- Staraj się określać połączenie jako pozytywne, bądź negatywne – bazując na doświadczeniu, uwzględniając czy miałeś dobry set&setting.
- Każda substancja się liczy, chyba że nie ogarniasz. Niewiadome ilości też należałoby podać.
- Nie doradzaj, jeśli to nie jest oczywiste. Łatwiej zapytać, aby dyskusja mogła nastać. To nie jest takie proste.
Poza tym do stymulantów alkohol jest dla mnie wręcz nieodłączny. A z tego co się orientuję połączenie bezodiazepin z alkoholem nie jest najlepszym rozwiązaniem. I można niezłe numery naodpierdalać.
I kolejna kwestia czy jest sens "mulenia" się benzosami, skoro biorąc stymulanty chcemy być nakręceni/pobudzeni?
Przyjeb deksa, albo MXE do tego kwasa. 3-MMC nie jadlem, ale z tego co wiem to wlasciwosci wzmacniajacych psychodeliki nie ma.
Dobra, teraz ja sie poradze. Planuje oszamac 450mg tramca, 1mg klona, po wejsciu 300mg kody przypalic cos i walnac (teraz pytanie do was co by tu wsadzic i w jakiej ilosci) kreske mefa/chlupnac metkata/rzucic bombke 3-MMC. Tego ostatniego nie szamalem, ale stescilbym wczesniej solo. Tak mi sie wydaje ze by sie wlasnie najlepiej zgral bo nie chce jakiegos wyjebania do tego opio tylko spokojna euforie, a czytam ze nie rozpierdala po tym czlowieka za bardzo. Dobrze to sobie rozkminiam?
PS mnie dawka 300mg(ze 30 mg sniff reszta oral) 3-MMC wypitoliła mocno i przez pierwszą godz było trochę nieogaru.
Myślicie, że będzie mocno, warto? Czy 5-API w takiej ilości, w jakikolwiek sposób wpłynie na całą fazę?
Młodzież i marihuana w Polsce – jak realnie minimalizować ryzyko?
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Publikacja: ręczny system do wykrywania MDMA
Komunikat Instytutu Ekspertyz Sądowych im. Prof. dra Jana Sehna w Krakowie.
Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany zawiesza prace
Rok temu politycy obozu rządzącego ogłosili wielki, historyczny projekt: pierwszy w Polsce Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany. Miało być nowocześnie, postępowo, europejsko. Miał być projekt, miał być progres, miało być „po wyborach ruszamy pełną parą”.
Firmowa wigilia na trzeźwo? Alkohol wciąż jest niepisaną normą w biznesie
Picie alkoholu w pracy i podczas firmowych spotkań generuje rosnące koszty dla firm - od wzrostu absencji po spadek produktywności. Presja picia w środowisku korporacyjnym nadal jest odczuwalna, jednak coraz częściej widoczna jest też chęć tworzenia bardziej inkluzywnej kultury organizacyjnej, bez alkoholu jako obowiązkowego elementu integracji.

