planuję w najbliższych dniach zrobić sobie badania krwi/moczu. Czy mogłby mi ktoś poradzić jakie parametry będą się odnościć do stanu wątroby i wpływie na nią narkotyków, alkoholu oraz leków, które zażywam? Bo widzę, że trzeba dopłacać za bardziej szczegółowe badania i nie wiem co powiedzieć pani w laboratorium :-)
2. Bilirubina całkowita
i tyle na wątrobę, chyba że lubisz chłopców to HCV
a poza tym jak o zniszczenie alko/dragami chodzi to możesz zobaczyć :
glukoza (cukier), amylaza we krwi/moczu (trzustka), OB lub CRP, HGB
wsjo, ewentualnie tarczycę TSH.
@TheQ - zalezy co dokładniej masz na mysli ? jesli chodzi o leczenie HCV to tylko i wyłącznie interferonem lecz takie leczenie jest mega cięzkie i praktycznie rok lub dłużej masz wyjęt z życia ...
TheQ pisze:(...)Najlepiej, żeby można było podczas brania leku pić niewielkie dawki alko
duldidaj pisze:imo mija się to z celem, po prostu bez sensu bo ani Ci nie zaszkodzi ani nie pomożeTheQ pisze:(...)Najlepiej, żeby można było podczas brania leku pić niewielkie dawki alko
Mimo wszystko nie dostałem odpowiedzi, a coś już czuje, że powinienem jak najszybciej zacząć kuracje, bo odstawienie alkoholu na razie mało dała.
EDIT.
Czytam właśnie o tym, że większość leków do regeneracji wątroby prawie nic nie daje tylko ulgę itd. Kuracja jakim lekiem byłaby najlepsza?
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Konopie i tytoń: niebezpieczne połączenie dla mózgu
Naukowcy z McGill University w Kanadzie odkryli, że używanie zarówno marihuany, jak i tytoniu, prowadzi do wyraźnych zmian w mózgu. Badania wskazują, że osoby korzystające z obu tych substancji częściej doświadczają depresji i lęku. Wyniki badań opublikowano w magazynie „Drug and Alcohol Dependence Reports”.
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.
Firmowa wigilia na trzeźwo? Alkohol wciąż jest niepisaną normą w biznesie
Picie alkoholu w pracy i podczas firmowych spotkań generuje rosnące koszty dla firm - od wzrostu absencji po spadek produktywności. Presja picia w środowisku korporacyjnym nadal jest odczuwalna, jednak coraz częściej widoczna jest też chęć tworzenia bardziej inkluzywnej kultury organizacyjnej, bez alkoholu jako obowiązkowego elementu integracji.
