Organiczne substancje psychoaktywne oddziałujące na receptory opioidowe.
Więcej informacji: Opioidy w Narkopedii [H]yperreala
Większość informacji na temat odurzania oraz nowości sie czerpię:
z hyperreal.info
1791
82%
z wikipedii
63
3%
od znajomi
148
7%
z innych żródeł
172
8%

Liczba głosów: 2174

ODPOWIEDZ
Posty: 951 • Strona 12 z 96
  • 3490 / 55 / 0
Nieprzeczytany post autor: Kurwik »
Lemarko pisze:
Kurwiku moj drogi ludzie maja sklonnosc do klamania,od zarania czwilizacji,
Kłamstwo funckjonuje co najmniej od wczesnych ssaków, jeśli nie dużo dłużej.
a szczegolnie siebie
sobie
bo zycie nie daje im tego co wlasciwie sobie kiedzs np.po maturze zaplanowali.
Ludzie kłamią dla wielu różnych korzyści i celów, nie tylko w ramach korekty planów.
To nie tylko cpunska przypadlosc, choc cpun pod tzm wygledem, jak i wieloma bo czesto sie zgadzam z Twoimi przemysleniami przoduje, bo cpajac oklamuje sie czesto np od str. biochemii.nawet nim zacznie cpac jest juz junk+driven.
Napisz mi to jeszcze raz, po polskiejmu niż teraz, ok?
Zrobić coś bez czegoś ale żeby było jak z tym czymś. To by dopiero było coś.

I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
  • 71 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Lemarko »
musiałem być na jakimś benzo-opioido mixie jak kończyłem to wchodziła wena ale ode mnie i przykzład dałem ćpunskiego, bełkotu.trraz konkretie też sie możew pojawić więc w lakonicznym skrócisamo ćpanie, jest kłamstwem zadsanym zasadniczo postrzeganej wizji swiata tu i tersz.Ja nie mówie że jest fajnie- jest moi fajnie bćo ćpam,
jasne?
to bardzo niedobrer,serialka- chciałbym niwiedzieć że są dragi.choć mi OK
Ostatnio zmieniony 22 grudnia 2009 przez Lemarko, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik Lemarko nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3449 / 124 / 8
Nieprzeczytany post autor: Czeslaw »
banshee - wśród ćpunów są ludzie, których nazywasz słabymi pizdami, jestem konkretnym przykładem. Mam słabą wolę, słaby charakter i nigdy nie rozumiałem tego świata. Potrafię wmawiać sobie nieistniejące usprawiedliwienia i wpierdalać narkotyki, nie widząc w tym żadnego sensu. Jak widać, jestem ponadto mistrzem w użalaniu się nad sobą i wytykaniu sobie wad. Ciekaw jestem, ilu ćpunów ma inaczej.

Lemarko - jesteś upierdolony i sie gubisz, przemyśl co napisałeś bo myślisz co innego.
Ostatnio zmieniony 22 grudnia 2009 przez Czeslaw, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 3490 / 55 / 0
Nieprzeczytany post autor: Kurwik »
Lemarko pisze:
przykzład dałem ćpunskiego, bełkotu.
Tak. Tak.
Zrobić coś bez czegoś ale żeby było jak z tym czymś. To by dopiero było coś.

