Organiczne substancje psychoaktywne oddziałujące na receptory opioidowe.
Więcej informacji: Opioidy w Narkopedii [H]yperreala
Większość informacji na temat odurzania oraz nowości sie czerpię:
z hyperreal.info
1791
82%
z wikipedii
62
3%
od znajomi
148
7%
z innych żródeł
172
8%

Liczba głosów: 2173

ODPOWIEDZ
Posty: 951 • Strona 41 z 96
  • 1615 / 28 / 0
Nie żałujesz? to dobrze. Długo się zastanawiałeś się przed tym, zanim przypierdoliłeś po raz pierwszy?

Zgadza się, nic nie powstrzyma kogoś kto chce spróbować. jednak nie zawsze jest to takie proste. Wielu ma utrudniony dostęp, bo brak im kontaktów a sami nie są na tyle obrotni żeby cokolwiek zmotać. No a jak już się uda, to nie zawsze jest stały dostęp, co sprzyja abstynencji i zapobiega popłynięciu.

Myślę, że znalazłoby się wielu userów, którym H/M/F bardzo pasuję ale nie walą, bo nie mają dostępu.

A jak długo siedziałeś w temacie? Jak sobie radzisz teraz? Czytałem w innym wątku o Twoich próbach walki z nałogiem za pomocą ibogainy.
  • 927 / 6 / 0
a ja powiem bardzo prosto - "zaluje" i "nie zaluje".

zaluje:
bo pewnie troche zdrowia zniszczylem,
bo za duzo czasu poswiecilem H (moglem wiele innych "lepszych" rzeczy robic)
kilka razy sie upodliem/zeszmacilem ja najwieksza qrwa

nie zaluje:
- bo co przezylem to moje (nie zna zycia ten kto za fajansem nie smigal)
-zrobilem sie przez grzanie "twardziejszy" (jak Rambo ktory nigdy nie placze)
- poznalem wielu CIEKAWYCH cpunow (cpun tez czlowiek, wielu z nich ma ogromna wiedze i ciekawe mysli)

ALE!!! gdyby mnie Pambuk spowrotem kopnal do wieku 16latka - to bym jednak nie grzal. Wiecej plusow ma "niegrzanie", a ja jestem bezduszna i obrzydliwie wyliczona swinia, wszystko przeliczam na liczby dwupeyebane.

lajmiboj, co sie nie odzywasz? czyzbys sie za 'cos' obrazil?
  • 425 / 33 / 0
Niezbyt długo się zastanawiałem gdyż zawsze chciałem spróbować mocnych opio ale jak w większości przypadków mocne opio mnie przeczołgało. Przed opio ćpałem różne rzeczy: psychodeliki, rzadko feta, kokaina, ketamina - w zasadzie przekrój dostępnych środków ale nie miałem z tym jakiegoś problemu i nigdy nie wpadałem w jakieś ciągi, uczyłem się, studiowałem, rozwijałem, później rodzina, dzieci a więc ogólna sytuacja bardzo pozytywna. Opio spróbowałem mając 30 lat, wpadłem w ciągi ale nigdy nie musiałem kombinować, kraść itp. - po prostu pieniędze zawsze były a ja starałem się kupować majkę bądź większe ilości H unikając kontaktu z ćpunami oraz nie bojąc się o następnego strzała codziennie. Poza jakimiś dilerami nie znam nikogo biorącego H. Cały czas pracowałem, starałem się prowadzić normalne życie, dobrze się odżywiać i uprawiać sport co nie było zbyt trudne, gdyż finansowo raczej nie narzekam. Patrząc z zewnątrz można by powiedzieć iż niewiele mój tryb życia się zmienił natomiast w rzeczywistości byłem w ciemnej dupie. Próby odstawiania kończyły się powrotem do nałogu ale nie dla tego, że chciałem poczuć lutę po opio tylko przez depresję po odstawieniu. Nie miałem nigdy skłonności do depresji ale po odstawieniu tego syfu jeszcze przez parę miesięcy człowiek czuje się bardzo marnie więc wracałem do opio żeby znowu mieć chęć do życia i tak w kółko. Nigdy nie miałem tyle czasu i cierpliwości żeby wytrzymać te długie, marne miesiące po odstawieniu. ibogaina pod tym względem jest unikalna i pozwala wrócić do równowagi prawie natychmiast. Wiele osób leczy swoje problemy psychiczne opioidami, które pozwalają im w miarę normalnie funkcjonować. Ja funkcjonuję bardzo dobrze bez opio ale czasami mam potrzebę poczuć niezłą bombę tylko dla wielu osób opio jest zbyt "dobre" żeby ćpać okazjonalnie i można polecieć tak, że obudzisz się z łapą w nocniku. Zaczynając nieprzygodę z opioidami wiele osób pomimo dużej wiedzy teoretycznej nie ma bladego pojęcia jak głęboko w dupie będą i jak bardzo będą żałować swojej decyzji ale u wielu osób tylko spróbowanie tego na własnej skórze wchodzi w rachubę. Zaobserwowałem, że istnieje jeszcze takie romantyczno-egzaltowane a'la emo podejście do opio czyli ja jestem w chuj nieszczęśliwy, świat to bagno i będę tru ćpunem ze skilem w opio. W tym przypadku dopiero jak będziesz w ciągu i zacznie boleć zrozumiesz, że wszystkie wcześniej "problemy" to było malutkie piwo w porównaniu z tym co sobie zrobiłeś opio. Ja mam bardzo dobrą pamięć, dokładnie pamiętam jakie męki musiałem przechodzić przez opio i nie ma zamiaru przechodzić przez to znowu. Nie jest to zbyt trudne gdyż mam dużo ciekawych zajęć i pasji w życiu a ciekawe życie to najlepszy sposób na unikanie problemów z dragami. Nie twierdzę, że nigdy
WOŁGLE nic gdyż lubię czasem z grubej rury ale jest tyle ciekawszych i bezpieczniejszych rzeczy od opio ze swoim eskapizmem, że nie myślę nawet o tym.

