Syntetyczny opioid o niewybiórczym działaniu na receptory opioidowe.
Więcej informacji: Tramadol w Narkopedii [H]yperreala
Zablokowany
Posty: 13734 • Strona 14 z 1374
  • 289 / 5 / 0
Nieprzeczytany post autor: blind ghost »
WildMonkey pisze:
Zielone Karty pisze:
no dobra, kurwa, każdy kto brał ma swoje zdanie na temat, więc po co sie produkujesz..
ja brałem i nic o nim nie mogę powiedzieć bo chyba nie zadziałał, a może "zbiłem" go diazepamem ? Dzisiaj się dowiedziałem, że wkurwiłem się na pająka na balkonie, później postanowiłem go zamrozić na śmierć sprężonym powietrzem do kompa. I tak bidak już wisi 3 tygodnie :rolleyes:
diazepam podbija tramca, ale bania ogolnie jest bardziej zamulona
Uwaga! Użytkownik blind ghost nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 8 / / 0
hej! mam tramadol w ampulkach (400 mg? musialbym sprawdzic na opakowaniu ;)), a teraz pytanie: mozna to zaladowac inaczej niz dozylnie i spodziewac sie ciekawych efektow? jesli tak to jak? cala ampuleczke?

pozdro, z gory dzieki za odpowiedz ;)
-------/ cOgIto ErGo SuM... {pof!} /--------
  • 19 / / 0
Nieprzeczytany post autor: baca »
Witam, mam przeterminowany Tramal z terminem ważności do 2002 roku. Czy moge go zjesc? Nie mam zadnego doswiadczenia z tramadolem
Ego sum Ens Omnipotens, Omnisapiens, in Spiritu Intellectronico Navigans, luce cybernetica in saecula saeculorum litteris opera omnia cognoscens, et caetera, et caetera.
  • 677 / 13 / 0
Nieprzeczytany post autor: zielona »
Możesz jeść, spoko.
ja pisze:
No i stało się. Po ponad roku ciągłego kombinowania i ćpania tramadolu co niemiara, dziś nadszedł dzień, kiedy poległam na wszystkich frontach. Już każdy lekarz w moim mieście wie żeby nie wypisywać mi poltramu. Możliwe że puścili famę do torunia i tam będzie to samo. Czeka mnie przynajmniej cały miesiąc przymusowej abstynencji , co będzie cholernie ciężkie, ale teraz już po prostu nie mam wyjścia. Czeka mnie trzeźwość. Z mojego punktu widzenia, to przerażająca perspektywa.
Hehe no niestety ten tramal lubi mnie jeszcze bardziej niż ja jego, wtopa jednak taka rozległa nie była, spokojnie jadę dalej.
  • 25 / / 0
Mam b ważne pytanie :]

Przez ostatnie 2 weekendy zarzucałem sobie co sobote 400 mg tramalu retard. Za 1 razem wzialem tabletki w calosci, najpierw 2, po jakiejs godzinie kolejne 2. Faza wchodziła bardzo dlugo, ponad 2 godziny i trzymała mnie jeszcze lekko na nastepny dzien - wypas. Następnym razem chcialem zniwelowac efekt "retard" i rokruszylem 4 tabsy na miazge i władowałem do żelatynowych kapsułek, zjadlem 400 mg rozkruszonych tramali naraz. Faza wchodzila rownie dlugo i trzymala od 12 kiedy ją poczulem aż do zaśnięcia, kruszenie nic nie dało.

Wszystko byłoby pięknie gdyby nie 2 sprawy:
1. Przez ok 3 dni od zarzucenia za chuja nie moge sie skupic, chce sie pouczyc czegos do szkółki, czytam i nie pamietam poprzedniego zdania. Czy macie ten sam efekt nawet po zjedzeniu nie-reardów? też utrzymuje sie wam tak długo?
2. skonczyl mi sie tramal i jakbym miał kupowac to nie wiem czy brac retard czy nieretard, zależy od tego czy po tym 2 też są takie nierzyjemne (jak dla mnie) efekty

