Ma ktoś podobne doświadczenia? jak wyglądało wyjście z tego, co pomagało? Niestety mijamy się z narzeczoną przez co siedząc sam nie czuję kontroli i wpierdalam jak pojebany, żeby potem wszystko zwrócić. No, chyba że to coś pożywnego, ale żeby zjeść coś normalnego to trzeba jednak coś zrobić, wolę gotowce albo mrożonki. Pomysły?
:kotz:
Chyba muszę poczekać do sierpnia, choć są szansę na zmianę pracy w najbliższej przyszłości. Ale wielkie dzięki za odpowiedź.
Swoją droga kiedyś miałem zajebistą dietę tryptaminowo-fenyloetyloaminową polegającą na tripie co tydzień właściwie. Dzień później miałęm straszną świadomość właściwego odżywiania się. Trzeba było te parę dni "przeboleć" nie opychając się, przez co kurczył się żołądek. I tak z przykładowych 2 zastawów w śmieciogównie w ciągu pół roku mogłem ledwo zjeść jeden. Ale to doprowadziło też do końskiej tolerancji i końskich dawek (szukałem przypadków większego przedawkowania 2cp niż ja i nie znalazłem). A potem długa przerwa, i ewentualnie kwasy dla zdrowia
Częste wymiotowanie jest szkodliwe, możesz od tego dostać wrzodów przełyku (od cofających się kwasów żołądkowych), skoro ci zależy na zdrowiu to pomyśl o tym jak następnym razem będziesz zwracał.
Nie musisz się głodzić żeby schudnąć, wystarczy zdrowa dieta i ćwiczenia fizyczne. Jak będziesz wpadał ze skrajności w skrajność to nie schudniesz a nawet przytyjesz.
uwierz... a pisze to bulimiczka z 12letnim stazem
Częste wymiotowanie jest szkodliwe, możesz od tego dostać wrzodów przełyku (od cofających się kwasów żołądkowych), skoro ci zależy na zdrowiu to pomyśl o tym jak następnym razem będziesz zwracał.
placebo_nat pisze:swoja droga malo jest facetow cierpiacych na bulimie. Powiem Ci tylko, ze to gowno... z czasem jedzenie staje sie narkotykiem.
Mówią, że jeżeli sam nie będziesz chciał to nic i nikt Ci nie pomoże, ja jednak uważam ze najlepszą formą leczenia jest psychoterapia połączona z farmakoterapią (oraz motywacją przede wszystkim :-D )
Jeżeli chodzi o moje doświadczenia związane z bulimią : problem wynikał z braku akceptacji swojego wyglądu przy jednoczesnej miłości do jedzenia, co później było jedną z przyczyn pojawienia się depresji. Chodzę na terapie i od paru miesięcy jestem wolna od częstych wizyt w toalecie.
Tak więc rozumiem przez co przechodzisz i trzymam kciuki ;-)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/otwarcie-punktow-sprzedazy-marihuany-1038x1038.png)
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/modulacja_aktywnosci_kory_przedczolowej_szczura.jpg)
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/alko24h.jpg)
Nocna prohibicja godzi w wolność? „Nic tak nie zabiera jak alkohol i narkotyki”
Przeciwnicy nocnej prohibicji argumentują, że tego typu zakazy godzą w wolność człowieka. - Nic tak nie zabiera wolności jak alkohol i narkotyki - zauważyła w rozmowie z PAP psychoterapeutka uzależnień Anna Biskot.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannabis-asthma.jpg)
Palenie marihuany może drastycznie zwiększać ryzyko astmy. Pojawiły się nowe dowody
Legalna dostępność marihuany to kwestia, o którą w naszym kraju stale się spieramy. Ma zarówno swoich zwolenników, jak i przeciwników. Ostatnio pojawił się jednak nowy argument: okazuje się, że palenie marihuany może drastycznie zwiększać szansę zachorowania na astmę. Dlaczego tak się dzieje?
Limburg: mąż przez dziesięć lat podawał żonie narkotyki i wykorzystywał seksualnie
Izba w Hasselt skierowała do sądu okręgowego sprawę 50-letniego mieszkańca Zonhoven, oskarżonego o wieloletnie podawanie żonie narkotyków oraz wykorzystywanie jej seksualnie. Sprawa odsłania jedną z najbardziej skrajnych form przemocy domowej, opartą na nadużyciu zaufania w związku małżeńskim.