Więcej informacji: GHB w Narkopedii [H]yperreala. GBL w Narkopedii [H]yperreala
Wildzen pisze: Mam bardzo duże predyspozycje do uzależnienia od czegokolwiek, ale jak pomyśle że tam musze pojechać jutro, tam pogadać. Chyba, że faktycznie może leniuchować cały dzień i zagłebiać się w gieblowym relaksie.
GBL to mimo wszystko cudowny lek na fobie spolecznie, a w rozsadnych dawkach otepienie umyslowe jest niezauwazalne dla ludzi z zewnatrz.
Powiedzialbym nawet ze dla mnie w Gieblu bardziej uzalezniajace bylo to jak ludzie mnie po nim postrzegaja, niz to jak ja sie czuje. A w dodatku wlasciwie wszystkie efekty uboczne (oprocz problemow ze snem) sa zauwazalne dopiero w naprawde dluzszym uzyciu i z niektorymi z nich mozna w sumie zyc.
Inna rzecz, ze ja mimo przerobionego ~litra nigdy nie mialem okresu, gdzie szlo by dziennie wiecej niz te 10 dawek po 1,5 dziennie i tez kompletnie nie ogarniam ciagow po 30-40ml.
angrybrads1 - pierwszy ambasador GHB w polsce !!!
kulunkele pisze:Tak, czytałem tam że nie można prowadzić pod wpływem, więc dlatego pytam czy to się tak naprawdę trzeźwieje po tych np właśnie 3 godzinach że można wsiąść i wracać do domu, ewentualnie wspomagając się jakimś energetykiem.
Gbl to chyba najlepszy środek na nieśmiałość jaki miałem zaszczyt próbować.
KapitanAizen pisze: Alkohol bardziej ośmiela i bardziej pobudza emocjonalne myślenie.
Jest to rzecz kompletnie bez porownania - GBL otwiera bardziej i otłumia mniej. I to nie troche - zdecydowanie.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/otwarcie-punktow-sprzedazy-marihuany-1038x1038.png)
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/gdfgdfgdfg-1038x1038.png)
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu
W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbsp19082025.jpg)
CBŚP rozbiło kilka grup przestępczych zajmujących się transgranicznym obrotem narkotykami
Policjanci CBŚP pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Gliwicach rozpracowali kilka powiązanych ze sobą i ściśle współpracujących zorganizowanych grup przestępczych zajmujących się transgranicznym obrotem znacznymi ilościami środków odurzających. Część zatrzymanych wywodzi się ze środowiska pseudokibiców śląskich klubów piłkarskich. Zabezpieczono ponad 800 kg narkotyków.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/casper_ruud.jpg)
Wszędzie zapach marihuany. Partner Świątek mówi głośno o problemie
Casper Ruud, mikstowy partner Igi Świątek na US Open, skarżył się na zapach marihuany na kortach w Nowym Jorku. To nie pierwszy raz, gdy zawodnicy zgłaszają ten problem.