Dział, w którym omawiane są konkretne kondycje, oraz ich wpływ na i współzależności z efektami środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 21 • Strona 1 z 3
  • 122 / 4 / 0
Kto eksperymentował z celowym pozbawieniem się snu na dobę lub dłużej? Jak wiadomo wywołuje to ciekawe skutki uboczne takie jak euforia, halucynacje, symptomy podobne jak przy ADHD, derealizacja, hipomania, zaburzenia pamięci itd. Jeśli ktoś próbował, niech napisze jakie miał efekty i ile nie spał :-D
  • 1488 / 21 / 0
Nieprzeczytany post autor: Non »
Ja próbowałem, 4 lata temu gdzieś przeczytałem (chyba nawet na starym hypku) że efekty mogę być dość ciekawe i owszem, były.
Po pierwszym dniu czujesz się tylko ociężale i chce Ci się kurewsko spać, ale już drugiego dnia uczucie jest dziwne, jakby Cię ktoś wyjął z rzeczywistości i postawił obok, taki odrealnienie. Pamiętam, jak leżałem w nocy latem na łące i obserwowałem niebo i nie wiem jakim cudem, ale ciągle gwiazy zmieniały swoje położenie, to rosły, to malały. Później przyszły lęki, więc zrezygnowałem.. Dodam, że po 3 dniach ciężko jest zasnąć :P

Jak chcesz to spróbuj, ale szału nie ma...
  • 294 / 5 / 0
ja eksperymentowałem niecałe 2 lata temu, choć bardziej chodziło i zaliczenie egzaminu niż skutki uboczne. po 32 godzinach bez snu czułem lekkie odrealnienie i niedużo więcej.
natomiast jak wypiłem 2 piwka na słoneczku, to się czułem jak po 8 :)
I guess time flies when you're havin' fun
So enjoy life, you only get one
  • 100 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Władek »
Hehe z tym alkoholem to prawda. Kilka razy po nieprzespaniu ok. 25-30 godzin miałem tak, że kupowałem sobie 2-4 piwa, wypijałem pierwsze, a z drugiego spiłem ledwie połowę albo i mniej, a potem nie wiem jakim cudem budziłem się na łóżku, a piwko stało otwarte obok.
A z efektów dłuższej bezsenności najbardziej pamiętam, jak myślałem o czymś co zdarzyło się tego dnia i byłem na 100% pewny, że miało to miejsce wczoraj. Raz gadałem o takim czymś z kumplami i byłem pewien, że nabijają się ze mnie, jak mi mówili, że "to dziś było".
Najgorsze jest to, że następny dzień jest wyjęty z życia i czuję się wtedy jak robot.
Tak w ogóle to ciekawy temat.
  • 104 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: kapiszon »
Ja nie spałem prawie 48 h bo okazało się że moja przesiadka z jednego samolotu na następny ma prawie 19 h spóźnienia. Spędziłem 24 h szwędając się samotnie na Londyńskim Heathrow, nie mogłem się zdrzemnąć na krześle bo miałem sporo dobytku w torbie i bałem się krawców. Rzeczywiście towarzyszyły temu ciekawe objawy, jednak nie należały one do przyjemnych: omamy, halucynacje i paranoja że ktoś chce mnie okraść. Wydaje mi się że inny efekt uzyskuje się jeżeli eksperymentujemy a inne jeżeli sytuacja zmusza nas do tego żeby nie spać. Pamiętam że po tym całym epizodzie paradoksalnie miałem problem z zaśnięciem, występowały majaki, unoszenie się pomiędzy snem a jawą. Zamiast deprywacji snu proponuję np: jednodniową lub dwu-trzydniową głodówkę - też ciekawa przygoda.
Ostatnio zmieniony 10 lutego 2010 przez kapiszon, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 3490 / 55 / 0
Nieprzeczytany post autor: Kurwik »
Doradzałbym ostrożność. Zbyt długie pozbawianie się snu może prowadzić do trwałych zaburzeń, między innymi uszkodzony może mechanizm zasypiania i wtedy do końca życia zostanie wam już bezsenność, mniejsza bądź większa.
Zrobić coś bez czegoś ale żeby było jak z tym czymś. To by dopiero było coś.

