Lilia1 pisze:Ech. To ja choć już sporo razy robiłam sobie rożne ivały to jeszcze (prócz maleńkiej blizny) nie mam żadnych zrostów. Możecie mnie oświecić jak takie coś dokładnie wygląda? Żebym wiedziała czego się spodziewać. Możecie mi jeszcze powiedzieć czy pukanie w różne miejsca (no i w moim wypadku - spore przerwy, to znaczy kilka dni z zastrzykami, dwa tygodnie przerwy i znowu kilka dni i dwa tygodnie przerwy i tak dalej) ustrzeże mnie przed zrostami? A jak ma się do tworzenia się zrostów moja ulubiona igła 0.6 ?
1. Ile dać?
2. Jak przygotować?
3. Jaka dawka? (60mg oralnie składa tą osobę na drobno)
4. Czy potrzebuje do tego jakiegoś innego sprzętu, którego nie znajdę w domu?
Na łopatologiczną odpowiedź liczę do jutra wieczór.
Przekopałam pół działu i takich informacji nie udało mi się znaleźć. Jeżeli temat był już gdzieś poruszany i szczegółowo opisany to proszę o linka, bo w obecnym stanie rzeczy możliwość, że go przegapiłam jest spora.
Pozdrawiam i liczę na pomoc.
Wierząca
Jakie trzeba spełnić warunki aby było to maksymalnie bezpieczne?
Po tygodniu ciaglego bolu miejsce zacznie puchnac. Po nastepnym tygodniu nie bedziesz mogla chodzic i zglosisz sie do szpitala. Tam ci powiedza, ze przyszlas w ostatnim momencie i wytna ci zniszczona tkanke z marginesem bezpieczenstwa zostawiajac cie z 15 cm dziura w posladku lub bez miesni uda.
Przepraszam za brak polskich znakow ale nie moge doinstalowac teraz.
A jaka jest biodostępność kolejno dla p.o, p.r, i.m oraz i.v? Nigdzie nie mogę tego znaleźć, nawet wujek duckduckgo okazuje się mało pomocny.
per rectum ~60%
donosowo ~25%
IV/IM ~100%
Wahania pomiędzy oralnie i rektalnie są dość spore więc wartości orientacyjne są to bardziej. IV = praktycznie IM.
Jeśli brałaś wysokie dawki kodeiny do tej pory to znasz działanie, masz tolerancję i będziesz potrzebowała nieco wyższej dawki niż osoba bez tolerancji. Pamiętaj, że kodeina powyżej pewnej dawki (600mg-1200mg osobniczo) nie działa lepiej ponieważ wątroba jej nie demetyluje do morfiny ze względu na wyczerpanie enzymu. Morfina nie potrzebuje wątroby więc bezproblemowo można sobie podnieść tolerancję do 250mg x 3 razy na dobę co z grubsza odpowiada 7500mg kodeiny (podkreślam: z grubsza). Z takich dawek schodzi się bardzo ciężko i skręta nie zaleczysz sobie kodeiną tak łatwo więc zastanów się jeszcze.
donosowo piszesz ze mniej niz oralnie ??? to chyba ze smarkasz po ;P)
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Psychodeliki i zdrowie psychiczne: Nieuregulowani 'szamani' z Kapsztadu
Choć substancje psychodeliczne są w Republice Południowej Afryki nielegalne, wielu samozwańczych uzdrowicieli i szamanów z Kapsztadu otwarcie reklamuje ich stosowanie w swoich terapiach.
Wrocławianin hodował w domu grzybki halucynogenne. Policji tłumaczył, że to tylko pieczarki
Awantura domowa w jednym z mieszkań przy ulicy Popowickiej we Wrocławiu zakończyła się odkryciem nielegalnej hodowli i magazynu narkotyków. Policję wezwano z powodu kłótni między parą, jednak szybko okazało się, że 29-latek ukrywa w domu m.in. grzybki psychoaktywne. Policji mówił, że jest to "projekt" i że są to "pieczarki.
„Lewe” recepty na opioidy i środki odurzające w paczkach
Prokuratura w Nowym Targu prowadzi dużą sprawę. Lekarz wystawiał „lewe” recepty na leki opioidowe, a ksiądz był jednym z odbiorców środków odurzających. To jedni z wielu zatrzymanych do sprawy osób. Nowotarska prokuratura prowadzi śledztwo, które dotyczy zatrzymanych z czterech województw, a także przerzutu środków odurzających za granicę.