I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
  • 1444 / 10 / 0
Nieprzeczytany post autor: moloch »
"Zanim weźmiesz jakikolwiek opioid zastanów się 150 razy" - skad taki tytul watku? Raz ze opisywany problem dotyczy wszystkich uzywek, 2- opiody tak naprawde nagradzaja slabiej od wiekszosci konkretnych stymulantow, 3- analogiczna sytuacja jak z narkotykami ma sie do legalnego alkoholu - nim tez "rozwiazuje" sie problemy emocjonalne tyle ze jest to bardziej akceptowalne spolecznie.
  • 174 / 3 / 0
a ja chcialbym przyjebac hi five autorowi watku, moze niejedna zablakana owieczka sie po tym ogarnie. Nigdy nie bralem opio ale instynktownie czuje ze z takiej nagroamdzonej dawki hiperprzyjemnosci nie moze plynac nic dobrego. Przyjemnosc to tylko zludzenie ktore nigdzie nie prowadzi, jedynie w kierunku by miec go wiecej.
timewasters :D
Uwaga! Użytkownik popierdolino nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1444 / 10 / 0
Nieprzeczytany post autor: moloch »
Ale wlasnie o to w tym chodzi - przyjemnosc warunkuje nasze dzialania. Osrodek przyjemnosci ma wspomagac przetrwanie populacji, po to go mamy. ;) Bez niego bylibysmy jak zombie.

Tytul watku i dzial w jakim sie on znalazl brzmi jakby opiaty byly jedynym izalezniajacym narkotykiem. Takie samo uwarunkowanie jakie zostalo opisane ma nalog alkoholowy czy stymulantowy i na takim samym mechanizmie funkcjonuje - narkotyk bierze sie, aby pobudzic uklad nagrody, czyli zwiekszyc wydzielanie dopaminy - i akurat w tej roli kokaina czy metamfetamina sprawuje sie duzo lepeij niz heroina czy fentanyl.
Ostatnio zmieniony 29 grudnia 2009 przez moloch, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 182 / 6 / 0
Nieprzeczytany post autor: gokiburi »
Ja juz dawno postulowalem zeby wyjebac to z Depresantow, a to zostalo przeklejone nawet. Hyperreal - uwolnij sie od nalogu.
Staram sie pisac poprawnie, bo trzeba szanowac nie tylko swoich rozmowcow ale i swoj jezyk.
Alkoholizm to powolanie!
  • 35 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Somax »
Ja osobiście z okazjonalnego spożywania kody w małych ilościach skończyłem na min. 450mg dla zabicia skręta a dla fazy to z 5-6 thiocodinów lub więcej (750mg kody+). Teraz przeszedłem detox fizyczny , psychiczny jeszcze długo przede mną , doszedłem do takiego punktu że albo bym przeszedł na majkę (koszta kodeiny duże i thio mi niezbyt dobrze robiło) albo ćpał dalej kodę w coraz większych ilościach zazwyczaj dla zabicia skręta . Nie chcę takiego życia i mam zamiar wytrwać w abstynencji (mam wszywkę nawet ale o tym w innym temacie piszę), na terapię mam zamiar chodzić indywidualne bo u mnie w okolicy same kólka wsparcia dla alkoholików i byłbym tam jedyny po opiatach i o czym bym ja tam gadał jak ja mam wstręt(ogólnie nie przepadam , czasem wypiję 2 piwa) po ojcu alkoholiku. Teraz jeszcze cierpię skręty i bóle od implanta(uwiera) ale jestem pewny że do kody po tym co przeżyłem nie wrócę, teraz jedynie weed i to swój bo kupny to nie jest rozwiązanie. Muszę się teraz zbliżyć do znajomych od których się odróciłem jak się w kodę wkopałem bo siedziałem całe dnie w domu, nawet potrafiłem przećpać z kodą sylwestra w domu bez znajomych (nie tego , poprzedni). Ja popieram w 100% przesłanie tego tematu , jeśli naprawdę nie musisz (ciekawość to nie powód) to nie pakuj się w opiaty ani nic co uzależnia fizycznie , te bóle , odtrucie itp. to właśnie mam zamiar zapamiętać po mojej "przygodzie" z kodeiną z którą definitywnie skończyłem. Wogóle po zaczęciu brania kody życie osobiste mi się spiepszyło i mam zamiar wrócić chociaż trochę do normalności i tylko smażyć lolki lub jak się uda to z volcano vporizera mgiełkę wciągać. MJ nigdy mnie tak nie zeszmaciła że musiałem codziennie latać po aptekach po thiocodin w dużych ilościach aby zabić bóle po odstawieniu. \Teraz kończę detoks fizyczny (w sumie ten implant trochę mi pokrzyżował plany bo miałem zamiar nie wracać do tego bez żadnych "przymusów" tylko z własnej woli bo chce wrócić do normalnego życia.
I jeśli czyta to ktoś kto ma zamiar spróbować kody to zapraszam do poczytania moich postów o tym jak wygląda uzależnienie i jak przechodzę detoks , piszę długo i treściwie więc można się przekonać na oczy (parę zdj. też dorzuciłem do postów) że koda to zdradliwa kur** i albo się popłynie dalej , albo jak ja trzeba pocierpieć i odstawić a później łazić na terapie ... Ale mam nadzieję że uda mi się w miarę szybko wrócić do normalnego życia (szybko=6mies). Tak więc jak możece to nie próbujcie opiatów bo możecie(nie koniecznie ale ja też tak myślałem że będę to kontrolował i na początku tak było) popłynąć i dopłynąć aż do subst. podawanych iv albo do kostnicy jak mój ŚW. Pamięci Kolega Kamil któremu siadły nerki od 10 lat brania fety. A miał tylko 25 lat , serio....
Ja osobiście każdemu teraz odradzam opiaty i sam zostaję tylko przy ziole i to jeszcze nie kupnym bo to syf a poza tym nie będę wydawał już kasy na dragi bo mam tego dość. Wolę mieć pełny portfel niż średnio-pusty.
Pozdrawiam serdecznie, POPIERAM TWÓRCĘ I PRZESŁANIE TEGO TEMATU , JA SIĘ NA OPIATACH JUŻ PRZEJECHAŁEM.
  • 1406 / 142 / 0
Nieprzeczytany post autor: oxan »
"I jeśli czyta to ktoś kto ma zamiar spróbować kody to zapraszam do poczytania moich postów o tym jak wygląda uzależnienie i jak przechodzę detoks , piszę długo i treściwie " taaa poczytałem i zaczęło mi się bekać i odbijać niestrawnością ze wszech miar
powiedz mi, kto to spłodził, a to pomszczę!!!!
Ostatnio zmieniony 01 stycznia 2010 przez oxan, łącznie zmieniany 1 raz.
narkotyki są niezdrowe
konsultacja ze mną zagraża życiu i zdrowiu
Janssen-Cilag powinien mnie dożywotnio sponsorować
matka chemia kocha swoje dzieci i nie pozwoli im umrzeć w samotności
ODPOWIEDZ
Posty: 951 • Strona 12 z 96
Artykuły
Newsy
[img]
Psychodeliki i zdrowie psychiczne: Nieuregulowani 'szamani' z Kapsztadu

Choć substancje psychodeliczne są w Republice Południowej Afryki nielegalne, wielu samozwańczych uzdrowicieli i szamanów z Kapsztadu otwarcie reklamuje ich stosowanie w swoich terapiach.

[img]
Wino z kokainą stało się przebojem. Papież pisał encykliki, sącząc Vin Mariani

Pod koniec XIX w. kokaina była uznawana za cudowny lek na wszystko. Była też składnikiem Vin Mariani, czyli ulubionego napoju papieża Leona XIII. Ojciec Święty tak je sobie upodobał, że wystąpił w jego reklamie, a twórcę receptury, Angelo Marianiego, odznaczył medalem. Nie był zresztą jedynym sławnym entuzjastą tego wina.

[img]
Rewolucja w Amsterdamie? Chcą zakazać sprzedaży marihuany turystom

Władze Amsterdamu chcą ograniczyć "turystykę narkotykową" i rozważają zakaz sprzedaży marihuany osobom bez meldunku w Holandii. Pomysł budzi jednak sprzeczne reakcje wśród polityków i przedsiębiorców.