Dział poruszający prawne kwestie użytkowania narkotyków. Legalizacja, kary, pytania do adwokata.
ODPOWIEDZ
Posty: 198 • Strona 1 z 20
  • 19 / / 0
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... _moda.html (artykuł związany z tematem, na gazeta.pl)

No właśnie , co Wy sądzicie na ten temat? Czy to nie jest krok do tyłu? Zamach na wolność? Po raz kolejny rząd , stosuje politykę restrykcji i zakazów.

Ja osobiście uważam ,że to niedopuszczalne by coś takiego przeszło. Dla mnie to zwykły faszyzm.
Również plany DELEGALIZACJI E-papierosów są sporym skandalem. Zakaz palenia na przystankach autobusowych mi się podoba, nawet jak go nie było to nie paliłem ludziom "w twarz". Trzeba mieć minimum kultury osobistej a nie tworzyć zakazy i wzmacniać kontrolę. A na dodatek pragnę dodać ,że "palenie bierne" - NIE ISTNIEJE - link do badań: http://www.nie.com.pl/art20054.htm


(Treść badań : "aby osoba niepaląca mogła wchłonąć równowartość 1 wypalonego papierosa, musiałaby przebywać w zamkniętym pomieszczeniu przez 24 godziny z kimś, kto w tym czasie musiałby wypalić 400 papierosów!!!")

Również argumenty o "smrodzie" "śmierdzących ubraniach" "raku płuc" itd do mnie nie trafiają - to pozbądźmy się wszystkiego co śmierdzi i jest szkodliwe - zakażmy żuli , dupnych perfum, McDonalda ect.

http://www.facebook.com/home.php?ref=lo ... 174?ref=nf (grupa na Facebooku zrzeszająca przeciwników owego zakazu)

Tyle.
  • 3490 / 55 / 0
Nieprzeczytany post autor: Kurwik »
Ze wszystkim się zgadzam, co postanowili poza jednym: zakaz stawiania w barach palarni, to już głupota.


Mam was w dupie palacze, to że rząd zaczyna dbać o niepalących nie znaczy, że jest to jakiś faszyzm. Co jest faszystowskiego w stwierdzeniu "zaspokój sobie swój nałóg ćpunie ale tak, żebyś przy tym nie szkodził innym". W dupach wam się poprzewracało.


Palenie bierne istnieje, potwierdzone, NIE nie jest dobrym źródłem czegokolwiek. Nawet jeśli nie istnieje, jest kwestia komfortu i posiadania niezasmrodzonych ciuchów. I masz głupie argumenty. Poważnie głupie. Śmierdzące żarcie godzisz się jeść, do Maka godzisz się wchodzić, W barze nikt nie pyta czy życzysz sobie zostać zasmrodzonym. Ale mam wrażenie, że nie ma tobie co tłumaczyć, bo z posta bije egoistą i polaczkiem.

Uzależniłeś się fizycznie od chujowej substancji to się teraz babraj z konsekwencjami i zaspokajaj sobie nałóg na uboczu. To nie jest przywilej tylko choroba.

Jakby zalegalizowali heroinę to zakaz palenia ze srebra w barach też byś nazwał faszyzmem?
Ostatnio zmieniony 10 lutego 2010 przez Kurwik, łącznie zmieniany 1 raz.
Zrobić coś bez czegoś ale żeby było jak z tym czymś. To by dopiero było coś.

