Więcej informacji: Benzydamina w Narkopedii [H]yperreala
Mam nadzieję, że komuś oszczędzę obrzydliwego smaku, pozdrawiam c:
I wargi mi spierzchły od suszy
w duszy.
47828580/missiv@protonmail.com - napisz mi coś miłego
I uważam, że i tak najlepszym sposobem konsumpcji będzie wypić roztwór wodny i mocno popić lub wysuszyć i wpakować to do kapsułek żelatynowych (największe "00" są ogromne, ale zwykłe "0" dają radę). Bombka z tak dużą ilością substancji może być uciążliwa, ale jednak to zależy od tego jak będzie Tobie komfortowo. :finger:
MrKris7100 pisze:Witam, mam zamiar pierwszy raz zarzucić sobie benzydamine ekstraktowaną z tantum rosa. Stwierdziłem iż najlepszym sposobem po ekstrakcji będzie zjedzenie bombki z chusteczki. Jednakże niektórzy ludzie piszą że po celulozie czy też soli ostro rzygają. Ja przyznam się lubię wcinać zarówno papier jak i sól, nie odczuwam po nich jakichś negatywnych skutków. W takim razie czy bombka będzie dobrym rozwiązaniem? Na początek chciałbym jakieś 500-1000mg zarzucić z kolega i koleżanką (tak do towarzystwa).
DXM tutaj to całkowicie inny wymiar tripa, jest dysocjantem, i to jeszcze w dużych dawkach ogromnie mindfuckowy, a benzydamina prawie w ogóle nie wpływa na nasze "zdolności myślenia", prócz zaburzania pamięci krótkotrwałej.
MrKris7100 pisze:lubię wcinać zarówno papier jak i sól
Papier taki smaczny, szczególnie solony
A tak poważnie, to ja ani moi koledzy nie mieliśmy nigdy problemu z konsumpcją bombki z chusteczki(dawki około 2g) jest to chyba najszybszy i najwygodniejszy sposób. Nikt nigdy nie narzekał na mdłości, przynajmniej przy mnie, a poza tym że dość długo wchodzi, jest słone i czasem znieczuli gardło przy przełykaniu to nie widzę większych wad tego sposobu. Oczywiście, najlepiej byłoby wysuszyć i zapakować do kapsułek, ale dużo z tym pierdoleniabi trzeba mieć własne mieszkanie albo inną dobrą miejscówkę, bo ani plener ani dom rodzinny to chyba nienajlepsze/przypałowe miejsce do takich zabaw ;-)
Co się stanie po Dextrometorfanie?
Ona jedyna, wierna dziewczyna - amfetamina buprenorfina
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/otwarcie-punktow-sprzedazy-marihuany-1038x1038.png)
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/klefedronpruszkowski.jpg)
CBŚP zlikwidowało laboratorium narkotykowe. Zabezpieczono ponad 800 kilogramów klefedronu
Policjanci Centralnego Biura Śledczego Policji, działając pod nadzorem Prokuratury Krajowej, przeprowadzili skoordynowaną akcję w powiecie pruszkowskim. Na terenie posesji odkryto kompletną linię produkcyjną do wytwarzania narkotyków oraz zabezpieczono setki kilogramów niebezpiecznej substancji psychotropowej w postaci klefedronu o czarnorynkowej wartości ponad 4 mln PLN.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/takeshi_niinami.jpg)
Prezes giganta zamieszany w narkotykową aferę. Myślał, że to legalne
Takeshi Niinami — prezes koncernu Suntory Holdings, słynącego z produkcji napojów alkoholowych, m.in. whisky — zrezygnował 1 września ze swojego stanowiska. Ten jeden z najbardziej znanych japońskich liderów biznesu podjął taką decyzję po tym, jak policja wszczęła związane z nim śledztwo w sprawie narkotyków — informuje Agencja Reutera.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eatingdisorders.jpg)
Zaburzenia odżywiania: marihuana i psychodeliki pomagają skuteczniej niż konwencjonalne leki
Pionierskie badanie osób żyjących z zaburzeniami odżywiania wykazało, że marihuana i substancje psychodeliczne, takie jak grzyby czy LSD, najlepiej łagodzą objawy u respondentów, którzy leczyli się za pomocą leków bez recepty.