Napój o działaniu psychodelicznym, zawierający DMT – sposoby przyrządzania, opisy rytuałów, rady i wątpliwości.
Więcej informacji: Ayahuaska w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 23 • Strona 1 z 3
  • 3 / / 0
Witam,

Jestem czlonkiem Zespolu Badawczego Kliniki Sacharuna. Jest to osrodek, projekt badawczo-leczniczo-rekreacyjny zalozony przez Polaka Jacka Slawka, a umiejscowiony w sercu peruwianskiej dzungli w obrebach miasta Iquitos. Po krotce zajmujemy sie studiami nad medycyna naturalna, szamanizmem i ludzka swiadomoscia. Nasz osrodek przyjmuje rowniez klientow, ktorzy chcieliby przezyc niesamowita przygode w sercu peruwianskiej dzungli biorac udzial w ceremoniach Ayahuasca z doswiadczonymi szamanami i przy okazji pomagajac nam w badaniach.


Wiekszosc pieniazkow jakie uzyskamy dzieki klientom chcemy przeznaczyc na rozbudowe osrodka, zakup lepszej jakosci sprzetu by moc rozwijac badania i pomoc jeszcze wiekszej liczbie ludzi w rozwiazaniu ich problemow wewnetrznych i zdrowotnych.

Zapraszam na nasze strony:

www.sacharunaclinic.org

www.ayahuasca.ec

Od stycznia jesteśmy już na miejscu, a już teraz przyjmujemy rezerwacje osób chętnych na niesamowitą podróż w zakamarki duszy, ceremonie ayahuasca z doświadczonymi szamanami, zgłębiając ścieżki poznania Prawa Jedności :)

Pozdrawiam
  • 3490 / 55 / 0
Nieprzeczytany post autor: Kurwik »
To może zarzuć ceną zamiast samymi pięknymi słówkami?
Zrobić coś bez czegoś ale żeby było jak z tym czymś. To by dopiero było coś.

I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
  • 462 / 24 / 0
Nieprzeczytany post autor: humite »
heheh fajne ceny mają za tydzień pobytu w swoim ośrodku życzą sobie ponad tysiąc dolarów, w liczone w to jest jedzenie oraz jeden seans z ayahuasca, do tego zabiorą cię z lotniska i na nie odstawią, bilet na własna rękę czyli jakieś kolejne tysiąc dolarów jak nie lepiej :D Ktoś się wybiera?
  • 2876 / 99 / 0
Nieprzeczytany post autor: Syn Bozy »
jak będę miał jakieś drobne to się wybiorę %-D
"Czuję się gwiezdnie"

Po dzisiejszym robię przerwę
  • 261 / 16 / 0
Nieprzeczytany post autor: muertogatito »
Super. Ogłoszenia na słupach wywieście.
Czy doświadczony szaman nosi koszulkę liwajsa i czapeczkę coca coli?
"Nocleg w wysokiej klasy hotelu" mhm, to najistotniejsze dla pragnących wyswobodzić swoja duszę.
Badania badaniami, ale ceremonia jage jako atrakcja turystyczna? hmm
810 stawek dziennych za to!
  • 296 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: a. »
Ściema i komercha.
  • 2244 / 23 / 0
Nieprzeczytany post autor: borrasca »
Wszędzie biznes.
Uwaga! Użytkownik borrasca jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Kuba Ayastronaut #1 »
Witam,

Miałem odpisać, ale w końcu zrezygnowałem z tego, bo widzę, że kompletnie nie znacie realiów, jakie panują w dżungli i w Peru. Pisząc, że chodzi o biznes i komercję chyba nawet nie zadaliście sobie trudu poczytania dokładnie naszej strony, naszych planów i założeń. Myślicie, że paliwo na kilka godzin ciągłej pracy silnika łodzi w głąb dżungli w tą i z powrotem kosztuje mało ? Myślicie, że utrzymanie ośrodka, kucharki, osób, które pomagają w sprzątaniu i kierownaniu do ubikacji wymiotujących ayahuascą gości też jest za darmo ? Płaca szamana, zespołu Kliniki, podatków zarejestrowanej firmy itd. itd. A po opłaceniu tego wszystkiego trzeba jeszcze przeznaczyć coś na rozbudowę ośrodka by stworzyć odpowiednie warunki dla rozwoju badań nad Ayahuascą i medycyną naturalną by ludzie nie musieli się truć farmakologiczną chemią w przyszłości. To, że chcemy przeznaczać też znaczną część przychodów na ochronę wycinanych lasów deszczowych, a także na leczenie lokalnej ludności za darmo (chyba każdy wie, że Peruwiańczycy są bardzo biedni) - to też pewnie biznes i "komercha" - te wszystkie informacje są zawarte na naszej stronie wystarczyło poświęcić około 30 - 50 minut... ludzie myślcie trochę i nie krytykujcie wszystkiego.

Chcemy zbudować wspaniałe Centrum Szamanizmu by prowadzić badania, zatrudniając personel naukowy. Myślicie, że to wszystko robi się za darmo ?

