Dział służący dyskusji o pozostałych odmianach roślin, np. afrodyzjakach, ziołach snu, czy ziołach o właściwościach uspokajających i sedatywnych a także o substancjach pochodzących z organizmów zwierząt.
ODPOWIEDZ
Posty: 2227 • Strona 108 z 223
  • 89 / 1 / 0
Zaniepokoił mnie Twój post :/ Czy reszta (nie powiem zakonników, musimy sobie wymyślić jakąś nazwę :-D ) też nie czuje już tej magii muzyki po kilku razach, nawet po przerwie ? Jak mówiłem zacznę suplementacje różnymi rzeczami mogącymi teoretycznie pomóc w tej przypadłości - zdam relację. Jeśli ktoś ma jakiś ciekawy pomysł to jestem otwarty na propozycję.
  • 36 / 8 / 0
Przypuszczam, że akurat tę "magię" da się odzyskać po odpowiednio długim detoksie :-D Ja do Sylwestra robię sobie przerwę (ostatnio palone w środę) i zobaczymy jak wpłynie to na percepcję muzyki. Bardziej zastanawia mnie co innego - tolerka krzyżowa między (teoretycznie różnymi) mieszankami może być poszlaką (no bo nie dowodem jednak) dla siedzących w nich pokrewnych sobie syntetyków. Choć mnie osobiście taka wizja specjalnie nie przeraża, to przydałby się głos kogoś, kto spróbował aktualnego 1v2 po dłuższej przerwie od czegokolwiek. Może po prostu szaman spartolił sprawę z nowym sortem tej mieszanki i moje podejrzenia są niesłuszne ;)
  • 214 / 18 / 0
Przeszukałem kilka stron, ale nigdzie nie wyczytałem dokładnej odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie: ile 2v2 na pierwszy raz? Nabić tego cholerstwa kilka lufek, czy w miligramach mi przybliżycie jaka to ma być ilość?
Uwaga! Użytkownik cancerous nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 151 / / 0
Ciężko powiedzieć, spróbuj najpierw buszka i zobacz czy odpowiada Ci charakter tego zestawu.
Przy okazji z rok nie paliłem 1v2, powróciłem..a jakże:D Działa tak samo jak wcześniej gdy paliłem codziennie 1-2g.
  • 89 / 1 / 0
@Up - mówisz, że tolerka się nie budowała, czy że nie spadła mimo przerwy :-p ? Na pierwszy raz polecam nabić lufkę i ściągnąć pół/całą, odczekać 5 min i wtedy poprawić. Lub jeśli chcesz ostrą jazdę przeżuj ok.lufki, potrzymaj trochę pod językiem i po 15-20 min połknij. W moim wypadku był to najlepszy trip jeśli chodzi o 2v2, dodam że był to mój drugi raz. Czasami zaczynamy czuć efekty właśnie po chwili (jak po mj), a wtedy łatwo przesadzić i idzie się do spania. Jak oceniacie aktualnie inne kompozycje niż 2v2 ? Postanowiłem jednak zamówić dopiero na sylwka, więc jest chwila na reset i wybór - jest coś działającego podobnie na muzykę, ale niedającego takiej "dysocjacji" ? Lub coś dającego humor typowo nastawiony na "bekę" ? 2v2 jest przezajebista, z tym że ze wzrostem ilości spożywanej rośnie senność - czasami jest to zbyt duży minus.
  • 1151 / 230 / 7
wilknamikrofonie pisze:
