i poza ogłupieniem nic im nie jest.
Ale ciągle mnie zastanawia czy byłem bliski smierci przez uduszenie, jeśli ten płytki oddech to nie element delirium i halucynacja. Ale wtedy nie wiedziałem o czymś takim jak depresja oddechowa, więc bylby to niezły zbieg okoliczności gdybym miał halucynajcę z objawem o którym nie słyszałem.
i tak, ogłupienie przeszło po jakimś czasie po odstawieniu.
nawiasem, nie doczytałem na początku, myślałem, że Ty ten bezdech kiedyś po tripie miałeś, a płytki oddech to jest normalny element sedacji przecież, która na Avio utrzymuje się w chuj długo i jest mega silna. próbowałeś się wtedy podnieść? organizm się zwyczajnie nie słucha, bo mięśnie wszystkie są rozluźnione na maksa. jak tak się przejmujesz, to idź w końcu do tego lekarza, powiedz mu, że się nawpierdalałeś tabletek na rzyganie w samochodzie i nie mogłeś oddychać i boisz się, że umrzesz. w temacie DMH jest powiedziane w zasadzie wszystko, a procesy oddechowe spowalnia, bo to jest jego normalne działanie.
hipochondrykom mówimy stanowcze nie na forum.
Jednak co do mózgu, to nie masz do końca racji, DMH u starszych osób powoduje demencję, tutaj link do artykułu
http://www.ehealthme.com/ds/dramamine/impaired+memory
już pomijam oczywiste, ale to nie są badania DPH jako takie. podobnie możesz tam np. znaleźć stronę z korelacją DPH i chorób wątroby, ale jak spojrzysz w "leki przyjmowane równocześnie", to znajdziesz paracetamol. to są po prostu statystyki FDA i wykresy narysowane na podstawie tychże, ale nic nie oznaczają, nie było próby, wyodrębnienia jednej substancji, ujednolicenia warunków itd.
to tak jak z tym dowcipem:
wódka z lodem szkodzi na nerki.
rum z lodem niszczy wątrobę.
whisky z lodem atakuje serce.
gin i lód szkodzi na mózg.
oznacza to, że ten cholerny lód szkodzi na wszystko.
http://www.livestrong.com/article/17519 ... mory-loss/
i jeszcze tekst z pewnego forum
"There isn't much known about long-term effects of large doses - there's no way to run trials with dangerous levels - you might be the guinea pig for this. The types of problems that are known to occur from a single large dose are kidney damage and muscle degeneration. Deaths have been reported at doses of 500 mg. There's nothing reported about neurological problems. If you passed out during the experience, you may have deprived you brain of oxygen."
Czyli krótko mówiąc nic nie wiadomo o długofalowych skutkach. Przecież nikt nie będzie faszerowal ludzi takimi dawkami by zbadac co im bedzie. A co do tego 500 mg - może to u osoby z chorym sercem?
, a procesy oddechowe spowalnia, bo to jest jego normalne działanie.
Swoją drogą piszesz że o tej substancji wiadomo już wszystko, nie ma mowy o uszkodzeniu mózgu. Zastanawiam się tylko czy badania na podstawie których wiadomo wsyztsko obejmowały użycie dawek terapeutycznych czy 15 krotnie od nich większych.
Zresztą mam wrazenie że przesadzasz z tym braniem 45 tabletek naraz. W pewnym faq znalazłem dawkowanie:
Dimenhydrinate Dosages
Light: 50 - 300 mg
Medium: 250 - 650 mg
Strong: 450 - 900 mg
Very Strong: 700 - 1400 mg
Dangerous: 1400+ mg
The timeline of diphenhydramine can vary greatly depending on the same factors as dosage. It can take anywhere from 30 minutes to two hours to completely come up, so one should be very hesitant to redose if they are not getting the effects they desire. The full experience usually lasts 4 to 8 hours, but in cases of tolerance, drastically different effects can occur. For some users, they may find themselves back at baseline within two hours. There has also been a case where a subject took 600 mg of diphenhydramine, felt nothing for a few hours, redosed another 600 mg, and then woke up to find themselves in the hospital, having almost died of heart failure. It is clear that this is not a drug to be taken lightly.
