TALK - Rozmowy [H]

[chem1st]

Ja pierdole tak ciężko zrozumieć, że z tą amfetaminą to była tylko ironia, bo debil powiada, że agesja spowodowana jest nadmiarem noradrenaliny. Moja oburzenie spowodowane jest tępactwem tego chuja debila, który kurwa jest totalnym ignorantem, hipokrytom i jeszcze by się znalazło. I bez odbioru. O nauce to moge na innym forum pogadać ;-)

[..::Abli::..]

No to daje, bystrzaku Kurwiku. Uda sie to powiazac, pod warunkiem ze zniesiemy pojecia masy i energii. Zadne tam kurwa przemiany energetyczne czy chemiczne. Informacja! Nalezalo by spojrzec na najnizszy poziom rzeczywistosci jako na zbior bitow. Patrz dalej: informacja,ow zbior "kwantowych bitow" nie jest ograniczony pojeciami czasu czy przestrzeni. Informacja nie jest stara, czy nowa, nie jest duza ani mala. Na kazdym poziomie rzeczywistosci przejawiala by sie jednakowo, w przeciwienstwie do masy czy energi ktore w jednych skalach sa klasyczne a w drugich kwantowe. Informacja zawsze przejawia cechy poporcjowana na bity. Musisz z calych bystrzakowych sil wyobrazic sobie(ew zarzucic psylocybinke) nasz wszechswiat nie jako materialny czy energetyczny ale jako matematyczny model, wiesz, jako czysta informacje, informacje ktora jest nosnikiem sama w sobie i ktora od pikometrow po parseki przejawia kwantowe cechy, gdyz nie determinuje jej pojecie"rozmiaru" czy skali. Musisz pamietac, ze mozg, umysl czy jak wolisz swiadomosc to nic materialnego, energetycznego a tylko czysto informatycznego, a przy tym bitowego.

Chem1st: debil to twoje rodowe. Nie zauwazyles matolku ze to watek o kwantach a nie o mnie czy tobie? Zamiast bluzgac wysun uczciwie kontrargumenty, pokaz swoj doktorat z "mechaniki...".

[feydewey]

Po huj oceniasz matolku ludzi na podstawie dwuch postow?

teraz już trzech.

Mysle, ze tacy fizycy i matematycy powinni zaczac na powaznie analizowac takie ot chocby fraktalne wizje. Wespol z psychologami moze znajda jakas empiryczna prawidlowosc. Bo sama psycho czy neurologia nie podola.

To już będzie totalny dół umysłowy, gdy ludzie zaczną naukowo "poważnie" analizować swoje fazy. Empiryczny to jest Twój stary, widać, że do zaocznej chodzisz.

Musisz pamietac, ze mozg, umysl czy jak wolisz swiadomosc to nic materialnego, energetycznego a tylko czysto informatycznego, a przy tym bitowego.

Bzdura.
1. Umysłu nie należy definiować przez jego zawartość. Umysł nie jest "informatyczny", tylko jest zawartością dla informacji. Informacja to własność somatyczna, a nie soma, najprościej mówiąc.
2. Informacja nie jest nośnikiem sama w sobie - umysł jest nośnikiem, informacja jest impulsem, który nie posiada własnej natury - umysł jest podmiotem względem którego istnieją wszelkie informacje.

Informacja nie jest stara, czy nowa, nie jest duza ani mala.

Informacje bez większych problemów można sklasyfikować jako starą, bądź nową. Konkretniej - wszystko, co staje się informacją, jest stare, ponieważ informacja jako własność fizyczna musi być stała, a rzeczywistość jest w ruchu. A rzeczywistości nie można definiować informacyjne, bo informacja istnieje względem umysłu. Jakikolwiek zbiór "bitów" także istnieje jedynie względem umysłu, i nie ma nic wspólnego z rzeczywistością - jest po prostu konceptualnym tworem.

Rzeczywistości nie da się ująć w matematycznym modelu, będzie to jedynie rzeczywistość do pewnego stopnia definiowana językiem matematyki, który to model nigdy nie będzie tożsamy z rzeczywistością.

[..::Abli::..]

Zajebisty zasob wiedzy i nic poza tym. Apropo nauki zaocznie: czesc materialu licealnego zaczelem przyswajac sobie w podstawowce. Wiec nie pierdol ze cos widac po ktoryms tam poscie, bo to jak zaglodanie do gardla przez dziewicza pipe.

[Kurwik]

Abli, debila by trzeba, żeby sobie tego nie dać rady bez grzybów wyobrazić :P I nie muszę sobie tego wyobrażać, wiem to.