Do pani muertogatito:

Nigdy nie była pani w dżungli prawda ? Czy dla osoby, która pragnie wyswobodzić duszę ważny jest ubiór ? Czy dopuściła pani do siebie taką myśl, że Peruwiańczycy to biedni ludzie na co dzień ubierają się w zwyczajne ciuchy z importu z USA lub innych krajów, a na ceremonie lub w wioskach zakładają oryginalne plemienne ubiory lub chodzą nago - Czy dla osoby pragnącej wyswobodzić duszę będzie miło przylatując w nocy do Iquitos z Limy (ze względu na latające ptaki loty są przeważnie albo bardzo wcześnie rano albo bardzo późno) po wyczerpującej podróży płynąć przez Amazonkę w ciemnościach ? Oczywiście może pani tak zrobić nie ma problemu my jesteśmy na to gotowi, ale proponujemy też w zamian nocleg w dobrym hotelu za pół jego normalnej ceny... to też źle ?! Jeśli by pani dokładnie przejrzała zawartość strony, to zauważyłaby pani, że ten szaman w czapeczce coca-coli ma na swoim koncie wiele uzdrowień, mówiono o nim w BBC i należy do Instytutu Badawczego Amazonki.

Na koniec mam też dla Was drodzy forumowicze wspaniałe zadanie: Znajdźcie jakiś ośrodek w Peru, który oferuje to wszystko co my TANIEJ - może znajdziecie jakieś zaniedbane tamboo gdzieś w środku dżungli ze zwykłym Peruwiańczykiem, który ugotuje Wam Ayie i wróci po Was następnego dnia :)

Zgłasza się do nas wiele osób z całego świata, którzy nie narzekają, bo siedzą troszkę w temacie... Jako, że ośrodek można nazwać polskim postanowiłem zamieścić dla ciekawości linka na tym forum, gdyż cenię sobie ten serwis - ale proszę Was - nie krytykujcie wszystkiego z góry - szkoda na to i energii i nerwów. Potem przybywacie do dżungli na spotkanie z Ayą i nie chcecie uwierzyć, jak wiele siedzi w Was ukrytych lęków, zniekształceń itd. itd.

Pozdrawiam serdecznie
Kuba
  • 414 / 8 / 0
Nieprzeczytany post autor: Zdechły Szczur »
Mi się pomysł podoba. Sam bym się z chęcią przejechał na taką wycieczkę tylko, że mnie nie stać. W ogóle fajnie, że jest trochę ciekawych rzeczy o ayahuasce po polsku na waszej stronie i że jacyś Polacy też się w to angażują. Dajcie mi zniżkę studencką chociaż ;-). Marzenia kosztują - stanowczo za drogo :-(.
To nie bóg stworzył ludzi.
To ludzie stworzyli sobie boga.
  • 261 / 16 / 0
Nieprzeczytany post autor: muertogatito »
Ok, przepraszam za faux-pas z ciuchami. Rzeczywiście ignorancko potraktowałam Waszego Szamana, za co niezmiernie przepraszam. Zbyt idealistycznie podeszłam do sprawy zapominając, że Peruwiańczycy noszą to, co "łaskawy" świat im ofiaruje.
W całym swym oburzeniu komercyjnym podejściem do sprawy nie miałam na myśli kosztów wyprawy (które rzecz jasna sa uzasadnione, nie chciałam zasugerowac, że na projekcie zarabiacie). Chodziło mi o rozpropagowanie jage jako środka rodem z tv marketu. Zmęczony życiem i zgiełkiem? Zrób to sam, złap liane umarłych i stań sie innym człowiekiem.

Mam pyanie, czy prowadzicie coś w rodzaju "castingu" wśród osob, które się do Was zgłoszą, czy kto zapłaci ten jedzie? IMHO nie każdy jest gotów i nie każdy się nadaje na taką podróż, bynajmniej nie chodzi i tu o pordóż puszczą amazońską w nocy.


Ja chyba nie umiem sie wysłowić, chodzi mi o to, ze takie potraktowanie sprawy pozbawia rytuał większości magii i mistycyzmu. No ale może to, co utracone przez otoczkę "znalazłem w internecie, zapłaciłem, pojechałem, wypiłem" zostaje nadrobione na miejscu. Podejście mi nie pasuje, nie mniej zazdroszcze tym, których na to stać. I z ogromną ciekawościa będe śledzić Wasze postępy.

Pozdrawiam.
810 stawek dziennych za to!
ODPOWIEDZ
Posty: 23 • Strona 1 z 3
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
HyperTuba dodaj film
Artykuły
Newsy
[img]
Skandaliczne sceny na SOR-ach w wakacje. Pacjenci pod wpływem alkoholu i narkotyków

Skaczą po łóżkach, demolują sufit, są agresywni i niebezpieczni – a to wszystko dzieje się na oddziałach ratunkowych, gdzie inni pacjenci czekają na pomoc. W wakacje SOR-y pękają w szwach, a liczba pacjentów pod wpływem alkoholu i narkotyków lawinowo rośnie.

[img]
Wystarczy sekunda i kolor się zmienia. Ten tatuaż wykrywa groźną pigułkę w twoim napoju

Chociaż dużo mówi się o zagrożeniu, jakie niosą ze sobą tzw. pigułki gwałtu, rozpoznanie ich na imprezie wciąż bywa trudne. Właśnie dlatego naukowcy z Korei Południowej zaprezentowali nowatorskie rozwiązanie, które działa błyskawicznie i jest niemal niewidoczne.

[img]
Szajka z Mississaugi kradła mleko dla niemowląt by kupić narkotyki. 11 osób aresztowanych

Peel Regional Police poinformowała, że po czteromiesięcznym dochodzeniu udało się rozpracować zorganizowaną grupę przestępczą, która zajmowała się kradzieżą produktów dla niemowląt i ich wymianą na narkotyki. W sprawie postawiono zarzuty 11 osobom.