Więcej informacji: Salvia Divinorum w Narkopedii [H]yperreala
A na znaczne ilości suszu to sie nie nastawiaj na razie (a już na pewno nie urywaj jej teraz liści :)).
zamówiłem sobie niedawno ale została zmasakrowana na poczcie :/ smutne ale co tam
korzenie odpadły, liście też. została sama łodyga, na szczęście nie zdechła doszczętnie, więc wsadziłem to co ocalało do szklanki z wodą, zakryłem folią+gumka recepturka i stoi tak trzeci dzień
niestety nie wygląda to tak jak bym chciał... musiałem odciąć zczerniałe końce poza tym na krawędziach łodygi też jest czerń, bardzo mało ale jest. Nie wiem właśnie czy powinienem odciąć tych fragmentów.
po ilu dniach mniej więcej wykrztałacają sie korzenie? narazie jest coś w rodzaju mikroskopijnych włosków pokrywających część siedzącą w wodzie, co to ku*wa jest?! :P
Smile: to z bylejakiego źródła zamawiałeś :D
Wsadź to lepiej do ziemi, podlej i nałóż namiot. Trzymaj aż pojawią się listki, a napewno się pojawią nie ma stracha. Namiot otwieraj raz na dwa dni żeby nie zagniło.
Mam salvie od tygodnia. Dostalem ja w dobrym stanie. Ma 13 cm. Od razu przesadzilem do wiekszej doniczki (chyba kolo 2-3l), na poczatku z ziemia kwiatowa. Przedwczoraj zdecydowalem sie przesadzic ja do mieszanki ziemi kwiatowej z perlitem. Podlewam zazwyczaj raz dziennie (woda + troche biohumusu - podobno nie mozna go przedawkowac), ziemia jest wilgotna. Niestety roslina wcale nie rosnie, mimo ze liscie sa sztywne i wyglada na to ze zyje ;) Troche moze za bardzo sie zwijaja albo czernieja...? Nie wiem sam, dlatego zalaczam zdjecia i prosze o porade.
stan sprzed tygodnia:
http://img329.imageshack.us/my.php?image=salvia26bu.jpg
http://img370.imageshack.us/img370/4591/salvia37vd.jpg
stan obecny (od razu po opryskaniu lisci - zdecydowalem sie to dzisiaj zrobic pierwszy raz, nie wiem czy dobrze):
http://img329.imageshack.us/my.php?image=salvia10mt.jpg
Na lisciach mimo ze na zdjeciu to tak wyglada nie ma niepokojacych nalotow, grzyba etc.
źródło miałem dobre ale poczta sie nie popisała, na początku myślałem że brzydko mówiąc gościu mnie zrobił w chu*ja
ale napisałem do niego maila opisującego stan rzeczy
poradził właśnie żebym to wsadził do szklanki z wodą i przykrył i że w razie jak zdechnie to podeśle kolejną (co prawda postaram sie o odbiór osobisty hehe poczcie już nie zaufam :P). ja sie na chodowli roślin nie znam w ogóle i nie wiem czy wsadzając tego teraz do ziemi jeszcze bardziej nie pogorsze sprawy. Ponawiam pytanie o to, po jakim czasie mniej więcej zaczną wykształcać sie korzenie a jak już sie to zacznie jak to rozpoznać.
ofc moge zapakować to do doniczki (mam zwykłą ziemie ogrodniczą, a perlitu i kermazytu za cholere nie moge dostać)
edit:
do przykrycia mam 5 litrowy baniak po mineralce z odciętym dnem. zdaje to egzamin? czy porobić dodatkowe otwory?
msd pisze: Witam,
Mam salvie od tygodnia. Dostalem ja w dobrym stanie. Ma 13 cm. Od razu przesadzilem do wiekszej doniczki (chyba kolo 2-3l), na poczatku z ziemia kwiatowa. Przedwczoraj zdecydowalem sie przesadzic ja do mieszanki ziemi kwiatowej z perlitem. Podlewam zazwyczaj raz dziennie (woda + troche biohumusu - podobno nie mozna go przedawkowac), ziemia jest wilgotna. Niestety roslina wcale nie rosnie, mimo ze liscie sa sztywne i wyglada na to ze zyje ;) Troche moze za bardzo sie zwijaja albo czernieja...? Nie wiem sam, dlatego zalaczam zdjecia i prosze o porade.
stan sprzed tygodnia]stan obecny (od razu po opryskaniu lisci - zdecydowalem sie to dzisiaj zrobic pierwszy raz, nie wiem czy dobrze):[/color]
http://img329.imageshack.us/my.php?image=salvia10mt.jpg
Na lisciach mimo ze na zdjeciu to tak wyglada nie ma niepokojacych nalotow, grzyba etc.
Merida pisze:A kurwa nigdy nie czytales ze salvia ma byc podlewana raz na tydzien albo 2 razy na tydzien! spryskuj ja na noc spryskiwaczem i daj jej spokoj
Rzeczywiście, małą szałwię lepiej nie przelewać (właściwie samo pryskanie raz, dwa razy dziennie w zupełności starcza - bez podlewania do doniczni wtedy).
Ale jeszcze niedawno miałem dosyć dużą sztukę (~60cm) i tej było zawsze za mało :) mogłem spokojnie raz dziennie podlewać ją do oporu a następnego dnia ziemia była tylko lekko wilgotna.
dosis facit venenum
dosis facit venenum
Młodzież i marihuana w Polsce – jak realnie minimalizować ryzyko?
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Fatalna pomyłka - myślał, że to klienci i wręczył narkotyki nieumundurowanym policjantom
Policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie zatrzymali mężczyznę, który podczas kontroli klatki schodowej… sam podał funkcjonariuszowi woreczek z suszem roślinnym. Interwencja doprowadziła do zabezpieczenia większej ilości narkotyków.
Kanada zebrała ponad 5,4 miliarda dolarów z podatków od sprzedaży legalnej marihuany
Od momentu legalizacji marihuany minęło siedem lat. Kanada podsumowuje zyski. Kwoty robią wrażenie, ale szczegółowe dane pokazują, że nie wszystko poszło zgodnie z planem. Rząd federalny zarobił mniej, niż zakładał. Z kolei wydatki na edukację okazały się znacznie niższe od obiecanych.
Kartele przemycają narkotyki na statkach z chorym i martwym bydłem
Kartele narkotykowe wykorzystują statki wypełnione chorym i padłym bydłem do przemytu ogromnych ilości kokainy trafiającej ostatecznie do Europy – informuje „The Telegraph”, powołując się na źródła wywiadowcze.