możesz zrobić mix duloksetyna i sertralina w sumie ciekawy kombos to by byl
czyli 4 leki: duloksetyna, sertralina, bupropion, fluanxol
nie ma opcji, że Ci nie pomoże chociaż troche
W każdym razie sertralina (raczej w wyższych dawkach) powoduje upregulację, czyli po pierwsze, po dłuższym okresie brania sertraliny jej wpływ na dopaminę będzie zrównoważony, a po drugie gdy ją odstawisz będzie lepiej. (O ile nadużywałeś stymulantów).
Sertrline jest głównym ssri przepisywanym seniorom (nie wiem czemu).
Oraz jestem praktycznie pewien że poprzez swoje działanie na receptory serotoninowe, które to odbywają znaczącą rolę na tym całym system neuroprzekaźników i receptorów, in the end of the day wpływają "pozytywnie" na dopaminy chyba najbardziej ze wszytskich antydepów (poza bupropionem który należy do innej grupy, oraz Mao, maoi itp).
"Do mniejszych dawek trzeba dorosnąć"
Sertra to ogólnie chyba bardzo często lek pierwszego rzutu, no i faktycznie mojej mamie też została ostatnio przepisana po raz pierwszy (Osoba lat 70)
Jutro mam wizytę więc lekarza o tym co mnie gryzie informować będę. Przyznam, że nawet nastawiam się (Mógłbym spróbować) na tą sertralinę. Wychwyt zwrotny dopaminy i noradrenaliny mimo że niewielki to brzmi zachęcająco biorąc pod uwagę ubytki w motywacji i energii moje
Tak zwany Wielozakonnik
Z tytułem Zakonnego Doktorka
"Do mniejszych dawek trzeba dorosnąć"
Mam wrażenie że za te reklamy memantyny niedługo do mnie się odezwie koncern jakiś XD
Całkowicie zmienił mi psychike ten lek i biorę go na stałe już przy czym śmiało nie raz wystarczy tabletka z rana co 2-3 dni a nawet dawki 5mg dają radę antydepresyjnie.
Polecam niewtajemniczonym moje FAQ w dziale dysocjacjanty ponieważ możliwe że ten lek wzbudzi jeszcze zainteresowanie w psychiatrii ze względu na dość nietypowy mechanizm działania, okres półtrwania czy wyrabianie tolerancji oraz właściwości neuroprotekcyjne i nootropowe.
Przerobiłem w prawie 10lat multum leków antydepresyjnych, neuroleptyków, benzodiazepin itp a dopiero memantyna pomogła mi z uzależnieniami, lękiem i depresją. Przy obecnym połączeniu memantyna + moklobemid + doraźnie hydroksyzyna czuję się lepiej niż kiedykolwiek w życiu.
Warto się zainteresować i nie bać porozmawiać z lekarzem co sądzi o tym leku bo jego działanie na glutaminian, dopamine, gaba i serotonine u politoksykomana pomogło na 90% problemów tak jak inne leki tego nie dawały rady zrobić.
"Do mniejszych dawek trzeba dorosnąć"
25 kwietnia 2023techniczny pisze: Polecam się przyjrzeć memantynie pod względem działania na brak motywacji czy lęki oraz pomoc w leczeniu uzależnień czy zmniejszaniu dawek np. pregabaliny lub benzodiazepin.
Mam wrażenie że za te reklamy memantyny niedługo do mnie się odezwie koncern jakiś XD
Całkowicie zmienił mi psychike ten lek i biorę go na stałe już przy czym śmiało nie raz wystarczy tabletka z rana co 2-3 dni a nawet dawki 5mg dają radę antydepresyjnie.
Polecam niewtajemniczonym moje FAQ w dziale dysocjacjanty ponieważ możliwe że ten lek wzbudzi jeszcze zainteresowanie w psychiatrii ze względu na dość nietypowy mechanizm działania, okres półtrwania czy wyrabianie tolerancji oraz właściwości neuroprotekcyjne i nootropowe.
Przerobiłem w prawie 10lat multum leków antydepresyjnych, neuroleptyków, benzodiazepin itp a dopiero memantyna pomogła mi z uzależnieniami, lękiem i depresją. Przy obecnym połączeniu memantyna + moklobemid + doraźnie hydroksyzyna czuję się lepiej niż kiedykolwiek w życiu.
Warto się zainteresować i nie bać porozmawiać z lekarzem co sądzi o tym leku bo jego działanie na glutaminian, dopamine, gaba i serotonine u politoksykomana pomogło na 90% problemów tak jak inne leki tego nie dawały rady zrobić.
Nie wiem czy w dobrym miejscu piszę. Mam specyficzny problem z antydepresantami, mianowicie po ok tyg wywala mi brzuch jak bęben. Nie przybieram na wadze, raczej nie mam na codzien po tym biegunek, zaparć, gazów, ale mam wydęty brzuch w dolnej czesci okropniee. Wcześniej brałam mozarin, od niedawna mirtazapine jakąś, ale przestałam, bo sny mi mieszały w głowie za bardzo, teraz biorę Miansec (mianseryna) i ten sam problem występuje przy każdym z tych leków. Wyglądam jak ryba rozdymka. Miał ktoś może podobny problem? Albo inne problemy żołądkowo - jelitowe po braniu tych substancji albo podobnych?