jest coś działającego podobnie na muzykę, ale niedającego takiej "dysocjacji" ? Lub coś dającego humor typowo nastawiony na "bekę" ? 2v2 jest przezajebista, z tym że ze wzrostem ilości spożywanej rośnie senność - czasami jest to zbyt duży minus.
Poza 2v2 próbowałem 1v2 i 3 i jeszcze bardziej usypiają.
Kup ekstrakty (skład masz na stronie) i podkład i zmieszaj po swojemu.
Combretum nie zamawiaj wcale bo właśnie to ziółko jest sedatywne.
Więcej kanny - więcej pobudzenia.
Więcej heimii - więcej psychodelii.
Klip dagga wzmacnia wszystkie składniki.
rush1246 pisze:
ile 2v2 na pierwszy raz?
40mg palone na test będzie dobrze.
Jak już stwierdzisz że Cię nie zabije to możesz i objętość kilku luf zjeść (jedzona w sumie działa lepiej, i dłużej).
Życie to trip, więc dbaj o set&setting.
ENTEOGENY PRAWEM, NIE TOWAREM!
Układ nagrody kurwą jest.
  • 89 / 1 / 0
c11h12n2o3 pisze:
Kup ekstrakty (skład masz na stronie) i podkład i zmieszaj po swojemu.
Jeden z aktywnie udzielających się w tym temacie userów tak zrobił - ponoć nie działało. Chyba, że to kwestia osobnicza/tolerka. W planach mam zamówić standardowo 3 g 2v2 (mam nadzieję, że tolerka się zresetuje i wystarczy mi to na tyle co dawniej )+ kannę - nie wiem tylko czy 2:1 czy 4:1 - ta druga ponoć bardziej speeduje, jednak cena... :/. Heimii nie próbowałem, opłacałoby się dodać do kompozycji aby zwiększyć "muzyczność" ?
  • 1130 / 48 / 0
Tolerancja na kompo to straszna kurwa. Nie palilem od halloween i juz za drugim podejsciem potrzebowalem 2 luf, zeby osiagnac satysfakcjonujacy stan. Dosypalem 2g heimi x10 (x15 obecnie szaman nie ma) po przerobieniu 6-7g z 12g i rzeczywiscie cos tam daje, ale szalu nima, dupy nie urywa. Calosc troche inaczej tez sie spala po dodaniu, heimia robi z tego cos w stylu zywicy, ktora dluzej sie spala niz samo 2v2. Ciagle nie widze lepszej alternatywy dla legalnych potheadow, ale jednak to juz troche nie to samo :( Probowalem "suplementowac" niewielkie dawki DXM, ale moj organizm tak mocno broni sie juz przed tym gownem, ze nawet po dawkach 3x15 rozbitych na caly dzien mam mega problemy z kaku i trawieniem, wiec poddalem sie po 2 dniach, a cos tam to troche dawalo. Pozostaje robic dlugie przerwy i nie napierdalac po 60g w 10 dni jak juz mi sie zdarzalo ;).
  • 44 / 1 / 0
wilknamikrofonie pisze:
c11h12n2o3 pisze:
Kup ekstrakty (skład masz na stronie) i podkład i zmieszaj po swojemu.
Jeden z aktywnie udzielających się w tym temacie userów tak zrobił - ponoć nie działało. Chyba, że to kwestia osobnicza/tolerka. W planach mam zamówić standardowo 3 g 2v2 (mam nadzieję, że tolerka się zresetuje i wystarczy mi to na tyle co dawniej )+ kannę - nie wiem tylko czy 2:1 czy 4:1 - ta druga ponoć bardziej speeduje, jednak cena... :/. Heimii nie próbowałem, opłacałoby się dodać do kompozycji aby zwiększyć "muzyczność" ?