I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
  • 329 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: Guść »
Ja jakiś czas temu próbowałem, ale nie że celowo, tylko zwyczajnie po imprezie stwierdziłem, że nie warto iść spać, bo sobie rozbiję cykl dobowy. Nie spałem coś około 43 godzin i nic się nie działo, dopóki nie zapaliłem trawy. Wtedy pojawił się jakiś krasnal, który cały czas sobie stał na stole i coś do mnie mówił, ale przez słuchawki go nie słyszałem. No i od czasu do czasu inne krasnale biegały mi do pokoju. Nie wiem, co byłoby dalej, bo poszedłem spać, zanim sufit zacząłby mi się walić na głowę.
Excellence.
  • 5 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Gumisiowy »
Nie spalem ponad 72h bez zadnych uzywek.
Pod koniec pierwszego dnia ziewalem i stawalem sie senny, zupelnie wyciszony.
Drugiego jakbym byl zupelnie poza swoim cialem, czulem juz spore zmeczenie, wszystko wokol mnie denerowalo, oslabiona koncentracja, brak checi do rozmowy, zmeczenie. Trzeciego dnia katowalem przy kompie, pamietam, ze patzylem sie w monitor, a olowek, ktory lezal na biurku zdawal sie wprawiac w ruch.
Ogolnie nie ma w tym nic ciekawego. Ogromne zmeczenie kosztem "zerowej fazy" - nie warto!
"Mam tyle kasy, ze moglbym was wszystkich zajebac i nie poszedlbym siedziec" :DDDDDDDDDDDDDD
  • 219 / 4 / 0
Myślę, że większość ludzi przynajmniej raz w życiu nie przespała nocy i efekty są znane. Przede wszystkim otępienie. Euforia? Bez kitu. Nienawidzę tego uczucia jak jestem niewyspany. Nie rozumiem, jak można się specjalnie pozbawiać snu (bez ważnej przyczyny ofc), nie mówiąc o oczywistych defektach zdrowotnych, które z tego wynikają. Nie ma w tym nic przyjemnego.
Ja nie spałem kiedyś przez 4 noce z rzędu (mini-ciąg na DOI). Okoliczności: wczasy(powrót), noc, obce, duże miasto, dworzec autobusowy. Przystanek przesiadkowy. 3 godziny do odjazdu. Jeden dobry znajomy jako towarzysz podróży.
To co się we mnie działo to była paranoja. Ludzi albo się panicznie bałem, albo miałem ochotę im wypierdolić. Falowa zmiana nastroju od herosa-desperata po dzikiego zająca na którego polują. Okropnie bałem się, że pały mogą mnie przetrzepać, co poskutkowało wyjebaniem w miejski kosz paru piguł i pakietu zieleni (dobrej, kurwa :( )
Gdyby nie znajomy który nie miał takich problemów i pomagał mi nie ześwirować, to być może zrobiłbym coś bardzo nieprzyjemnego w skutkach.
Do domu dotarłem ok. 4 rano. Nawet nie jadłem i nie wymyłem się, tylko uderzyłem do wyra. Wstałem o 21, wymyłem się i zjadłem kolację - i znowu poszedłem w kimę. spałem do 15.
Tak jak przedmówca - NIE POLECAM.

Na [H] dawno temu był artykuł o polskich więzieniach które lecą na amfetaminie. Z reportażu w pamięć zapadł mi typ, który zarabiał na towar struganiem figurek z drewna - robił to przez tydzień bez przerwy, oczywiście na fecie. Po tym zapadał w sen na 3 doby i tak dalej... jebany perpetum mobile. Polecam art.

