twoja roślina jest widocznie osłabiona, żółknie lub więdnie? Napisz, a uzyskasz pomoc
ODPOWIEDZ
Posty: 21 • Strona 2 z 3
  • 122 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Pryk-u »
a.bsurd pisze:
Ma podlewac az poczuje sucho? Nie rozumiem.
to przeczytaj jeszcze raz.Dobrze wiesz o co hodzi a szukasz błedów któryh nie ma .
  • 296 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: a. »
Gdybym na sile szukal bledow, wspomialbym o ortografii i skladni :-)
Przeczytalem dokladnie kilka razy, nie zrozumialem.
Wytlumacz mi, prosze, jak w przelanej doniczce mozna wyczuc suchosc palcem.
  • 3523 / 53 / 0
Nieprzeczytany post autor: WildMonkey »
WildMonkey pisze:
@Absurd jest zdecydowanie za szybko na gubienie liści.
@Pla5tik Odsuń dalej lampę,podlewaj aż woda wyjdzie dołem i następne aż poczujesz sucho po włożeniu palca do doniczki.Powinny mieć conajmniej 2 l donice w tym okresie.
@Pla5tik Odsuń dalej lampę,podlewaj aż woda wyjdzie dołem i następne PODLEWANIE dopiero aż poczujesz sucho po włożeniu palca do doniczki.Powinny mieć conajmniej 2 l donice w tym okresie.
Absurd nie zastanawiam się nad składnią itd bo mi się nie chce Dla większości jestem chyba zrozumiały.
GG 11510053
Piszcie kiedykolwiek

Wszystko co napisałem na tym forum to prawda; opisywane sytuacje miały miejsce..
  • 45 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: fantazia »
Roślin w ogóle nie powinno się rozpieszczać - zauważyłam, że jak im sie trochę da w kość to są mocniejsze i ładnie rosną. Nie wiem dlaczego piszecie o zalaniu tych roślin taka ilością wody - chętnie poznam uzasadnienie.
Moje doświadczenia w tym zakresie wskazują, że najlepiej podlac tyle ile trzeba. Roslina po pewnym czasie sama "mówi" ile wody potrzebuje. Nauczyłam się swoich roślin i choś czasem korci mnie, żeby dolać choć odrobinę więcej wody niż zwykle to już tego nie robię. Bo widzę, że bardzo dobrze sobie radzą nawet jak jest im sucho. Mam czasem wrażenie, że im się to podoba :-D
No i oczywiście zasada regularnego podlewania. Zawsze w tych samych odstępach czasu. Choćby nie wiem co.

@ WildMonkey: napisz, dlaczego tyle wody? Bo ja nie wiem <_<
"Nie proś nigdy! Nie skomlij jak zwierz! Bierz, ja proszę ciebie, zawsze bierz!" F. Nietzsche
  • 296 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: a. »
WildMonkey pisze:
Absurd nie zastanawiam się nad składnią itd bo mi się nie chce Dla większości jestem chyba zrozumiały.
Zapewnie masz racje. Widocznie nie naleze do wiekszosci.
Sam kuleje w kwestii ortografii oraz gramatyki, nad czym boleje.
  • 155 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: kombajn »
Nie wiem dlaczego piszecie o zalaniu tych roślin taka ilością wody - chętnie poznam uzasadnienie.
ja tez wlasnie, lepiej jest podlewac mniej, rozsądniej
absurd a ty nie rob offtopow do wyrownania porachunkow =]
Uwaga! Użytkownik kombajn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 296 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: a. »
Wtracajac swoje trzy gorsze; ja takze podlewam 'do pelna', powoli, czekajac z kolejna porcja dopuki poprzednia nie wsiaknie. Kiedy woda zaczyna sie przesaczac dolem donicy przestaje dolewac. Operacje powtarzam zadko. Kiedy wierzchnia warstwa zaczyna byc spieczona, i nie moge wyczuc zadnej wilgoci palcem wbitym w ziemie. Nie wiem jak to uzasadnic, dla mnie ta metoda jest dobra. Wydaje mi sie, ze zainspirowala mnie mama, ktorej hobby jest ogrodnictwo. Moze to rodzinnne hobby? ;-)

kombajn: Dla wyrowniania rachunkow podkladam bomby. Wodorowe.
OT robie dla przyjemnosci.
  • 155 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: kombajn »
skad pomysl na bomby wodorowe, z twoich wypowiedzi mozna wnioskowac ze cos nie tak z toba , po co w ogole wchodzisz w konflikty
Uwaga! Użytkownik kombajn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 4 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Pla5tik »
Ehhhh przykra wiadomosc... dzieki wszystkim za pomoc ale niestety moje roslinki wyladowaly w smieciach... a byly juz takie dorodne i tak jakby zaczynaly zycie na nowo :'( ojciec znalazl cala hodowle a poniewaz jest pier... wywalil wszystko :-( cale szczescie szafka ocalala... trzeba zaczac wszystko od nowa... :-D
  • 18 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Indyk »
HAHAHA Przyczytalem sobie ten watek, miewam podobne problemy. Tyle osob wpisuje co wie, zeby pomoc. A najlepsze jest na zakonczenie ojcie wpadl i konic hodowli. Dpbrze ze nie psy :-)
Uwaga! Użytkownik Indyk nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 21 • Strona 2 z 3
Newsy
[img]
Konopie skuteczne w leczeniu migreny – pierwsze badanie kliniczne z placebo!

Według danych z badań klinicznych przedstawionych na dorocznym spotkaniu American Headache Society, inhalacja kwiatów konopi zawierających THC i CBD zapewnia skuteczniejszą ulgę w migrenie w porównaniu z placebo.

[img]
Drożdże piwowarskie reagują na odpowiednie dźwięki i zwiększają produkcję

Wiadomo że rośliny i zwierzęta wydają dźwięki, reagują na nie i za ich pomocą się komunikują. Komunikacja taka zachodzi też pomiędzy zwierzętami a roślinami i odwrotnie. Czy jednak organizmy należące do innych królestw domeny eukariontów w jakiś sposób reagują na dźwięki? Okazuje się, że tak. Reakcję taką zauważono u drożdży piwowarskich. Co więcej można to wykorzystać w produkcji złocistego napoju.

[img]
Zagadka stabilności piwnej piany rozwiązana. To postęp w wielu dziedzinach nauki

Piękna stabilna piana to jeden z elementów piwa, którego poszukują miłośnicy tego napoju. Niestety, często spotyka ich zawód. Tworząca się podczas nalewania pianka błyskawicznie znika, zanim zdążymy wziąć pierwszy łyk. Są jednak rodzaje piwa, szczególnie piwa belgijskie, na których pianka jest wyjątkowo stabilna. Naukowcy z Politechniki Federalnej w Zurychu, pracujący pod kierunkiem profesora Jana Vermanta, odkryli właśnie sekret długotrwałego utrzymywania się piany na piwie. Poznanie tej tajemnicy zajęło 7 długich lat badań.