede probowal dalej :D
Za bardzo się tym przejmujesz stary. Cały czas rozmyślasz o tym i kiedy zajarasz to tylko szukasz tego. Wyluzuj i zapomnij o tym,a wtedy minie. Ale zapomnij na prawde a nie powtarzaj sobie "nie myśle o tym"...
raz jak poszedlem ujarany na matematyke.(moje pierwsze bakanie)
siedzialem sobie na krzesle. gdy patrzylem sie na klase wydawali mi sie okropnie smieszni i zalosni. jakas dziwna energia rospierdalala mnie od srodka gdziesz w brzuchu. bardzo ciezko bylo mi nad tym panowac. musialem pilnowac zebym nie wybochl. a przeciez bylem razem z klasa i z ta franca od matematyki w sali. i zeczywiscie tak jak kolega tworca tego watku lapalem przerozne ticki. jakos tak glowa mi dziwnie chodzila sama. to byla moja pierwsza faza bardzo milo ja wspominam. zawsze chcialem zapalic ta magiczna rosline ale sie balem, nie wiedzialem jak to po niej jest, co sie czuje, jaka jest faza. balem sie ze nie bede nad soba panowal, ze bedzie strasznie. ale okazalo sie ze to jest zajebista sssprawa, i od tamtego czasu kocham jarac MJ. i oczywiscie zaczalem sie coraz bardziej wtajemniczac w te zielone klimaty i fazy byly przerozne, przedziwne, czasem straszne, nawet wystepowaly u mnie halucynacje jak kumple mi wkrecili faze.(moge opowiedziec to bylo bardzo ciekawe) i zawsze jak jaram to zawsze jestem najbardziej upierdolony ze wszystkich, tak samo jest z piciem, zawsze musze sie upierdolic w cztery dupy...
[Nerwica a mj]
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/poldrugs.jpg)
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/amfoschron.jpg)
Budowali z kostki brukowej... schowek na amfetaminę. Policjanci zatrzymali 27-latka z narkotykami
W niedzielę, 13 lipca br., gostynińscy policjanci zatrzymali 27-letniego mieszkańca powiatu gostynińskiego, który posiadał przy sobie amfetaminę. Narkotyki odnaleziono w prowizorycznej budowli z kostki brukowej. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/malenczuk2.jpg)
Maleńczuk bez ogródek o przeszłości. „Tęsknię za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie”
Chociaż dziś Maciej Maleńczuk prowadzi względnie ułożone i spokojne życie, w młodości był uosobieniem hasła „sex, drugs, rock and roll”. Jak wielokrotnie wspominał, brakuje mu niektórych aspektów tamtych lat – przede wszystkim heroiny. – Tęsknię zwłaszcza za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie – mówił bez ogródek muzyk.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannanxiety.jpg)
Koniec z lękiem po THC? Ten popularny terpen może być kluczem
Czy zdarzyło Ci się kiedyś poczuć niepokój lub lekką paranoję po użyciu marihuany? To częste doświadczenie, zwłaszcza przy mocniejszych odmianach, bogatych w THC. Od lat w branży konopnej krąży teoria „efektu otoczenia”, która sugeruje, że inne związki w roślinie mogą łagodzić te negatywne odczucia. Do niedawna była to jednak głównie opowieść. Teraz mamy twarde dowody.