Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 173 • Strona 1 z 18
  • 185 / 24 / 0
Jeśli tak to jakie to były psychedeliki ?
I przedewszystkim opiszcie swoje doznania! (nie żebym był jakimś zboczkiem czy coś.. :blush: )

Ja z doświadczenia powiem że sex PRZED braniem psychedelików sprawia że faza jest bardziej przyjemna, nie ma tego niepotrzebnego napięcia itp. Ale tylko wtedy gdy seks kończy się (naszym) orgazmem.
Alternatywą może być też wzięcie psychedelika i zwalenie konia nim zaczenie działać ;-)

No ale temat dotyczy seksu w trakcie...
Osobiście uprawiałem seks jedynie na grzybach psylocybinowych i było to dość dziwne przeżycie... :huh: na mojej kochance zaczęły wyrastać grzyby, a gdy je zrywałem i jadłem to mój penis stawał się coraz większy i większy... Było przyjemnie tylko panna się kapneła ze coś jest nie tak... :-/

A z wami jak było ?
Ostatnio zmieniony 06 lutego 2006 przez PanMuchomor, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik PanMuchomor nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 13 / 1 / 0
  • 24 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Kid »
Ja raz po Galce Muszkatolowej i powiem tylko ze bylo bardzo krotko ;p
  • 1680 / 266 / 0
Ta, po MDMA.. cud, miód i orzeszki.
;P
Największy przegryw na forum
  • 50 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: eloyo »
Muchomor napisz co masz na mysli piszac "dziwne przezycie" - przyjemne, nie przyjemne?
pffff tylko mi nie pisac "daj spokoj zboku" bo ja nie chce ogladac zadnego opowiadania erotycnzego tylko moze ciut wiecej szczegolow technicznych ;D
  • 185 / 24 / 0
Nieprzeczytany post autor: PanMuchomor »
eloyo pisze:
Muchomor napisz co masz na mysli piszac "dziwne przezycie" - przyjemne, nie przyjemne?
pffff tylko mi nie pisac "daj spokoj zboku" bo ja nie chce ogladac zadnego opowiadania erotycnzego tylko moze ciut wiecej szczegolow technicznych ;D
Było przyjemnie tylko panna się kapneła ze coś jest nie tak... :blush:
Uwaga! Użytkownik PanMuchomor nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1680 / 266 / 0
Ja ze swoją praktycznie jestem od 2 lat a formalnie od 3 miesięcy, rok temu zabawialiśmy się przy MDMA i czasem przy fecie. Ale ona rzuciła wszelakie dragi, ja w sumie też. Chociaż powiem Wam, że po Pridinolu byłem podniecony i też można się było zabawić. Hehe, śmiesznie by było po Tramalu, gdzie do orgazmu doprowadza się z 5 razy dłużej.
Największy przegryw na forum
  • 640 / 7 / 0
Nieprzeczytany post autor: sieka »
Ja staram sie jedynie na trzezwo.Mam z tym problemy po niektorych srodkach,a nie mam zamiaru dokladnie ustalac po jakich ilosciach i czego.

A..i byl raz wyjatek za granica...LSD :-D
"Wszystkie istoty sa wbledzie:Biora za szczescie to,co prowadzi do nieszczescia i rozpaczaja z powodu nieszczescia,ktore nim nie jest"
Życie jest dziełem sztuki
  • 1680 / 266 / 0
Od tygodnia jem tramal, w ogóle mi nie staje. Na szczęście laska wyjechała do Włoch ;).
Największy przegryw na forum
  • 185 / 24 / 0
drag pisze:
Od tygodnia jem tramal, w ogóle mi nie staje. Na szczęście laska wyjechała do Włoch ;).
Po kilku miesiącach brania będzie stawał i nie łatwo będzie opadał :)
Uwaga! Użytkownik PanMuchomor nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 173 • Strona 1 z 18
Newsy
[img]
Może być nowym fentanylem. "Flysky" rozprzestrzenia się w USA

Nowy śmiertelnie niebezpieczny narkotyk rozprzestrzenia się w Stanach Zjednoczonych. Pojawił się m.in. na ulicach Chicago, Filadelfii i Pittsburgha. "Flysky" to heroina zmieszana z medetomidyną - środkiem uspokajającym stosowanym w weterynarii.

[img]
Marihuana i psychodeliki oceniane najwyżej w leczeniu zaburzeń odżywiania

Czy marihuana i psychodeliki mogą zrewolucjonizować leczenie anoreksji i bulimii? Nowe badanie opublikowane przez Amerykańskie Towarzystwo Medyczne (AMA) wskazuje, że pacjenci oceniają konopie i klasyczne psychodeliki jako najskuteczniejsze substancje w łagodzeniu ich objawów.

[img]
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu

W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.