I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
  • 4024 / 372 / 951
Bardzo dobry pomysł. Papierosy zabijają i śmierdzą kurewsko, przy czym ten smród zajebiście osiada na włosach, ubraniu i długo się tam trzyma. Osobiście jestem za zakazem sprzedaży tego syfu, ale na to nie ma co liczyć. Popieram też "wykluczenie ze sfery publicznej 5 mln obywateli", bo uważam to za bardzo dobry sposób niskim kosztem zwrócenia uwagi na powszechnie akceptowaną dyskryminację innych, np. palaczy marihuany. Może coś się ruszy, kiedy nikotynowe ćpuny odczują to na sobie.
Mądraś/mądryś? Weź coś upichć! - Kuchnia [H]yperreala
Z głębokości uzależnienia swego wołający lub wołającym być chcący pomocnym? - Hyperreal [H]elp
  • 61 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: ayayay »
Kompletna głupota. Wydaje mi się, że politycy chcą na siłę udowodnić, że "coś robią". Ok, niech więc robią coś naprawdę konstruktywnego. A ten zakaz nie ma najmniejszego sensu, moim zdaniem. Zakaz palenia w knajpach? Bo co? Bo trują się inni? To niech chodzą do knajp, gdzie właściciel od siebie zakazuje palenia. Nikt nie zmusza ludzi do przebywania w towarzystwie ludzi palących. Ja, osobiście jestem palaczem sporadycznym, przy piwie np lubie zapalić, czy przy herbacie. Jedyni ludzie, którzy mieliby prawo się sprzeciwiać, tj barmani, są jak najbardziej przeciwko temu zakazowi. Pytam więc, po co ma on zostać wprowadzony? Sytuacja będzie ciekawa: właściciel jednej knajpy wysyła do drugiej chłopaka, żeby tam zapalił. Chłopaczek pali, właściciel drugi dostaje horrendalną karę do zapłacenia, plajtuje. Takie sytuacje zdarzały się już w innych krajach, w których zabronione zostało palenie w miejscach publicznych. Jeżeli ma to propagować zdrowy styl życia, to nakażmy wszystkim obywatelom poranną gimnastykę - Orwell na pewno się, gdzieś tam, uśmieje.
that he not busy being born
is busy dying
  • 4024 / 372 / 951
Knajpy jak knajpy, tu można dyskutować. Co do całej reszty - dworce, przystanki, ośrodki kultury itd. - jak najbardziej. Takie samo robienie syfu jak szczanie na chodnik. Kurwik dobrze to określił - choroba, nie przywilej. Świadcząca o głupocie w dodatku, więc naprawdę nie ma się z czym lansować.
Ostatnio zmieniony 10 lutego 2010 przez pokolenie Ł.K., łącznie zmieniany 1 raz.
Mądraś/mądryś? Weź coś upichć! - Kuchnia [H]yperreala
Z głębokości uzależnienia swego wołający lub wołającym być chcący pomocnym? - Hyperreal [H]elp
  • 9 / 1 / 0
Z palaraniami to troche przegieli i tu sie zgodze, ze to mozna odebrac jako zamach na wolnosc. W koncu ktos kto ma SWOJA WLASNA knajpe moze sobie w niej robic co chce. To jest jego knajpa i panstwo nie ma prawa mu narzucac czegokolwiek a jak juz tak bardzo to wszystkim przeszkadza to niech chociaz te zasrane palarnie zrobia ;P jak juz zakazywac to knajpa powinna miec wybor czy chce zrobic palarnie czy nie albo sale dla palacych a nie zakazywac z gory wszystkiego. Troche to dziwne wedlog mnie, ale to prawdopodobnie taki zabieg, ze zabraniaja wszystkiego, zeby potem pojsc na ugode i zgodzic sie na palarnie. W ten sposob palaczy sie troche zalagodzi a i niepalacy wyjda calo ;) ot moja opinia.
"Niestety demokratyczne społeczeństwo uzależnione jest w dużej mierze od opinii większości, składającej się najczęściej z debili"
  • 222 / / 0
zakazanie palenia w pubach/barach/dyskotekach jest faszyzmem. Każdy pub czy bar to PRYWATNY biznes właściciela i to tylko on powinien decydować czy w jago pubie można palić, albo nie można palić, albo w jednej części można palić, a w drugiej nie. To jego sprawa, jak zabroni palić i straci klientów palaczy to albo zbankrutuje, ale zyska nowych niepalących klientów - jego decyzja co uzna za słuszniejsze dla biznesu. Nikt nikogo nie zmusza do chodzenia do pubów, w których się pali.

