Łączysz? Doradź!
patrz: Reguły działu i Spis treści
Regulamin forum
  1. Staraj się określać połączenie jako pozytywne, bądź negatywne – bazując na doświadczeniu, uwzględniając czy miałeś dobry set&setting.
  2. Każda substancja się liczy, chyba że nie ogarniasz. Niewiadome ilości też należałoby podać.
  3. Nie doradzaj, jeśli to nie jest oczywiste. Łatwiej zapytać, aby dyskusja mogła nastać. To nie jest takie proste.
ODPOWIEDZ
Posty: 544 • Strona 10 z 55
  • 27 / / 0
Próbował ktoś mixa 2C-C z MDMA?
Co sądzicie o 50 mg 2C-C i 100 mg MDMA?
Tnij linie słów
Tnij linie muzyki
Rozwal obrazy kontrolne
Rozwal maszynę kontrolną.


William S. Burroughs
  • 15 / / 0
Czy zarzucenie ok 1,5 mg 25D-NBOMe, 15 mg 4-AcO-DMT oraz potem 150 eth-cat'a w piwie będzie rozsądnym pomysłem? :) Mam więcej kotka i aco, co polecacie żebym zrobił?
Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam
  • 2334 / 9 / 0
palacz pisze:
co polecacie żebym zrobił?
Nie robił tego miksu. Jak już to bez etkata.
Jeśli chcesz RC-flipping to zaopatrz się w 6-apb, albo chociaż brefedron.
Why are you wearing that stupid man suit?
  • 677 / 1 / 0
mam opcję zmiksowania substancji i stworzenia benzo-hometa czyli 6 apb z hometem, myślicie, że efekty mogą być ciekawe i warte uwagi?
delikatny jestem na zwale.
  • 415 / 3 / 0
Moim zdaniem będzie ciekawe.
Osobiście preferuje wszelkie kombinacje flippingów...
  • 1951 / 15 / 0
Spróbuj 2C-T-4 + 6-APB. To pierwsze w dawce 35-30mg, a drugiego około 175mg. Możliwe, że zmienisz zdanie o flipach.
  • 6189 / 439 / 12
2C-T-x to iMAO. Czwórka - akurat słaby, ale ja bym się flipowania całej tej rodzinki nie podjął.
hera, koka, hasz, LSD – ta zabawa po nocach się śni
LSD, hera, koka i haszpodziel się z kolegami czym masz

Obejrzyj hyperreal.at/pelna-legalizacja na HyperTubie!
  • 129 / 2 / 0
4-AcO-DMT, jakieś 30 min od wejścia wrzucone 6-APB - niesamowicie wizualnie i psychodelicznie, co tu więcej pisać. Bardzo polecam.
Czyń swoją wolę będzie całym prawem
  • 183 / 2 / 0
Mnie 33mg 4-AcO-DMT i 125mg 6-APB (bialego sortu), mimo iz euforia lała sie wartkim potokiem zdecydowanie przeroslo. To co przezylem to byl najbardziej mocny, najbardziej intensywny moment w zyciu. Wizuale w ogarniajacym mnie mroku jakich nigdy nie widzialem -wszystko sie wilo, wykrecalo, na niebie bylo pelno swiatel, drzewa wygladaly dokladnie tak jak te "osmiornicopodobne" maszyny z 3-ciego matrixa kiedy w chmurze macek robily inwazje na miasto, wily sie i wyciagaly do mnie swoje zlowieszcze macki - dodam, ze ani troszke sie tego nie balem - wrecz przeciwnie. Pozniej trip stal sie bardzo wizyjny, widzialem jak przemawiam nad zlocistymi polami, na ktorych bylem do ludzi, ktorzy wlasnie sa na psycho - kazdy z nich byl pojedynczym klosem zboza polaczonym jakas wiezia energetyczna - czulem sie jak Bog. Na zwieczenie przezylem spektakulary badtrip, ktory byl wrecz wydarzeniem mistycznym, czyms paranormalnym, ale sam sie o to prosilem wykrzykujac w strone.. Nie wiem czy to napisac.. Obcych cywilizacji (tak!) obelgi, ze nie chca sie otwarcie przed nami oficjalnie ujawnic.. Chwile pozniej jakas potezna sila zniszczyla cala rzeczywistosc, swiat zamienil sie w istny budyn i zobaczylem z kompanem cos o czym nie chce tu pisac.. TO bylo przepotezne, strach byl przeszywajacy, bezradnosc kompletna, pojawila sie mysl samobojcza i zakonczenie tego wszystkiego, ale zaraz.. Co mi da samobojstwo..? Przeciez nie mam na nic wplywu, jestem nikim i dalszy rozwoj wypadkow nie jest zalezny ode mnie..Tak jak mowilem - bezradnosc totalna. Spierdalalem z ziomkiem doslownie trzymajac sie za reke w strone wioski, wokol nas pelno swiatel, zataczalismy sie jak nigdy w zyciu - motoryka zaburzona totalnie, zero orientacji w terenie. Bylismy pewni, ze wszyscy nasi bliscy wiedza co zrobilismy i chcielismy do nich zadzwonic z przeprosinami-czulem sie strasznie. Z trudem powstrzymawalismy placz, momentami chcialem sie polozyc w tym sniegu(bo bylo -5, zaspy metrowe, ze nie mozna bylo odroznic drogi od pola i ciemnia totalna) i tam umrzec, jednak resztki zdrowego rozsadku kazaly walczyc i zbierac strzaskana psyche mojego kolegi z ziemi(a terminatorowi zadne badtripy nigdy nie byly straszne). Na cale szczescie dotarlismy do domu, ogarnelismy strach i wpadlismy w zadume nad tym co sie wydarzylo. Zejscie po aco uwielbiam. Sam nie wiem co o tym myslec, moze to byly zwykle halucynacje, ale cos z wnetrza mowi mi ze prawda jest inna. Ogolem doswiadczenie z psycho mialem/mam male i moze dlatego nie poradzilem sobie z tym przytlaczajacym przezyciem. Co by nie bylo to Trip byl niesamowicie euforyczny, podniosly i mistyczny i nie zaluje tego co sie wydarzylo, choc na razie nie powtorze tego za zadne piniondze i szczerze mowiac troche sie przestraszylem tryptamin, mialem ostatnio spore opory na homecie :gun: To co opisalem to zaledwie procent tego co przezylem.. Pozdrawiam! ;]
Ostatnio zmieniony 14 kwietnia 2012 przez Zatox, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 157 / 1 / 0
Ogólnie także polecam wyżej wymienione połączenie, przestrzegam natomiast przed nakładającym się BL. Hipotermia dobrze napisała, gdy zacznie smyrać acetoxy wrzucamy 6tke.
ODPOWIEDZ
Posty: 544 • Strona 10 z 55
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Publikacja: ręczny system do wykrywania MDMA

Komunikat Instytutu Ekspertyz Sądowych im. Prof. dra Jana Sehna w Krakowie.

[img]
Korea Południowa: Torebki wyglądające jak herbata wypływają na plaży. W środku narkotyki

Ketamina w torebkach przypominających herbatę - takie pakunki znajdują na plaży mieszkańcy południowokoreańskiej wyspy Jeju. Władze ostrzegają, aby ich nie dotykać i nie otwierać, a także informować policję.

[img]
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?

Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.