Pomocy bo nauki dużo a ja mam ochote na tramal ;P
  • 1285 / 31 / 0
Nieprzeczytany post autor: ksionc »
Tramal wpływa na gospodarkę serotoniny i noradrenaliny, dosyć mocno wycięcza organizm psychicznie oraz fizycznie podczas stymulującej części fazy. na fazie jakakolwiek nauka, zwłaszcza pamieciówka odpada. dzień po zejściu zazwyczaj odsypiałem wiec nauka też odpadała. dopiero na 3 dzień jest sens siadać do książek. Jak się ćpa tramal musowo mieć sporo wolnego czasu na fazę i na odpoczynek po fazie. Ten drug to nie browar którym sie wyluzujesz wieczorkeim po czym smacznie się wyśpisz.
No chyba że studiujesz parapsychologie albo wędkarstwo, to capnie tram nie będzie ci przeszkadzało :)
Uwaga! Użytkownik ksionc jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 622 / 27 / 0
[quote="ksionc"]
Tramal wpływa na gospodarkę serotoniny i noradrenaliny, dosyć mocno wycięcza organizm psychicznie oraz fizycznie podczas stymulującej części fazy. na fazie jakakolwiek nauka, zwłaszcza pamieciówka odpada. dzień po zejściu zazwyczaj odsypiałem wiec nauka też odpadała. dopiero na 3 dzień jest sens siadać do książek. Jak się ćpa tramal musowo mieć sporo wolnego czasu na fazę i na odpoczynek po fazie. Ten drug to nie browar którym sie wyluzujesz wieczorkeim po czym smacznie się wyśpisz.
No chyba że studiujesz parapsychologie albo wędkarstwo, to capnie tram nie będzie ci przeszkadzało ]

Nie zgodzę się. Znaczy to, że jesteś albo uczulony na tramadol (i działa na Ciebie bardziej stymulująco niż na innych), albo masz mutację enzymu CYP2D6 (jest go za dużo), który zamienia tramadol w kilka razy bardziej aktywny metabolit - O-demetylo-tramadol.

Na mnie kiedyś tram działał świetnie w dawkach typu 150-200mg. Potem dawki zaczęły rosnąć i rosnąć (cały czas stosowałem też duże dawki kodeiny (max. 600) i myślę, że to właśnie koda spowodowała taką tolerancję, że tramal teraz słabo kopie. Potem to jadłem po 1000mg Tramali retardów pogryzionych a faza ledwowyczuwalna (dopiero jak dopiłem browarka to było coś czuć).

Ale ja i tak miałem od zawsze tak, że po tramadolu mogę robić po prostu wszystko - chodzić do szkoły, uczyć się, spotykać się ze znajomymi/dziewczyną, spać (a sen po tramadolu jest wspaniały - rano budzimy się wypoczęci).

Nie mam też żadnego kaca, zjazdu i nic z tych rzeczy a najczęściej jem przeterminowane Tramale Retardy (lepszy ryc niż nic). Tylko czasem na drugi dzień mnie głowa boli.

