...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 7 • Strona 1 z 1
  • 62 / / 0
Właśnie jestem po ponad 10 miesięcznym ciągu na kannabinoidach, głównie am2201. Paliłem non stop praktycznie, w nocy musiałem co raz wstawać i zapalić, bo po prostu nie zasnąłbym trzeźwy. Najdłuższa przerwa, to może z 10 h. W tym czasie używałem też innych gówien, ale w dużo mniejszej ilości. Brałem strasznie duzo rzeczy przed kanna. A nie palę już tydzień. Nie za dobry był w sumie tylko pierwszy dzień, bo wszędzie w domu szukałem jakichś pozostałości po tym gównie i w ogóle czułem się źle jak nigdy przez nastepne dni. Nadal nie jest zbyt fajnie

Rzuciłem też kofeine, w ogóle juz nie piję kawy, cukier (wyjątek to tylko napoje), tłuszcze, ograniczam palenie THC, tylko zacząłem trochę więcej pić przez brak kanna... Ale z tym sie szybko uporam.

Chodzi mi głownie o rekonwalescencję po dragach. Opisze w sumie głowne przypadłości: mam dziwny osad na zebach, z którym wybieram sie do dentysty w najbliższym czasie, mam piekielne problemy z zaśnięciem i śpię krótko, ból w miejscu wątroby ( może pęcherzyk żółciowy? chuj wie) wcześniej nerek, ale przeszło po zaprzestaniu palenia, zjebana pamięć krótkotrwała, straszna ochota na dragi, złe samopoczucie, wcześniej wymioty, biegunka, każdy pyta o depresje, czy lęki, ale deprecha po kanna to gówno, nie depresja.

Na razie biorę suplementy witamin przez mały jadłowstręt (jem cały czas praktycznie na siłę, ale i tak za mało wg mnie), przeczyściłem się trochę azaxem, choć nie wiem czy był sens, ale i tak juz wcześniej chciałem troche przeczyścic jelita przez to całe gówno jakie przeszło przez mój organizm, omega 3/6 na pamięć, wapń i magnez, propanolol na kołatania serca.

Zamierzam też zająć się troche etnobotaniką, a dokładniej roślinami snów, ubulawu. Lubię sny, a ld miałem tylko kilkanascie w życiu po prostu chce miec zajęcie oprócz gry na instrumentach, ale to tak poza tematem...

Robię to wszystko po to, bo własnie urodził mi sie mój kochany syn i nie chcę, aby widział mnie jako ćpuna, oraz dlatego, ze zdrowie zaczęło mi sie porządnie
pierdolić.

Chce się dowiedzieć, co mogę jeszcze zrobić, by powrócić jak najszybciej to stanu przed ćpaniem. Chcę spróbować żyć jak wcześniej. Oczywiście wiem, że dragów całkowicie nie rzucę, ale ograniczę je do minimum. Na terapie nie pójdę, bo jeszcze mam szkołe i muszę się zająć synem. Mam nadzieję, że moze aż tak źle ze mna nie jest. Jest sens iść do psychologa? I lekarza, jak nie będzie mi lepiej.

Proszę też o nie zjechanie mnie, byłem debilem, gdy zacząłem ćpać i nie twierdzę, że nim nie jestem nadal, a o zdrowiu i jego utrzymaniu w dobrym stanie wiem tyle, co prawie nic. Można powiedzieć, że dopiero uczę się żyć. Nie wiem, czy to ma jakies znaczenie, ale mam 18 lat.


Dzięki za wszelka pomoc kochane narkomany :heart:
Ostatnio zmieniony 20 lipca 2012 przez KrAuZxD, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 488 / 7 / 0
Jeśli chodzi o osad na zębach to słyszałem z pierwszej ręki, że jest to charakterystyczne dla jaraczy i większość dentystów po rzuceniu okiem na zęby wie czym sobie czas umilasz.

