TALK - Rozmowy [H]

[Reez]

W zasadzie to by tłumaczyło wszystko. Po przemyciu acetonem, (tego beżowego sortu) i rzucie na HPLC wychodziło, w dwóch próbach, co następuje:

1. Zawartość bk-MDEA w próbce nie przekraczała 30%
2. Co zabawne, nic obok etylonu tam nie znaleziono...

[Czeslaw]

Dawkowanie podchodzące pod 1g to idealnie pasuje do tego Beżowego sortu...
Skoro mówisz że masz na pewno białęgo koloru sort to jedyne co mi przychodzi do głowy to, że ktoś zrobił myju-myju acetonem temu beżowemu kurestwie

Pomyśl chwilę: jeśli ktoś trochę oczyścił sort, którego dawkowanie było X, to nowe dawkowanie będzie Y<X...

@Reez
Hahahha. Niezła analiza 30% MDEC, 70% próżnia...

Jeśli na kogokolwiek etylon nie działa w dawkach do 300-400 mg, to nieźle was vendorzy robią w chuja. Jakość zaczyna się robić zbliżona do ulicznej

[Reez]

@Reez
Hahahha. Niezła analiza 30% MDEC, 70% próżnia...

Nie próżnia, a "non-organic compound", myślałem, że kto jak kto, ale Ty się domyślisz.

[EzyRider]

Przychylę się do opinii "panikarzy", robiących z etylonu niezbadanego mordercę.
Od wielu lat próbuję bardzo różnych rzeczy, ze wszystkich "nurtów gatunkowych"; próbowałem też etylonu. Pół roku temu przypadł mi do gustu, działał wręcz identycznie jak brefedron. Dziś wrzuciłem max. 150mg białego sortu "od najlepszego vendora" (btw. ciekawe jak wiele desygnatów ma ten zwrot) i bardzo się zdziwiłem. Wjazd na serce, ciśnienie 180/80. Pulsu nie dało się zliczyć. Empatogennego działania w tym tyle, co w dobrym speedzie (porównania do MDMA niech będą potępione). Ogrom myśli i pomysłów na raz, zabieram się do pracy.
I ostrzegam, uwaga. Zjadłbym z 50mg więcej i mogłoby być ciężko. Dziś uratowały mój organizm - ciśnienie i serce - uspokajacze. Gdybym nie miał ich w apteczce, pewnie spędziłbym fazę na dzwonieniu po znajomych z zapytaniem o nie.
Te pół roku temu musiałem dostać brefedron (sklep był oczywiście powszechnie polecany, rekomendowany - na tym forum nigdy inaczej).

[Myuiop]

Bardzo niebezpeczna substancja
po zazyciu zamiast eufori pojawil sie u mnie ogromny lek o wlasne życie, panika :shock:
Uratował mnie Clonazepam

[Ziggie]

Ciekawe są tak znaczne różnice w efektach jakie opisujecie. Wygląda tak, jakby każdy opisywał zupełnie inną substancję. Mi etylon bardzo się spodobał, obecnie mój ulubieniec z b-k.
Najbardziej cenię w nim stosunkowo mały wjazd na serce. Oczywiście, puls przyspieszony, czasem niemało, ale jakoś nie przeszkadza mi to, jak w innych stymulantach, po których tachykardia przytłacza i przyćmiewa przyjemne odczucia.
Zjazd - wiadomo do przyjemności nie należy, ale ten etylonowy jest niczym przy zejściach amfetaminowych.
Może to wszystko dlatego, że nie jadam tego w wielkich ilościach, ale to dobrze, bo już małe dawki dają mi baaardzo przyjemne efekty i więcej nawet mi nie trzeba.

Z rzeczy, które są dość ciekawe to to, że etylon od czasu do czasu siada mi lekko wizualnie (delikatne iskierki, białe plamki, mrugnięcia), do tego świetnie czuć przestrzeń. Siedzenie w pomieszczeniu daje fajne odczucie klarowności i przestronności (polecam również na podróż pociągiem).
Zauważyłam też, że substancja ładnie przeczyszcza jelitka

Pomimo paru minusów - oceniam na piątke.

[Pauli87]

...Z rzeczy, które są dość ciekawe to to, że etylon od czasu do czasu siada mi lekko wizualnie (delikatne iskierki, białe plamki, mrugnięcia)....

Też mam ten efekt.

[ohYeah]

Z rzeczy, które są dość ciekawe to to, że etylon od czasu do czasu siada mi lekko wizualnie (delikatne iskierki, białe plamki, mrugnięcia),

to raczej nic dziwnego przy ketonach, które działają na serotoninę . ;) pamiętam, że przy pierwszym (i ostatnim) spróbowaniu etylonu, czułam się wręcz psychodelicznie. ;)

[koljaczek]

Nie róbcie z gówna perfumerii :

- Pozytywne efekty etylonu są z znikome, po za tym dostępne w pozostałych lepszych, niekiedy tańszych B-K

[doppelganger]

To pisz w jakich.

Pozytywne efekty są przy odpowiedniej dawce. Bierzesz za mało, to masz same skutki uboczne.