A ja znow wracam do sertry, tym razem koniec z eksperymentami. Moim celem jest zaleczyć depreche i dostawić leki. 100mg/dzień idzie.
Obserwuje konwulsje idei i Pustkę, która śmieje się sama do siebie ...
piotroszka pisze:A co ja jeszcze zaobserwowalem to ze gorzej widze tzn ostrosc slabsza. Natomiast od lat cierpie na moje wrazliwe oczy tzn czesto byly od swiatla wiatru itp podraznione zmeczone i wygladaly strasznie. Lekarze twierdzili ze sköra w okolicach oczu nie produkuje wartstwy ochronnej a krople nie´pomagaly...Od kiedy biore tabl oczy jak nöwka !!!To juz jest powöd czemu nie odstawie tych tabl . To byl tez powöd mojego zlego samopoczucia w kontaktach miedzyludzkich oczy sä zwierciadlem duszy a ja wygladalem ciägle jak wrak ...A pozy tym czuje ze faktycznie mniej mysli w glowie ktöre mnie blokowaly. Teraz moge sie lepiej skupic jestem otwarty i mam lepszy humor.Jak dla mnie to wlasnie dostalem drugie zycie. Mam zamiar je brac i narazie nie mysle o odstawieniu. Sä wam znane jakies skutki uboczne przy wieloletnim braniu?Czytalem o skutkach ubocznych ale narazie nic poza gorszym wzrokiem i powiekszonymi zrenicami nie mam. Ale raczej sie zastanawiam nad skutkami po wielu latach brania.
Moje oczy łzawią, szczypią itp itd od nerwicy niestety ;/
Jak biore benzo wszystko mija... ehh...
Z SSRI nie brałem jedynie sertry i wenly (SNRI) tak a propo tematu, wszystkie inne nie działały niestety
moskfa pisze:2 tydzien jest ok. Pierwsze 2 dni wylane na wszystko. Poźniej spokój i opanowanie. Caly dzień muszę pracować w innym przypadku bierze mnie kurwica. Fobia zmniejszona. Łatwiej załatwiam sprawy, aczkolwiek to jeszcze nie to.. Często mam ataki jakiejś eufori chce mi sie biegać , skakać rozwalać wszystko dokoła, śmieje się ze wszystkiego. Teraz tak jakby ustępowało. Nie wiem , zobaczymy narazie lece 50 mg za 2 tyg wizyta to zwiekszy sie może na 100. A no i posrane sny totalnie -.-
Ale asentra postawiła mnie na nogi, tyle, że ze stanu myśli samobójczych,doslownie codziennego myslenia o smierci. moge wiedziec, na co docelowo bierzesz ten lek? depresja, nerwica jakas, zaburzenia osobowosci?
skoro masz takie hustawki nastrojow, to czy Twój lekarz nie myslał o jakims stabilizatorze :> ? Ja obecnie biorę lamitrin, ktory ma wlasnie dzialanie stabilizujace ORAZ podnoszace nastrój. co 2 tyg zwiekszam dawke o 25 mg, po miesiacu psych chce mi wlaczyc wlasnie sertraline do tego ;] i jestem bardzo ciekawa efektow.
primum non nocere
lek dobry, ale nie mozna do niego cpac. aktualnie mam przejebany nastroj, chyba przez kode, sprobuje zwiekszych o 25mg, moze pomoze.
jedna rzecz mnie zastanawia... co to robi z nasieniem?! sperma ma domieszki zolci, inna konsystencje, lepiej nie planowac potomstwa na sertralinie
Sertra o wiele lepsza, lepsza na lęki, lepsza na depresję, pewność siebie itd. W końcu czuję, że lek daje jakieś wymierne efekty. Mam jednak dość spory PROBLEM z tą sertraliną, a mianowicie, na ciele pojawiła mi się wysypka i w paru miejscach plamy przypominające łagodną postać rumienia. Kur***. :wall:
Miał ktoś taki problem na sertralinie, z WYSYPKĄ lub PLAMAMI?
Drugim problemem jest płytki i krótki sen. Pomimo tego, że biorę 200 a nawet 300 mg kwetiapiny wybudzam się na dawce 150 mg sertraliny po jakichś 4, 5 godzinach. Do tego sny są jakby półrzeczywiste, mało fantazyjne, że tak powiem, aby nie użyć słowa "koszmarne".
Czy zmniejszenie dawki sertraliny na 125 mg pomoże coś na problemy ze snem? Na 125 pamiętam spałem dobrze i głęboko. Miał ktoś problemy z BEZSENNOŚCIĄ na tym leku?
A jeśli chodzi o tę skórę, to już jestem umówiony do dermatologa i mam nadzieję, że nie będzie konieczności odstawienia leku, ale jeśli, to co byście polecali jako antydepresant najbardziej zbliżony do sertry albo nawet lepszy? Chodzi mi o antydepresant o działaniu antydepresyjnym, ale raczej o działaniu w kierunku dającym napęd, a nie sedującym, eliminującym dobrze lęki społeczne, dodającym pewności siebie i też działający na lęk napadowy. Kuźwa mam trochę z głową jednak i potrzebny jest lek o szerokim spektrum działania, lek silny, a może jakiś mix? Co byście polecali? paroksetyna jest podobna do sertraliny? A może wenla? A może jakiś mix np. paroksetyna z fluoksetyną (która ponoć napędza).
Po prostu, potrzebuję porządnego doje***ania żeby wyrwać się z marazmu. W żadne lajtowe antydepresanty w stylu (esci)citalowatym nie mam zamiaru się już bawić ani w inne słabe gówna. Już dosyć czasu straciłem.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/221176_r2_940.jpg)
Alkohol zabija 82 osoby dziennie. "W Radomiu jest więcej monopolowych niż w całej Szwecji"
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/trafiloimsie.jpg)
Zamiast paneli podłogowych narkotyki. KAS zatrzymała kontener z marihuaną
Funkcjonariusze Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Gdyni skontrolowali kontener, który przypłynął z Kanady do portu w Gdańsku. Zgodnie z deklaracją, w kontenerze miały być drewniane ekologiczne panele podłogowe, a odbiorcą była firma w Polsce.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/10_lat_dla_producenta.jpg)
10 lat więzienia dla producenta metamfetaminy. Legnicki sąd wydał wyrok
Przestępstwa narkotykowe to coraz większy problem. W jednej z takich spraw zapadł właśnie wyrok. Sąd Okręgowy w Legnicy skazał na 10 lat więzienia 34-letniego Jakuba C., który na przemysłową skalę produkował metamfetaminę. Wytwórnia działała w garażu na terenie prywatnej posesji w Niemstowie pod Lubinem.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/5514.jpg)
Czy psychodeliki mogą uczynić Cię bardziej moralnym człowiekiem? [Nowe badania 2025]
Czy możliwe jest, że po zażyciu psychodelików stajesz się bardziej empatyczny, troszczysz się o innych ludzi, zwierzęta czy nawet środowisko naturalne? Najnowsze badania opublikowane w Journal of Psychoactive Drugs sugerują, że tak – osoby, które doświadczyły głębokich przeżyć psychodelicznych, wykazują wyższy poziom moralnej ekspansywności, czyli gotowości do rozszerzenia współczucia i troski na coraz szersze kręgi istnienia. Co ciekawe, wzrost ten jest szczególnie silny u osób, które podczas „tripu” przeżyły rozpad ego lub intensywne doświadczenia mistyczne.