Mi w detoksie od baki zawsze pomaga aktywność fizyczna, picie wielkich ilości wody, yerba mate (szczególnie!) oraz aspargin.
  • 694 / 7 / 0
Na terapie nie pójdę, bo jeszcze mam szkołe i muszę się zająć synem
Wymówka

ja bym poszedł, jak bym miał syna,
tak mi się wydaje- wiem wielu się wydawało
  • 192 / 2 / 0
@Snooze mówisz, zę byś poszedł itp. a tak naprawdę chuja byś zrobił, bo trza być na miejscu kolegi by wiedzieć czy byś poszedł czy nie ;)
  • 1345 / 6 / 0
Nie, wystarczy mieć łeb na karku. Terapia dochodząca zajmie mu 2h tygodniowo razem z dojazdami, więc to zwykłe pierdolenie, bracie narkomanie.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Bender

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
  • 80 / 2 / 0
Ja bym proponował zażywanie większości leków które znajdziesz w redukcji szkód po b-ktonach - może nie są bezpośrednio powiązane z kannabinoidami, ale na pewno nie zaszkodzą, a mogą jedynie pomóc.
Do tego jak już ogarniesz alkohol to zrobiłbym miesięczną przerwę od WSZYSTKICH używek - prawdopodobnie będzie to lekki szok dla organizmu, może być nieprzyjemnie na początku, ale po prostu Twój organizm musi z siebie wyrzucić to całe g... które w siebie władowałeś i przyzwyczaić się do trzeźwości - sam kiedyś coś takiego zrobiłem i o ile na początku było ciężko, tak z codziennego picia alko + sporadycznie innych używek po przerwie udało mi się ograniczyć alko do 2-3 razy w tyg + czasem coś innego - może wynik nie doskonały ale postęp jest ;).
  • 62 / / 0
no tak, tylko musze pomagać lubej, bo jest jeszcze młoda i beze mnie nie poradzi sobie. Poszedłbym do tej w krakowie gdyby nie to wszystko. W ogóle nie pytałem o ośrodki, tylko jak SAM do cholery moge sobie ze wszystkim poradzić. Chyba niedlugo do lekarza pojde bo mam dziwne bóle na praktycznie całym ciele (w miejscu serca, nerek, wątroby, nawet kurwa łokieć z 2 razy itd). A pije tylko wieczorem, bo nie zasne po prostu... A z tego co wiem miumin, to tez z terapia sobie nie poradziłes/nie kontynuowales, a pouczasz. Oczywiscie bez obrazy


Wydaje mi sie, ze troszke lepiej mi jest już...


tak poza tematem, to mój mały Juliusz jest mały, piekny i tez ma tak kurwiaszczo wielki nos jak ja :heart:

e: jezu, chodzilo mi o terapie dlugoterminową, nie doczytalem posta
Ostatnio zmieniony 02 sierpnia 2012 przez KrAuZxD, łącznie zmieniany 3 razy.
ODPOWIEDZ
Posty: 7 • Strona 1 z 1
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Depenalizacja marihuany w Polsce już wkrótce? „Projekt jest już gotowy”

Czy jeszcze w tym roku w Polsce marihuana zostanie zdepenalizowana? Jak dowiedział się reporter RMF FM, poselski projekt ustawy jest już gotowy. Teraz jego autorzy szukają poparcia w innych klubach parlamentarnych.

[img]
Wpadli w trakcie transakcji

Piaseczyńscy kryminalni zatrzymali narkotykowy duet. Mężczyźni wpadli w trakcie transakcji, która odbywała się na jednym z parkingów w Wólce Kosowskiej. Na posesji 49-letniego obywatela Ukrainy, policjanci znaleźli uprawę marihuany. Krzaki konopi indyjskiej zostały zabezpieczone. 44 i 49-latek usłyszeli zarzuty karne oraz zostali objęci policyjnymi dozorami.

[img]
Nie wiedzieli, że zatrzymują kolegę. Pijany policjant szalał na hulajnodze

Już jego „styl jazdy” zwracał uwagę, ale okazało się, że to dopiero początek problemów mężczyzny. Policjanci z Gniezna zatrzymali kierowcę hulajnogi. Miłośnik szaleństw na elektrycznym jednośladzie nie tylko był pijany, ale też miał przy sobie narkotyki. Lekkomyślny kierowca to... policjant.