Teren publiczny jest własnością państwa i mogą sobie ustalać co chcą. Jednak nie wiem czy jest sens aby policja/straż miejska zajmowała się takimi głupotami jak pilnowanie czy aby ktoś przypadkiem nie pali w niedozwolonym miejscu. Są większe zagrożenia porządku publicznego
Uwaga! Użytkownik mr_obscene nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 10 / / 0
Nieprzeczytany post autor: wsb »
Ustawa trochę przesadzona. Sam nie palę i nie lubię dymu tytoniowego, ale przeciwko palarniom nic nie mam. Przecież i tak są podziały na stoliki dla palących i niepalących. Czasem nie do końca jest jednak przestrzegane... No ale przyznam, że jak jestem w jakimś pubie i potem moje ciuchy śmierdzą fajkami to się wkurwiam. Odnośnie e-papierosów się nie znam, więc nie wypowiem.

Mimo wszystko pomysł mi się podoba. Palacze są często egoistami, nie czują tego smrodu i na siłę wmawiają innym, że jeden czy dwa osobom obok nie przeszkodzą. Najśmieszniejsze są jednak spory, gdy grupą osób idzie się do knajpy, a może jest jeden czy dwóch palaczy i na siłę domagają się stolika dla palących.

Chodzi też o to, że wydaje się grubą kasę na leczenie palaczy. Dlatego łatwiej zapobiegać niż leczyć. Tego typu zakazy spowodują spadek popularności fajek.
  • 33 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Haos »
<wkurw>

Choć sam już nie pale, to z tego co widze rząd nas nieźle w dupke posuwa. Ok, zakaz palenia w pubach barach - moze byc, sam nie lubilem gdy jadlem pizze lub cos innego i do nosa i oczu wlatywal mi dym. Ale k***a, ZAKAZ E PAPIEROSOW ?!?!?!?! NIBY CZEMU TO MA SLUZYC?!?!?!?! Przeciez to nie sa zadne narkotyki, tylko nikotyna oczyszczona z substancji smolistych...setki dopalaczy, dziesiatki lekow narkotycznych dostepnych w aptekach i nic z tym nie robia...to sie do palenia przypieprzyli. Dzieki e papierosom sam rzucilem palenie. Zaspokojaja glod nikotynowy, w pyte mniej szkodza niz zwykle fajki. Co za hipokryzja - przeciez chca ograniczyc palenie... wiec po co tego zakazuja!??! Niech jeszcze k***a nicorette i tabaki zabronia. Lepiej sie truc zwyklymi papierosami.

Czuje sie jak bym mieszkal w Chinach, polski rząd naprawde jest niesamowity.

"Wypierdalam z tego kraju brat, bo go nienawidzę!"
Nie istnieje. Moje posty to fikcja literacka.
  • 3490 / 55 / 0
Nieprzeczytany post autor: Kurwik »
Nie czytałeś linków, które podał OP. Wycofali się z zakazywania e-papierosa.
Zrobić coś bez czegoś ale żeby było jak z tym czymś. To by dopiero było coś.

I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
ODPOWIEDZ
Posty: 198 • Strona 1 z 20
Newsy
[img]
Legalizacja marihuany a młodzież: Nowy raport z USA obala mity

Czy legalizacja marihuany dla dorosłych sprawi, że nastolatki zaczną masowo po nią sięgać? To jeden z najczęstszych argumentów przeciwników zmian w prawie. Najnowszy, obszerny raport federalny ze Stanów Zjednoczonych pokazuje coś zupełnie innego. Użycie marihuany przez młodzież nie tylko nie rośnie, ale w niektórych grupach nawet spada. Czas przyjrzeć się faktom.

[img]
Może być nowym fentanylem. "Flysky" rozprzestrzenia się w USA

Nowy śmiertelnie niebezpieczny narkotyk rozprzestrzenia się w Stanach Zjednoczonych. Pojawił się m.in. na ulicach Chicago, Filadelfii i Pittsburgha. "Flysky" to heroina zmieszana z medetomidyną - środkiem uspokajającym stosowanym w weterynarii.

[img]
Policjant złapany z narkotykami w Kołobrzegu. Prokuratura i policja ujawniły nowe fakty

Podczas festiwalu muzyki elektronicznej w Kołobrzegu zatrzymany został 40-letni policjant z Gdańska, który miał przy sobie narkotyki. - Została uruchomiona procedura zawieszenia policjanta w czynnościach służbowych - mówi o2.pl asp. szt. Mariusz Chrzanowski, rzecznik prasowy KMP w Gdańsku.