No coż, tutaj ktos wziął 24 tabletki i dostał zawału. choc to może też problemy z sercem.
z niedotlenieniem mózgu się zgadzam, tak samo działa atropina i wynika to bezpośrednio z działania antycholinergicznego. ale to też wymaga końskiej dawki. a badania z użyciem dawek kosmicznych były na zwierzętach właśnie, zazwyczaj się to ładnie przekłada. generalnie jakby było realne niebezpieczeństwo, to byłoby dużo raportów o ludziach, którym coś-tam się stało, a są tylko pojedyncze przypadki raz na sto lat, a w dodatku nie wiadomo zazwyczaj, co tam jeszcze brali i jaką mieli kondycję. ludzie samobójstwo na DPH/DMH próbują czasem popełnić i im nie wychodzi, więc wiesz, ciężko raczej. ;)
z kolei dawkowania z Erowida zawsze były konserwatywne. jasne, 45 tabletek to już hardkor i niebezpieczna jazda (tak powiedziałem dla kontrastu z 15), ale ludzie tak tripowali i obywali się bez szpitala. są też trip raporty z większych dawek, nawet na Erowidzie, w większości na toksykologii zakończonych, ale coś tam chyba widziałem, że kolo nie pojechał i też mu nic nie było. a tym na toksykologii przepłukali tylko żołądek i monitorowali. jasne, jak są problemy z sercem wcześniejsze, to nawet trawa może Cię zabić, ale rozmawiamy zasadniczo o zdrowych ludziach.
natomiast mózg szczura jest na tyle zbliżony do ludzkiego, że z powodzeniem można na nim badania prowadzić. szczur nie musi Ci mówić, że padła mu pamięć, skoro widać zmiany w odpowiednim obszarze na tomogramie, a do tego są odpowiednio zaprojektowane testy na pamięć u szczurów. z inteligencją jest podobie. ogólnie przyjmuje się, że badania na szczurach są bardzo reprezentatywne, z oddziaływaniem na intelekt włącznie i jeżeli są jakieś różnice, to niewielkie. oczywiście, są wyjątki, ale w większości przypadków szczury są wystarczająco dokładne. a jeśli znajdzie się jakaś znacząca różnica, pojawią się przypadki ludzi, których reakcje różnią się znacznie od szczurowych, to publikacja zostaje o nie uaktualniona, a lek ewentualnie wycofany bądź niewprowadzony do sprzedaży.
Widzę że masz wielką wiedzą na temat tej substancji jesteś specjalistą od tego typu leków?
w każdym razie, jeśli chciałbyś sensownie spróbować DMH, a nie chcesz powtarzać tamtego doświadczenia, połącz go z 300-450 mg DXM. DXM zniweluje sedację z DMH do pewnego stopnia, doda dysocjację i lekko nakieruje samą podróż, z kolei z DMH będziesz miał haluny (tak, naprawdę wystarczą wtedy te 2-3 tabletki, 2 na słabszego tripa, 3 na silnego, przy 4 już sedacja się przebija niestety, a efekty audiowizualne nie są jakoś szczególnie większe i do tego nieświadomka rośnie). naprawdę przyjemna kombinacja. samego Avio jadłem maksymalnie 15 tabletek właśnie i nie było nawet pół takiego haluna, co najwyżej lekkie dźwiękowe, a czułem się jak worek płynnej masy cielesnej, ble. strasznie słaba substancja jako taka.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/blume.jpg)
Z Brazylii do Europy z kawą i kokainą. Kulisy sprawy drobnicowca Blume
Drobnicowiec Blume, który w 2023 roku obsługiwał transatlantycką trasę handlową pod togijską banderą, dziś stał się symbolem jednego z największych przejęć narkotyków na wodach europejskich. Wydarzenia związane z jego zatrzymaniem obnażają skuteczność współpracy służb międzynarodowych oraz skalę wykorzystywania żeglugi morskiej przez zorganizowane grupy przestępcze.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/sorgorzow.jpg)
Skandaliczne sceny na SOR-ach w wakacje. Pacjenci pod wpływem alkoholu i narkotyków
Skaczą po łóżkach, demolują sufit, są agresywni i niebezpieczni – a to wszystko dzieje się na oddziałach ratunkowych, gdzie inni pacjenci czekają na pomoc. W wakacje SOR-y pękają w szwach, a liczba pacjentów pod wpływem alkoholu i narkotyków lawinowo rośnie.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/paczkomatdomeyki.jpg)
Dopalacze rozsyłali paczkomatami. Handlowali narkotykiem "zombie"
Patent na "bezpieczną" dystrybucję środków psychotropowych opracowała ukraińsko-polsko-białoruska grupa przestępcza. Mężczyźni magazynowali, sortowali, a następnie rozsyłali do paczkomatów środki psychotropowe. W ramach śledztwa nadzorowanego przez Prokuraturę Rejonową w Pruszczu Gdańskim zatrzymano 8 mężczyzn i zabezpieczono flakkę o wartości miliona złotych.