Jeśli chcesz próbować odtworzyć kompozycje z ziół to kup ekstrakty lub jeśli takowych niema to kup ziele i zrób ekstrakt. Tylko nie od SS!! Poszukaj gdzie indziej lub sam wyhoduj. Bo na SS polowa rzeczy jest nasączana CHEMIĄ!!!. Nie tylko kompozycje! Ja sam wyhodowałem klip dagge pozostałe pozostałe składniki zamawiałem z innych stron.
Jeśli niema dostępu do extraktu to robisz go następująco.
Np Klip dagge powiedzmy, że ok 100g zalewałem czystym spirytem i pozostawiałem na jakieś 2 tyg w słoiku. Później całość można lekko podgotować w celu uzyskania większej rozpuszczalności, ale to wątpliwa sprawa bo temperatura może zabijać pewne alkaloidy. Spróbuj na dwa sposoby jak chcesz... Cały płyn wylewasz najlepiej do szerokiego pojemnika w celu uzyskania dużej powierzchni parowania i czekasz aż alkus odparuje. To co zostanie na dnie (żywica) to czysty ekstrakt.
Powiem szczerze że możesz kombinować jak chcesz i tak 2v2 nie bedzie dorastało do pięt.

JAK CHCESZ ŻYĆ Z NAŁOGIEM KTÓRY TOTALNIE UPOŚLEDZA TO DALEJ BĄDŹ KLIENTEM PANA S LUB SAM ZRÓB 2V2
Oto przepis:
Liść maliny mielisz w młynku dodajesz do tego odrobinę damiany. Następnie robisz maczane z Ab PINACY ok 1 : 25 lub 1: 20 i czekasz aż wyschnie. Następnie dodajesz troszkę zmielonych płatków klip daggi i dokładnie mieszasz w celu uzyskania ładnego wyglądu no i ewentualnego wzmocnienia (podkolorowania fazy) Nie możesz dać płatków daggi od razu gdyż robiąc maczane one zzielenieją od wyciagu z liści malin i nie będziesz miał takiego ładnego zielono-pomarańczowego wyglądu.
Zrób taka "kompozycje" i porównaj z tym co sprzedaje pan S. Zapach i działanie 100% identyczne

A jak chcesz mocniejszą kompozycje to dodawanie heimi czy kanny raczej nic nie da zrób sam mocniejszą maczanę z pinacy lub lepiej zrób długiego totalnego fresha i zapal po 2 może 3 miechach przerwy i wtedy wystrzeli Cie srogo w zakonne zakamarki !
Ale radzę poczytać moje wcześniejsze posty co ze mną zrobiła ta cała kompozycja. Teraz się leczę i nigdy przenigdy nie wrócę do tego ścierwa !!!
  • 89 / 1 / 0
Dzięki za długi i treściwy post ;-). Czy zalanie naszej ulubionej mieszanki acetonem, a następnie odparowanie rozpuszczalnika da nam jakiś pogląd ? Z tego co czytałem tego typu akcje można robić z syntetycznymi kanna, pytanie tylko czy wracają do postaci proszku.

Przeczytałem cały temat o AB-PINACY, chcąc dopatrzyć się różnic i podobieństw w działaniu tego kanna a 2v2. W spoilerze cytaty osób wypowiadających się w tamtym temacie.
Spoiler:
Wszystkie efekty opisane jako występujące podczas brania kompozycji, przypominające ten syntetyczny kanna są subiektywne - jak ktoś ma chwilę, to niech napisze swoje. Pominięte uznałem za zbyt trudne do określenia - wiele zależy od s&s, drogi podania, jakości sortu. Niektóre opinie są całkowicie sprzeczne (brak gastro - mega gastro, tolerka-brak, relaks,humor-dysocjacja,zamuła etc...), co może być dodatkową poszlaką potwierdzającą naturalność (lub zmiennośc sortów :/ ). Oczywiście wiadome jest, że większość efektów kannabinoidów jest podobna - niewykluczone, że naturalny mix też jest w stanie je podrobić (heimia-muzyka, Dagga-dysocjacja, combretum- działanie przeciwbólowe, dysocjacja, Kanna - nastrój/stymulacja/pluszowość ), tylko że jeśli próby jego stworzenia skończyły się fiaskiem... Możliwe też, że Szaman ma dostęp do zajebiście mocnych ekstraktów (mocniejszych niż oferowanych na stronie ), chociaż śmiem wątpić - jeśli faktycznie ekstrakty sprowadzane z innych krajów nie wykazywały działania. Zainteresowała mnie sprawa tolerancji krzyżowej opisanej niedawno. Czy ktoś jeszcze jest w stanie się wypowiedzieć ? Jak z działaniem MJ/Syntetyków po takim mixie ? Kolejny raz zapraszam do dyskusji (mimo, że tylko techniki labolatoryjne OSTATECZNIE rozwiążą kwestię naturalności, to samą wymianą zdań możemy być bliżej niż dalej) ;-)
ODPOWIEDZ
Posty: 2227 • Strona 108 z 223
Newsy
[img]
Gdańsk: Chciał sprzedać policjantom narkotyki w promocyjnej cenie

- Czego potrzebujecie? - usłyszeli policjanci w cywilu od 38-latka na jednym z gdańskich parkingów. A potem padła oferta zakupu w promocyjnej cenie marihuany i amfetaminy.

[img]
Dyrektorka szkoły w powiecie łańcuckim podejrzana o utrudnianie śledztwa ws. narkotyków

Dyrektorka szkoły podstawowej z powiatu łańcuckiego zatrzymana przez policję. Śledczy podejrzewają ją o działania utrudniające postępowanie dotyczące grupy przestępczej handlującej narkotykami.

[img]
Dwóch 15-latków z mefedronem. "Zwrócili uwagę nerwowym zachowaniem"

W ręce policjantów z Mińska Mazowieckiego wpadło dwóch 15-latków, którzy chwilę wcześniej zachowywali się nerwowo. Okazało się, że mieli przy sobie mefedron. O ich losie zadecyduje sąd rodzinny.