Są podobno ludzie, którzy "nie śpią całe życie" czy tam śpią po 2-3 h na dobę. Ktoś o tym słyszał? Bo nie wierzę, nie potrafię uwierzyć.
Ostatnio zmieniony 10 lutego 2010 przez innyodinnych, łącznie zmieniany 1 raz.
"Próżnoś repliki się spodziewał
Nie dam ci prztyczka ani klapsa
Nie powiem nawet 'pies cię jebał'
Bo to mezalians byłby dla psa"
  • 83 / 2 / 0
haluny po niespaniu?
nigdy nie miałem i nie znam osoby, która by miała, nawet po 48h bez snu.
a senność jest w pewnym momencie tak nieodparta, że już tylko sztucznie można ją pokonać.
co, przy niezregenerowanym we śnie mózgu i całym organizmie, pewnie da w pewnym momencie konkretny blackout lub może nawet udar.
nie pamiętam już dokładnie, ale jakieś badania na żołnierzach w wietnamie i iraku były prowadzone i człowiek umiera między 4-6 dób bez snu.
ale samemu, bez cudzej pomocy, ciężko jest już wkroczyć w tę terminalną fazę.
a jeśli chodzi o tematy ćpania własnego organizmu, to polecam wbić się w ketozę.
można znaleźć na ten temat pod hasłem "dieta ketogeniczna"
w skrócie, należy ograniczyć do minimum spożycie węglowodanów, przyjmuje się jako wartość maksymalną 20g na dobę.
po jakimś czasie, organizm pozbawiony najprostszych źródeł energii, zaczyna sięgać po te trudniejsze do wydobycia, czyli tłuszcze.
i, przy znacznym wydatku energetycznym, transformuje je do postaci, w której to mogą już stanowić zasób niezbędnej do życia energii
oczywiście nie jest to zdrowe, tak samo jak deprywacja. chociaż w przypadku dzieci chorych, nie pamiętam, czy na padaczkę czy autystycznych, jest to jedna ze skuteczniejszych terapii.

edit
są ludzie którzy tak mało śpią i mają remy i regenracje.
zdaje się, że już 1,5-2h wystarcza niektórym by żyć. farciarze.
niespanie w ogóle, nie jest możliwe.
Uwaga! Użytkownik homopsychosisnarcosis nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 21 • Strona 1 z 3
Artykuły
Newsy
[img]
To nie zgniłe mandarynki. 24-latek niósł w torbie tak zapakowane narkotyki. Wpadł, bo spanikował

"Dzięki czujności, doświadczeniu i doskonałemu rozpoznaniu terenu, policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie kolejny raz skutecznie uderzyli w przestępczość narkotykową."

[img]
Przełomowe zmiany w holenderskiej polityce narkotykowej. Legalna marihuana tylko w 10 miastach

Holandia, kraj słynący z liberalnego podejścia do marihuany, wprowadza rewolucyjne zmiany w swoim systemie regulacyjnym. Od kwietnia 2025 roku tylko w 10 wybranych miastach holenderskie coffeeshopy będą mogły oferować swoim klientom wyłącznie marihuanę pochodzącą od licencjonowanych producentów. Ta fundamentalna zmiana stanowi część szeroko zakrojonego eksperymentu, który ma przetestować możliwości stworzenia w pełni legalnego łańcucha produkcji i dystrybucji konopi.

[img]
1,3 tony kokainy przejęte dzięki współpracy służb z Polski, Hiszpanii i Francji

Efektem działań CBŚP, francuskiej Służby Celnej i hiszpańskiej Policji Narodowej, we współpracy z Europolem, było przejęcie ogromnej ilości kokainy na terenie Francji i Hiszpanii, która docelowo miała trafić na czarny rynek Niemiec, Polski, Niderlandów i Wielkiej Brytanii. W ramach działań skontrolowano dwie ciężarówki z Polski i zatrzymano polskiego obywatela.