TALK - Rozmowy [H]

[krism]

Każda substancja psychoaktywna wpływa na kurację - w mniejszym lub większym stopniu, ale wpływa. To wszystko są naczynia połączone. Ja np. gdy (po latach używania) odstawiłem nikotynę i kofeinę, to dopiero odkryłem, że nasilały one objawy chorobowe (ściślej: nasilały stany lękowe), czyli w jakimś tam stopniu "sabotowały" kurację. I to z pozoru niewinna kofeina/nikotyna, a co dopiero mówić o RC i innych dragach.

[piotroszka]

Ja u siebie tez to czuje ze fajki i kawa nasilaja leki i stres.

[eso]

no wlasnie, pita od lat poranna kawa, ostatnio bedac na ssri powoduje u mnie leki/nerwowosc/chujowe samopoczucie

[Angelloo]

Czy w 3 dni po odstawieniu paroksetyny którą łykałem 3,5 tygodnia (dawka 20mg) zadziała mi etylon?

[Resident Scumfuck]

także tego posta jeb*em 1 - 1.5 miecha po odstawce tych cudownych legalnych psychotropów wpędzających człowieka w pustkę i kurva sztuczny świat ( taka prawda - leczą depresję. Ale do stanu normalności w głowie człowieka, broń bożę nie doprowadzają - rzekł bym wręcz przeciwnie ) i jest on odnośnie działania kodeinki na ssri więc wydaje że ta informacja może być cenna dla wjebanych w ssri aczkolwiek lubiących kodę ;)
[post]
powiem wam że minął miesiąc od odstawki SSRI ( serta + mirta ) i przyjąłem dzisiaj 600 mg ( kody ;) + kolejne 600mg po upływie 4 h od pierwszej dawki.) Wszystko było przeplatane fifkami, piwkami i towarzystwem. Ja pierdole było pięknie. Teraz zrozumiałem w jakim stopniu SSRI blokowały mi działanie kody.. bez kitu na nich to było że tak powiem 40% tego czego owa pani nam oferuje normalnie bez ściemniających rzeczywistość tabletek... :O
[/post]

[mr_obscene]

witam
obecnie 3 dzień
biorę vanlafaxine przez pierwszy tydzień 37.5mg a noc miansaryna 30mg

pytanie czy zadziała na mnie 3-MMC, 3,4-dmmc, albo inaczej czy to bezpieczne?

NEB jak coś działa w porządku


aha wcześniej brałem paroxetyne przez jakies 3 miechy, od 5 dni nie biorę ssri

[krzeslo]

5 dni to trochę mało, myślę że nie powinno zadziałać, a na pewno nie tak jak powinno. Było już o tym pisane, neb działa inaczej, głównie na dopaminę i nie kłóci się raczej z ssri. 3mmc działa na takiej zasadzie jak MDMA, więc ssri powinno zatrzymać sporą część fazy. Polecam poczekać jeszcze z 2-3tygodnie, wtedy powinno być już dobrze. Zrobisz jak chcesz, ale nie poczujesz całego potencjału 3mmc, ssri po prostu zahamuje wyrzut serotoniny(hamuje wychwyt zwrotny i nie wchłonie się poprostu). etylon po 3 dniach nie powinien zadziałać, chyba że już zjadłeś to napisz jak było, ale pewnie dużo słabiej niż powinno.

[krasnal666]

Prawie od 3 lat biorę setaloft (doszłam najwięcej do 200, od ponad roku jadę na 75) - planuję władować dziś wieczorem 5-10 acodinów - nie powinnam po tym dostać szoku serotoninowego, co nie? Większość osób pozytywnie opisuje tripy po mieszance SSRI+DXM ;)

Zastanawiam się też nad piwem. Jednym.

Liczę na Wasze przestrzegające/zachęcające wypowiedzi.

[kalikali]

Po huja tak długo pakujesz SSRI roruzmiem rok ale kurwa 3 lata?Czy tonie zaduzo czasem,jedziesz non stop czy odstawialas i mialas nawroty i musialas dalej lykac.Bierze sie zwykle rok po czym odstawia pomalu i albo masz nawrut od razu zaj jakis czas albo za jakis jakis jakis czas albo wogule Zapomnij o nawet piwie bo cala kuracja o kant dupy wszystko na marne sie ładuje wiem po sobie.Pozatym alkohol jak i wiekszosc dragów na ssri traci euforie wiec po huja brac zeby upierdolic sie czystom fazą upierdalającą?....Receptroy są bpoblokowane dlatego.Odstaw leki i wtedy sie napierdol zaćpaj lub rób co tam se chcesz :-)

[krzeslo]

Jadełem ostatnio etylokatynon, 1g naraz, po wzięciu wieczorem kwetiapiny 100mg miałem ostre zaburzenia rytmu serca i prawie straciłem przytomność, myślałem że będę miał zawał serca, ale uratowało mnie 2mg Afobamu które miałem ostatnie w portfelu. Uspokoiło to serce i nie musiałem dzwonić po karetkę, bo już traciłem przytomność, chyba od braku krwi. Wiem, że kwetiapina działa też na jakieś receptory noradrenalinowe, i to zapewne interakcja wywołała ten atak. Przestrzegam, żeby nie mieszać kwetiapiny ze spidami, można nieźle po dupie dostać, lepiej mieć benzo przy sobie, mi chyba uratowało życie.