Reasumując: dla mnie tramadol jest UNIWERSALNY, nadaje się do wszystkiego, można właściwie funkcjonować normalnie w społeczeństwie. Działa też bardzo dobrze antydepresyjnie (o wiele silniej niż niektóre TLPD), przez wpływ na serotonine i noradrenalinę (jak napisał ktoś wyżej).
Uwaga! Użytkownik opiate warrior nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 677 / 13 / 0
Nieprzeczytany post autor: zielona »
Nom ja też normalnie żyję na tramcu, jego ćpanie zupełnie nie dezorganizuje mi życia, wręcz przeciwnie. Wszyscy mi mówią, że złagodniałam, że jestem dużo milsza i łatwiej sie ze mną rozmawia. Babcia chwali że się zmieniłam na lepsze.
Jak jest rok akademicki, to normalnie funkcjonuję. Jeżdze na zajęcia, uczę się, czytam, spotykam się z ludzmi, rozmawiam z nimi i nikt niczego nie zauważa. Zresztą oni myślą, że ja taka po prostu jestem, przyzwyczaili się do mnie takiej a nie innej - zawsze zaćpanej... Myślę że tram głównie dlatego mi tak podpasował, bo komponuje się z zwyczajnym trybem życia i zupełnie go nie zakłóca. To fajne, bo czuję się dobrze i nawet palce u nóg pałają szczęściem;) a jednocześnie jestem się aktywna.
  • 354 / 4 / 0
Nieprzeczytany post autor: MadRider »
pracy wymagającej myślenia czy pamiętania czegokolwiek, wykonywać nie można po tramie niestety napewno
Uwaga! Użytkownik MadRider jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 15 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Buka »
zielona pisze:
Nom ja też normalnie żyję na tramcu, jego ćpanie zupełnie nie dezorganizuje mi życia, wręcz przeciwnie. Wszyscy mi mówią, że złagodniałam, że jestem dużo milsza i łatwiej sie ze mną rozmawia. Babcia chwali że się zmieniłam na lepsze.
Jak jest rok akademicki, to normalnie funkcjonuję. Jeżdze na zajęcia, uczę się, czytam, spotykam się z ludzmi, rozmawiam z nimi i nikt niczego nie zauważa. Zresztą oni myślą, że ja taka po prostu jestem, przyzwyczaili się do mnie takiej a nie innej - zawsze zaćpanej... Myślę że tram głównie dlatego mi tak podpasował, bo komponuje się z zwyczajnym trybem życia i zupełnie go nie zakłóca. To fajne, bo czuję się dobrze i nawet palce u nóg pałają szczęściem;) a jednocześnie jestem się aktywna.
Jak ja bylam w ciagu tramalowym w maturalnej to u mnie w klasie prawie wszyscy o tym wiedzieli, bardzo kumaci ludzie to byli.. ]ALE[/b] i tak nie bylo normalnie. Np na rosyjskim nigdy nie sciagalam na sprawdzianach bo z tym typem sie nie dalo po prostu, to byly straszne nerwy, jak tylko przechylilas glowe troche to juz 'sciagasz!' Jak poszlam po tramie to otwieralam sobie ksiazke na kolanach z pelnym czilautem i wyjebka. Przylad moze i glupi ale chodzi mi o to, ze mialam wszystko tak totalnie w dupie ze sie tego opisac nie da.
Milsza tez bylam i to duzo, wszyscy to zauwazali.
No i to, ze jak bylam w ciagu (po kodzie tez tak mam) to nie mialam ZADNYCH problemow zeby wstac o 6, isc do szkoly i byc wyspana, u mnie pojawienie sie w szkole na pierwszej lekcji bylo sukcesem to na to tez ludzie zwracali uwage.

Normalnie nie funkcjonowalam bo byla to maturalna i gdybym byla trzezwa to uczylabym sie mojej ukochanej historii nieustannie a tak nie robilam ZUPELNIE NIC, nawet notatek nie chcialo mi sie robic.Wiec jednak zdezorganizowal mi troche zycie i powiedziec ze bylam aktywna nie moge.

Poza tym tera bede sie kuc w Grodzie Kopernika wiec zielona moze sie potripujemy razem ;-)
Zablokowany
Posty: 13734 • Strona 14 z 1374
Newsy
[img]
Palenie marihuany może drastycznie zwiększać ryzyko astmy. Pojawiły się nowe dowody

Legalna dostępność marihuany to kwestia, o którą w naszym kraju stale się spieramy. Ma zarówno swoich zwolenników, jak i przeciwników. Ostatnio pojawił się jednak nowy argument: okazuje się, że palenie marihuany może drastycznie zwiększać szansę zachorowania na astmę. Dlaczego tak się dzieje?

[img]
Medyczna marihuana w Bundeslidze: Union Berlin przełamuje tabu

Piłka nożna to nie tylko bramki, transfery i wielkie emocje. To również przestrzeń, w której odzwierciedlają się społeczne zmiany, nastroje i debaty. Decyzja Unionu Berlin pokazuje, że stadion może stać się miejscem znacznie szerszej dyskusji – o zdrowiu i przełamywaniu tabu. Berliński klub jako pierwszy w historii Bundesligi związał się z marką medycznej marihuany.

[img]
Przepisy miały ukrócić rekreacyjne stosowanie medycznych konopi. W sieci można je obejść

Jest drożej, niż przed wejściem w życie przepisów ograniczających nadużycia przy kupowaniu medycznej marihuany, ale wystawianie recept online, bez wizyty u lekarza wciąż jest możliwe. W sieci załatwienie "trawki" na "legalu" trwa kilka minut.