Planuje skoczyc do Holandii na pare dni w celu skorzystania z magicznych trufli. Bedzie to pierwszy raz z grzybami, wczesniej tylko mj, troche DXM i w sumie tyle z wartych wspomnienia. Plan jest taki zeby skonsumowac w bezpiecznym miejscu, pokoju hotelowym i zobaczyc jak bedzie, jak da rady to pochodzic po miescie, parku itp. Bedzie opiekun raczej trzezwy. Mam pare pytan i prosze was o porady.
1. Jakies polecane odmiany i zalecana dawka?(wg ulotki pol opakowania na pierwszy raz, cale opakowanie dla bardziej doswiadczonych - chodzi o to ze mam czas tylko na jedna probe wiec chce zeby to bylo mocne ale nie shizujace(po mj mam sklonnosci do shizowania) - jako ze w holandii legal mam nadzieje ze obejdzie sie bez shizow i mam ochote na cala paczke ale moze lepszym pomyslem bylo byl pol paczki a potem dojadanie? czy dojadanie trufli ma sens czy niezbyt?
2. jak to faktycznie jest z ta legalnoscia a bardziej chodzi mi o podejscie ludzi do zgrzybionych osobnikow - czy mimo ze jest legal spoleczentwo jest raczej nieprzychylne(jak u nas bylo z dopalaczami) czy mozna spokojnie sobie fazowac w miejscu publicznym dopoki nie robi sie jakiegos bydla? ogladalem dokument i ludzie tam zarli normalnie na ulicy i gosc mowil ze jest to traktowane na rowni z alkoholem ale chce miec info z pierwszej reki aby wiedziec czego sie spodziewac i nie wkrecac sobie krzywych jazd, typu ci ludzie sie na mnie dziwnie patrza, zaraz bedzie policja itp
3. Czy muszę spodziewać się rzygania? jak zminimalizować ryzyko(np ugotowac ale czy to slabiej nie podziala?)
3.Jakies sugestie co do mojego planu na tripa?
Drugim tematem jest przewoz odcisku zarodnikow samolotem(nie do polski, na wyspy)- jako ze chce wykorzystac na maxa ten wypad chce przywiezc zarodniki. Mysicie ze to jest legalne? jak to jest spakowane? bedzie pikac na bramce? bo jak nie pika to od biedy mozna wrzucic w kieszen i liczyc na to ze nie wezma na porno skaner, ewentualnie jak jest legalne mozna wrzucic w podreczny, czy gdzies do portfela wsadzic i pewnie nawet nie zwroca uwagi no ale....ktos probowal, ma jakies informacje na ten temat? rownie dobrze mozna by zamowic po prostu poczta i nie stresowac sie na lotnisku no ale wtedy zawsze jest ryzyko wjazdu na chate po paru miesiacach od otrzymania przesylki a takie mysli kiepsko wplywa na tripy:)
Z tego co wiem na wyspach nie jest nielegalnie posiadanie zarodnikow ale jest to sliski temat i trzeba by udowodnic do jakich to celow w razie przypalu bo jak nie to moga wlepic intencje uprawy czy cos takiego, ktos cos wie na ten temat?
Co do przewozu na wyspy to moi znajomi od lat zamawiają atlantisy z http://www.tampanensis.com/ i żadnego przypału nigdy nie było, zawsze po kilku dniach przesyłka z Holandii docierała. I taniej niż kupowane w smartshopie. Wszystko jest tak zapakowane, że jakiekolwiek ryzyko wpadki jest praktycznie zerowe, poza tym akurat brytyjskie służby mają większe zmartwienia niż uganianie się za paczkami z truflami.
Na początek 1 paczka (15g) powinna być ok. Jak ktoś ma wrażliwy żołądek to lepiej ugotować sobie herbatkę truflową.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/germancannaclubs.jpg)
Niemiecki ekspert: trudno dostrzec w legalizacji konopi cokolwiek pozytywnego
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/aptekadyzurna.jpg)
Rewolucja w receptach na opioidy przyniosła skutek? Przepisy miały uderzyć w receptomaty
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/trafiloimsie.jpg)
Zamiast paneli podłogowych narkotyki. KAS zatrzymała kontener z marihuaną
Funkcjonariusze Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Gdyni skontrolowali kontener, który przypłynął z Kanady do portu w Gdańsku. Zgodnie z deklaracją, w kontenerze miały być drewniane ekologiczne panele podłogowe, a odbiorcą była firma w Polsce.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/chimpanzees-sharing-fruit.jpg)
Szympansy biesiadują? Sfilmowano je, gdy dzieliły się owocami zawierającymi alkohol
Ludzie od dawna spożywają alkohol i od tysiącleci odgrywa on rolę we wzmacnianiu więzi społecznych. Nowe badania wskazują, że nasi najbliżsi krewni – szympansy – mogą wykorzystywać alkohol w podobnym celu. Po raz pierwszy udało się sfilmować szympansy, które dzielą się sfermentowanymi owocami, w których stwierdzono obecność alkoholu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/jalowki.jpg)
Przemycają narkotyki w ciałach żywych jałówek. Eksport bydła z Meksyku do USA kwitnie
Meksykańskie kartele wykorzystują żywe bydło do przemycania narkotyków przez granicę USA. Narkotyki zaszywają wewnątrz zwierząt.