Tylko walnąłeś fajnym tekstem ale nie powiązałeś tego z widzeniem fraktali jak jest się naćpanym. No bo jak konkretny wzór graficzny w qualiach związany jest z pokwantowaniem wszechświata?

[feydewey]

No bo jak konkretny wzór graficzny w qualiach związany jest z pokwantowaniem wszechświata?

A co mają doświadczenia zmysłowe do kwantów?

[Kurwik]

Czytałeś o kwantach czy słyszałeś?

[..::Abli::..]

Wachal

w mnogosci poziomow uporzadkowania informacji w ludzkim umysle na ktoryms z nich, powiedzmy tym najglebszym obecny jest ten sam, podstawowy wzor. I ow wzor jest na tyle genialny, ze jego geometrycznym odpowiednikiem jest fraktal(jak wiadomo nieskonczony fraktal mozna stworzyc ze skonczonej instrukcji,wzoru,kodu). Nie bede tu spekulowac,czemu sluzy obecnosc tego wzoru. Ow podstawowy kod jednakowy dla calosci umyslu, tozsamy z nim(z niego wynikaja wszelkie jego pochodne az po osobowosc i psychike) jest wiec wlasnie owym niepodzielnym kwantem informacji. Owszem, mozna go rozbijac w "mniejsze" fragmenty, ale sa one wciaz identyczne z rozbitym pierwowzorem(stad jego fraktalnosc) to zupelnie jak z kwarkami ktore rozbite na czesci skladowe dalej pozostaja kwarkami. Skad to wiem? Tak to "mi sie tlumaczy" ze wzgledu na stan po psylocybinie: najglebszy, najprostszy stan swiadomosci- swiadomosc, nazwijmy ja komorkowa-implikuje zarazem nieskonczony wzor-fraktal, zupelnie jak z najprostszych kwantow powstaje zlozonosc wszechswiata.
Takie moje przeswiadczenie Kurwiku. Skoro to wiesz, to po co egzaminujesz? Lepiej dodaj cos od siebie

[Zieleń]

@feydewey
hint: patrz kilka poziomów głębiej
coś takiego jak własności somatyczne w świecie kwantowym zwyczajnie nie istnieje. tak samo konceptualny umysł
informacja = ~pewna wibracja
co do bitów: korpuskularno-falowa natura świata? to, że z naszego obecnego stanu świadomości postrzegamy coś jako zerojedynkową informację, wcale nie świadczy o tym, że nie może ona być falą, z której nasz aparat percepcyjny tworzy zrozumiały dla intelektu wzór. innymi słowy umysł działa pod pewnym względem jako odbiornik nastawiony na wąski zakres z nieskończonej rozmaitości istniejących w holograficznym wszechświecie informacji.
a totalnym dołem umysłowym było traktowanie wszystkich faz jako wyłącznie zaburzeń pracy mózgu, o czym najlepiej świadczy psychiatria i jej dorobek ;] cały świat jedzie na fraktalach

[Kurwik]

To, że wiem iż wszechświat to informacja i tyle nie znaczy, że wiem jak fraktalne halucynacje miałyby się wiązać z teorią kwantową.

Ale już kumam. Chodzi Ci mniej więcej o to, że w stanie po psychodelikach stan naszego umysłu zostaje na tyle dostrojony, że stajem się fizycznie świadomi (zgrani z) informacji/natury wszechświata, a nasz umysł ubiera mu to w najbardziej mu pasującą formą graficzną, która by to opisywała. Tak? Możliwe. Ciekawe. Ale dalej nie powiązałbym tego z kwantami. One wciąż są jednak częścią subiektywnego postrzegania świata. Kwant z wyższego punktu widzenia jest tym samym co przestrzeń pozbawiona kwantów. To znaczy istnieje powiązanie między nimi, a halucynacjami ale takie samo jak między halucynacjami, a próżnią, czystą energią itd. Czaisz. Ale rozumiej już co masz na myśli i widzę ciekawostkę jaką jest ta myśl. Uproszczona ale nie mylna, zatem wygodna do chwycenia i za jej pomocą przeskoczenia na wyższe stany świadomości. Brawo.



Zieleń, bez przesady. To, że czyjś mózgu funkcjonuje na tych samych zasadach co Twój nie znaczy, że nie może działać wadliwie. Nie ma obiektywnej wadliwości i subiektywności ale póki obracamy się w świecie subiektywów to można coś z tym robić. Zwłaszcza, że ludzie chorzy cierpią, czasem bardzo. Więc czemu by w ramach zwykłego miłosierdzia nie wyrównywać im funkcjonowania mózgu, w którym mają zdolnośc do odczuwania subiektywnej radości podobną reszcie ludzi? Ewentualnie sprawić by nie zagrażali innym ludziom oraz samym sobie.