Jadłem DXM 60mg + 150mg bupropionu zanim pojawił sie axs-05 i mi nie do końca pasuje taki stan bo przez jedzenie antydepresantów od dzieciaka mam zjebany układ nerwowy i jak wnioskuje mam za dużo noradrenaliny, za mało dopaminy i serotonina... Ale właśnie chuj wie co z serotoniną (chyba za dużo jej mam) bo nawet emki, drony i inne rzeczy typowo na sero ledwo na mnie działają o ile wgl i najczęściej wiąże się to z nieprzyjemnym samopoczuciem przez co po DXM mam spore spadki nastroju nie raz a memantyn idealnie mi sie sprawdza z podniesioną dopmina i sądzę że antagonizm 5-HT3 choć niewielki to wystarczający do obniżenia lęku i codziennego dyskomfortu na który nic praktycznie nie pomaga. Moklobemid biorę nawet nie do końca regularnie a raczej do grzybów czy jak mam cięższy okres bo szybko zanika mi jego działanie a bez niego i tak się trzymam lepiej niż kiedykolwiek.
Na co konkretnie ten axs-05 brałeś? Mi po tym połączeniu nerwica intensyfikowala az do natretnych myśli przez stymulujące działanie bupropionu spowodowane noradrenaliną. (Co więcej ta nerwica zniknęła w większości po kuracji opipramolem który hamuje adrenaline i działa na sigmę że tak to skrócę w słowach)
Ale fakt że axs-05 jest jednym z najskuteczniejszych sposobów leczenia gdy brakuje motywacji i popadamy w dół psychoczny a dodatkowo w zasadzie obie substancje (DXM i bupropion) już przy pierwszej/doraźnej dawce działają cuda bez placebo.
@5matrix
Napisałem pw do ciebie.
Ostrożnie z dawkami i systemem brania bo mi po jakimś czasie dawek między 30-60mg codziennie mocno zjechała dopamina co było czuć w braku zainteresowania otoczeniem czy brakiem chęci na jakiekolwiek działania typu zrobić jeść sobie. Dodatkowo przy stosowaniu 20mg+ codziennie z czasem pamięć się znacznie pogorszyła oraz koncentracja więc zmodyfikowałem dawkowanie tak że biorę co 2-3 dni te 10-20mg lub czasem więcej w wolny dzień (do 100mg pare razy i jest to bardzo mocne i długie- przez co wyczerpujące doświadczenie) i staram siw też brać po 5-10mg jeśli częściej niz co 3 dni biore z ewentualnym zwiększeniem dawki np w piątek po pracy czy sobotę/dzień wolny od obowiązków.
Warto też jako ćpun wziąć pod uwagę że bardzo rośnie tolerancja na inne dysosy przez regularne dziabanie receptorów NMDA.
Spokojnie, mam własnie nadzieje, ze mi stimy podbije, pale szlugi wiec stezenie o polowe nizsze pewnie mam czyli z 15mg, narazie nic takiego nie widze by dopamina zjezdzala, ani nic z pamiecia sie nie dzieje
edit, axs-05 gdzie to kupic
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/nowoczesnoscnahaju.jpg)
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mefedron-zastepuje-ziolo-.jpg)
Mefedron z internetu w 20 minut z dostawą do domu. Uzależniają się już dzieci w wieku 12 lat
Kiedy dziennikarze TVN24 sprawdzili, jak wygląda dziś handel narkotykami w Polsce, zszokowały ich dwie rzeczy: jak łatwo są dostępne - dostawa może dotrzeć w ciągu nawet 20 minut - i kto je kupuje. Nawet 12-latkowie.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/clusterofpsilocybesub.jpg)
Badania nad grzybami zaskoczyły naukowców. Odkrycie może pomóc wielu ludziom
Amerykańscy naukowcy przeprowadzili badania na temat działania psylocybiny, zawartej w niektórych gatunkach grzybów psychoaktywnych. Wnioski opublikowane zostały w "Nature Neuroscience". Jak się okazuje, związek ten może zmniejszać przewlekły ból i związane z nim ryzyko rozwoju depresji. Eksperymenty przeprowadzono na modelach zwierzęcych.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/sad_okregowy_w_legnicy.jpg)
Mieli podawać własnemu synowi narkotyki. Sąd Apelacyjny w Legnicy nie miał dla nich litości
Historia niespełna trzymiesięcznego Arturka z Legnicy na Dolnym Śląsku wstrząsnęła opinią publiczną w Polsce. Dorian G. i Katarzyna K. mieli poić malca narkotykami. W trakcie procesu wzajemnie obarczali się odpowiedzialnością. W czwartek (9 października) Sąd Okręgowy w Legnicy rozpatrzył apelację oskarżonych. — Tylko oni byli odpowiedzialni za to, że w organizmie dziecka znalazły się substancje psychoaktywne i w takim stężeniu, że zagrażały życiu i zdrowiu tegoż niemowlęcia — mówił sędzia Lech Mużyło podczas ustnego uzasadnienia wyroku.