TALK - Rozmowy [H]

[moor1992]

Sorry za kolejny post, ale zauwazylem, ze cos jest chyba nie tak.
Dzisiaj mija trzeci dzien po ostatnim tripie i zauwazylem, ze uczucie odrealnienia zamiast zanikac, wzmacnia sie. Nie jest to typowe odrealnienie, czuje sie jakbym umyslem byl "wyzej", jakbym patrzyl na rzeczywistosc z gory, jakbym byl jeszcze troche uwieziony w tamtym swiecie.

Zauwazylem tez chyba wytezone zmysly... Czuje zapach bardzo wyraznie, czasami nawet nie wiem skad. Czuje tez, ze wszystko co sie dzieje w okolo mnie w zakresie 360 stopni mam pod kontrola, tak jakbym widzial kazdy szczegol wokol siebie. Np, jak gdzies za oknem odbije sie promien slonca na kamyczku to odrazu przykuwa moja uwage.

Nie mam poczucia, ze to jest sen jak przy derealizacji, raczej jakbym poczesci byl w 1 poziomie tripa na salvii, jakbym potrochu stracil ego, jakbym oderwal sie z ciala fizycznego i patrzyl na to z gory.

Nie wiem czy to typowe efekty uboczne dla salvii. Nie mam zadnych atakow paniki, czy stresow zwiazanych z tym poczuciem. Czuje, ze teraz jest lepiej i wlasciwie nie chce wracac do twardej rzeczywistosci. Teraz czuje sie bardziej wolny umyslowo, jakby moj umysl wypuscili z klatki.

Wogole czuje rozne dziwne emocje, nie czuje czasu tak wyraznie jak kiedys, widze kolory jakby intensywniej, wogole ciezko to wytlumaczyc, ciezej niz samego tripa na salvii. Zauwazylem tez bardzo wyrazne CEV;y przy zamknietych oczach, podobne do tych na DXM przy dawce 300mg.

Moglby ktos przytoczyc dokladne wytlumaczenie tego przypadku?? Chodzi mi o same skutki uboczne, czy ktos takich doswiadczyl i jak dlugo trwaly?

[borrasca]

To nie są skutki uboczne, choć "fachowcy" tak by to nazwali.
I nie jesteś uwięziony, co najwyżej byłeś, do tej pory. Łapiesz? To łap wiatr, może poniesie.

[moor1992]

Dzieki za odpowiedz... Krotka, a jaki ogromny sens wniosla. ;-)

Pozdrawiam

[Qpa]

Tylko boisz się cienia, nawet własnego.
Poza tym, nic groźnego nie zaobserwowałem. ;-)

[kato]

Co do uczucia patrzenia z gory, chodzi ci o czysto fizyczne uczucie, jakby osrodek twojej swiadomosci, ktory zwykle umiejscawiasz w swojej glowie, znjadowal sie teraz troche ponad glowa ?

[borrasca]

Nie ma czego się bać.

[MihauAniou]

Nie ma czego się bać.

Bądź,co bądź-strach jest napędem upadku.; )

[borrasca]

Coś w tym stylu.

[gotowe]

to niesamowite jak S zmienia , kiedyś myślałem że pisk w uszach to efekt uboczny dzisiaj doszedłem do wniosku że to nie S powoduje pisk ,ona go tylko wyostrza.Piszczy mi w uszach od wielu lat (nigdy na to nie zwracałem uwagi) :-D , tak samo mam z czasem ,jak zaczyna działać łapię się że czas jest względny do tego stopnia że to umysł narzuca minuty ,godziny lata a czas w prawdziwym wymiarze jest względny ,sekunda może wydawać się godziną .Zdarzenie które będzie miało miejsce za godzinę ,może mieć miejsce w tej chwili i ta świadomość że mój własny mózg segreguje te kłamstwa WIERZY W NIE I MÓWI ŻE TO JEST RZECZYWISTOŚĆ HA HA a wystarczy 5 mikrogramów tego dwuterpenu i kłamstwa na których budujemy światopogląd osobowość rozpływają się jak gówno.Do tego tak chirurgicznie i logicznie to tłumaczy. Pełen efekt uzyskuje na poziomie 4,5 liści zakładając 2,5 do 3 mikrogramów na gram to 3 mikrogramy !!! to masa 0.01 ziarenka piasku i nie ma mnie dla nikogo. Strach pomyśleć ,że mi mówią że od 200,300 mikrogramów S dopiero pokazuje pazurki a na poziomie 1mg kieł tak potężny że 99% psychonautów nigdy nie wraca do wraca do tej dawki.

[AcodinMasters]

Te niby niczemu nie przeszkadzające "odklejenia" która trwają od paru do parunastu sekund jednak są niebezpieczne pomyśl że masz coś takiego podczas jazdy autem...Wypadek gwarantowany.