Dział poruszający prawne kwestie użytkowania narkotyków. Legalizacja, kary, pytania do adwokata.
ODPOWIEDZ
Posty: 2 • Strona 1 z 1
  • 1 / / 0
czy w ośrodku robią testy na narkotyki ?
Ostatnio zmieniony 27 października 2018 przez MrMagnificus, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Poprawiono nazwę tematu
  • 581 / 78 / 0
Czasem pewnie robią.

Do przebadania małoletniego wymagana jest zgoda rodziców, a jeżeli ukończył on 16r.ż. także jego zgoda.

Ustawa o zawodach lelarza i lekarza dentysty mówi:

2. Jeżeli pacjent jest małoletni lub niezdolny do świadomego wyrażenia zgody,
wymagana jest zgoda jego przedstawiciela ustawowego, a gdy pacjent nie ma
przedstawiciela ustawowego lub porozumienie się z nim jest niemożliwe –
zezwolenie sądu opiekuńczego.
3. Jeżeli zachodzi potrzeba przeprowadzenia badania osoby, o której mowa
w ust. 2, zgodę na przeprowadzenie badania może wyrazić także opiekun faktyczny.
(...)
5. Jeżeli pacjent ukończył 16 lat, wymagana jest także jego zgoda.


Ważne jest jeszcze to, że nauczyciele i opiekunowie nie mają uprawnień, więc nie mogą sami przeprowadzać narkotestów. W sytuacji, gdy zaistnieje taka potrzeba, do placówki najczęściej wzywana jest Policja, która także musi uzyskać zgodę na przeprowadzenie badania.

To jeśli chodzi o wyrywkowe testy, gdyż jeśli zachodzi podejrzenie popełnienia przestępstwa nie możemy odmówić badania (np. pijany kierowca).
Uwaga! Użytkownik MrMagnificus jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 2 • Strona 1 z 1
Newsy
[img]
Alkohol daleko od kasy i z brzydką etykietą

Minister Katarzyna Kęcka o walce z piciem w "Miodowej 15".

[img]
Złagodzony wyrok za przemyt narkotyków. „To od pana zależy, czy skorzysta z tej szansy”

Półtora roku więzienia za przemyt trzech kilogramów narkotyków z Holandii do Polski. W kwietniu tego roku w mieszkaniu Tomasza M. z Lęborka znaleziono duże ilości różnego rodzaju środków odurzających. Sąd Okręgowy w Słupsku zdecydował się na złagodzenie kary dla 37-latka.

[img]
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej

Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.