@Porucznik - napiszę ci maila ale ciągle nie mam czasu - przepraszam. Nie obraziłem się bo i za co !
  • 1384 / 14 / 0
gdybym nie spróbował-cały czas bym o tym myslał i się wkurwiał.Pozatym zaspokoiłem ciekawość
załuje tylko tego-że się uzależniłem tak bardzo szybko
  • 927 / 6 / 0
nie czszeba, bylem tylko ciekawy czy zyjesz po tych "inach", czy ci muzgu nie zjebalo.
ale widac ze jakos zyjesz, nawet dobrze.

banditen - a co powiesz na walenie chlopcow w dupe? (tylko sie nie fkurwiaj, to tylko przykladowe pytanie).
tez chcesz sprobowac? sa rzeczy na swiecie ktorych czasami nie warto probowac, bo po huj.

z jednej strony jestem za legalizacja wszystkiego, bo gosc dorosly powinien sam o sobie decydowac, a nie rzad yebany mu mowi co "tak" a co "nie".
z drugiejfakn strony - qrva!!!, jakby w kioskach sprzedawali H po 10zl za gram - pizda, byloby w PL 39 milionow cpunow, nawet babcie by grzaly w przerwach pomiedzy kosciolem a poczekalnia u lekarza.
  • 182 / 6 / 0
Nie wiem czy by grzali. W koncu kodeina jest w .pl bez recepty a jednak malo ludzi napierdala tablety. To chyba tak jak w .nl gdzie "letkie" cpanie jest dostepne a ja znam bardzo niewielu holenderczykow co jaraja zielsko (a znam wielu). Polacy to koneserzy gorzaly i tak raczej zostanie. Sam wiesz, ze w latach 80-tych kompot byl wszedzie i latwo dostepny a tak naprawde to niewielka ilosc ludzi sie wjebala (czy sprobowala). Wiecej ludzi napierdala nielegalna amfetamine czy inne kurwa gowna zdrapane ze scian.
Staram sie pisac poprawnie, bo trzeba szanowac nie tylko swoich rozmowcow ale i swoj jezyk.
Alkoholizm to powolanie!
  • 927 / 6 / 0
tak, wielu ludzi NORMALNYCH , ktorzy mieli dojscie to compotu - jednak nie sprobowali. mysle ze to byli madrzy ludzie, niesprobowali z madrosci, a nie ze strachu.

ale, zeby w kioskach teraz sprzedawali - napewno by bylo 5 razy wiecej ludzi w ciagu niz teraz jest.
wielu ludzi musi sie czyms najebac co kilka dni, wielu wybiera alcohol - bo legalny i bezpieczniejszy.
ale gdyby przecietne moczymordy mialy dostep do H - napiedalaliby az milo.

aha - kodeine porownywac do H - to tak jak amerykanskie piwo do spirytusu :)
pierwszym nie da rady sie najebac, drugim - pierdolniesz szklaneczke i mozna umrzec...
  • 1033 / 7 / 0
Zapominasz, commandir, że nie wszyscy muszą żyć. Niech giną. Więcej maku dla mnie.
Sądzę, że po pierwszej 'fali' wjebanych ludzie stopniowo nauczyliby się korzystać z mocnych opioidów.
  • 927 / 6 / 0
"ludzie stopniowo nauczyliby się korzystać z mocnych opioidów" - ojapierdole, czy to tak jak sobie powiedziec ze bede "wax the carrot" tylko co dwa tygodnie, a we wrzesniu ani razu...?
  • 1033 / 7 / 0
znaczy się, nauczyli by się NIE korzstać. Poza tym, jest to korzystne dla gatunku, że Ci, co nie wdupiąją (radzą sobie) mają dzieci i dobre geny się przekazuje. Ja bym se pierdolną, bandzior też by umarł, a dzieci takich jak Ty czy Blu żyłyby i przekazywały geny dalej.
No offence, bandzior. :P
Im waxin' my carrot all the time. Thanks to GBL and MACZANKA! Zara mi skóra zejdzie! OJAJEBEEE!
ODPOWIEDZ
Posty: 951 • Strona 41 z 96
Newsy
[img]
Chatbot AI Reddita „pomaga” w leczeniu bólu. Wśród rekomendacji: heroina

Reddit w pośpiechu wycofuje swojego nowego chatbota AI o nazwie „Answers” z dyskusji na tematy zdrowotne. Powód? Przeczytajcie.

[img]
Aresztowania za marihuanę w USA – raport FBI zaskakuje liczbami

Mimo postępów w legalizacji, aresztowania za marihuanę w USA nie ustają. Sprawdź, co naprawdę pokazują najnowsze dane FBI.

[img]
30% Polaków w wieku od 15 do 34 roku życia przyznaje, że miało kontakt z narkotykami

Krajowe Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom informuje, że dane dotyczące zażywania narkotyków w Polsce przez młodych ludzi są niepokojące. 30% Polaków w wieku od 15. do 34. roku życia przyznaje, że miało kontakt z narkotykami. Kolejne akcje policji pokazują, że problem jest. W dwa dni zatrzymano w sumie 13 osób mających związek z handlem narkotykami.