I jest w tym sporo prawdy, bowiem po zjedzeniu kilkunastu kwiatów (wraz z przylistkami) dość wyraźnie poczułem poprawę nastroju. Dość wyraźnie - to znaczy nie doznałem jakiegoś spektakularnego kopa, ale efekt był zauważalny - poczułem odprężenie. Nie wiem na ile była to autosugestia (wcześniej czytałem opis pana doktora), na ile "piękne okoliczności przyrody" - rozległe, mazowieckie łąki nadwiślańskie - jednak coś było na rzeczy. Teraz jest okres kwitnienia żmijowca i nietrudno go znaleźć, szczególnie na suchych, piaszczystych terenach - "wali po oczach" niebiesko-fioletowymi kwiatami. Teraz jadę do pracy, a po drodze mam łąkę i naskubię trochę.
[ external image ]
[ external image ]
- dłuższy opis, nie wiem na ile wiarygodny. Roślina faktycznie nader pospolita.
I. Surowiec leczniczy
Surowcem jest ziele żmijowca - Herba Echii (Herba Buglossi agrestis) zbierane od czerwca do sierpnia. W połowie sierpnia ziele już przekwita, ale nadal jest cenne, choć wtedy najlepiej wykopywać z korzeniem - Radix et Herba Echii. Dawniej stosowany był korzeń żmijowca - Radix Echii, który można pozyskiwać późną jesienią. Ziele suszymy w przewiewnym miejscu (wieszamy na sznurkach; łatwo schnie), a korzeń szybko w piekarniku
II. Chemizm
Ziele i korzeń żmijowca zawierają frakcję alkaloidów pirolizyzdynowych: echiinę, echimidynę, homo-echimidynę, acetyloechimidynę, konsolidynę, cynoglosynę, konsolicynę, czy bliżej niezidentyfikowany - echiuvulgarinę. Ponadto dużo allantoiny, garbniki (ok. 8-12%), krzemionkę, fitosterole, saponiny, olejek eteryczny i śluzy.
Konsolidyna i cynoglosyna działają depresyjnie na układ nerwowy, indukując stan wyciszenia, zatrzymania wewnętrznego dialogu, ponadto działają rozkurczowo. Alkaloidy żmijowca wywierają również efekt przeciwkaszlowy i halucynogenny w większych dawkach. Niektórzy badacze raportowali, że żmijowiec umożliwia kontakty z duchami.
Z kolei alantoina przyspiesza gojenie ran, wzmaga procesy ziarninowania i naskórnikowania, udrażnia przewody łojowe, podnosi elastyczność skóry, oczyszcza naskórek oraz nadaje się do pielęgnowania skóry trądzikowej, ze skłonnością do wyprysków.
Przedawkowanie żmijowca skutkuje oszołomieniem, sennością, stanem transu. Takowe działanie rośliny zauważono po raz pierwszy prawdopodobnie po podaniu surowca osobie ukąszonej przez żmiję. Ludzie mówili o niezwykłym działaniu żmijowca, który indukował halucynacje lub pozwalał na przenikanie barier czasoprzestrzennych.
III. Właściwości lecznicze
W medycynie ludowej stosowano żmijowca przeciwko ukąszeniom żmij, owadów, jako środek owadobójczy oraz do leczenia stanów zapalnych skóry, zmian skórnych różnego pochodzenia. Surowiec dawniej stosowano w leczeniu padaczki oraz jako środek przeciwbólowy. Żmijowiec znosi bóle migrenowe, nadmierne pobudzenie psychoruchowe. Działa uspokajająco, antydepresyjnie, wyciszająco i przeciwkaszlowo. Nadaje do kuracji w stanach rozdrażnienia, lęku, niepokoju, przy długotrwałej depresji, przemęczeniu, nieprzyjemnym potoku myślowym, histerii i wyrzutach gniewu.
Zewnętrznie można stosować do pielęgnacji skóry trądzikowej, wyprysków mokrych, trudno gojących się ran, liszaji. Zarówno wewnętrznie i zewnętrznie działa przeciwbólowo, stąd nadaje się do okładania bolesnych stłuczeń lub ukąszeń różnego typu. Związki aktywne żmijowca nie tylko uśmierzą ból powstały po ukąszeniu owada, ale też przyśpieszą zniesienie opuchlizny, obrzęku i regenerację skóry.
UWAGA! Nie można jednak stosować żmijowca często. Alkaloidy pirolizydynowe przy długotrwałym stosowaniu mogą poważnie uszkodzić wątrobę i doprowadzić nawet do zespołu niewydolności zatokowej (choroba zarostowa żył wątrobowych). Pełnych kuracji nie powinno powtarzać się częściej niż raz na kwartał. Sporadyczne używanie surowca w razie potrzeby będzie natomiast bezpieczne.
Napar ziela żmijowca to środek, napotny i wykrztuśny, przeciwkrwotoczny i słabo uspokajający.
Ponieważ omawiana roślina jest toksyczna, wolno się nią leczyć wyłącznie za wiedzą i zgodą lekarza.
Napar lub odwar z ziela albo korzenia (1 łyżka na 220 ml wody) można pić 3-4 razy dziennie po 100-150 ml. Przy kaszlu małe dawki, ale często.
To w końcu toksyczny, czy nie? Być może to "toksyczne" działanie jest tym działaniem które nas interesuje? Spróbuję być może w czasie najbliższym i dam znać czy to działa jakkolwiek. Mam nadzieję, że nie będzie to smakowało tak paskudnie gorzko jak niektóre herbaty (przypomina mi to smak antidolu na którego samą myśl chce mi się rzygać, mimo, że ogólnie dobrze go wspominam ;) )
"Stan transowy wywołany aktywnymi składnikami żmijowca umożliwia przechodzenie przez wymiary przestrzenne i wnikanie w nie. Roślina może być użyta do seansów spirytystycznych, czy duchowych."
Miałem kiedyś ochote sprówbować ale w jakiejś książce znalazłem, że może uszkodzić wątrobę już po jednym użyciu. Choć nie wiem czy jest to prawdopodobne.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/175-284921000.jpg)
Wpadli w trakcie transakcji
Piaseczyńscy kryminalni zatrzymali narkotykowy duet. Mężczyźni wpadli w trakcie transakcji, która odbywała się na jednym z parkingów w Wólce Kosowskiej. Na posesji 49-letniego obywatela Ukrainy, policjanci znaleźli uprawę marihuany. Krzaki konopi indyjskiej zostały zabezpieczone. 44 i 49-latek usłyszeli zarzuty karne oraz zostali objęci policyjnymi dozorami.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/177-284139.jpg)
W miesiąc zarabiają milion złotych. Gangi porzucają narkotyki dla papierosów
Gangi znowu wchodzą w papierosy, znowu jest to żyła złota, a ryzyko dużo mniejsze niż przy handlu narkotykami - donosi we wtorek "Gazeta Wyborcza". W miesiąc bez żadnego problemu zarabiają milion złotych.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/68447774_605.jpg)
Narkopandemia w Niemczech. Umiera coraz więcej młodych ludzi
Liczba zgonów spowodowanych zażywaniem narkotyków utrzymuje się w Niemczech na wysokim poziomie. W ubiegłym roku 2137 osób zmarło z powodu konsumpcji narkotyków. To o 90 niż rok wcześniej – przekazał Hendrik Streeck, pełnomocnik niemieckiego rządu ds. uzależnień i narkotyków.