Łączysz? Doradź!
patrz: Reguły działu i Spis treści
Regulamin forum
  1. Staraj się określać połączenie jako pozytywne, bądź negatywne – bazując na doświadczeniu, uwzględniając czy miałeś dobry set&setting.
  2. Każda substancja się liczy, chyba że nie ogarniasz. Niewiadome ilości też należałoby podać.
  3. Nie doradzaj, jeśli to nie jest oczywiste. Łatwiej zapytać, aby dyskusja mogła nastać. To nie jest takie proste.
ODPOWIEDZ
Posty: 103 • Strona 9 z 11
  • 663 / 13 / 0
Ok, zjem więc 4mg i zobaczy się jak będzie. Nie będę ryzykował większych dawek. Jak nie podziała, trudno.
Uwaga! Użytkownik 78tgyvrhsbn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 86 / / 0
Wiem że 2 fenki w miksie, jak robiłem DOC + 25D było mocno, a 25d zabrał psychodele z doca więc było krócej. A mam taką wątpliwość - brałem doca po długiej przerwie, i przypalałem mj podczas jego działania. Czy ganja też mogła tak zadziałać? Bo wtedy działał bardzo krótko, na pewno nie swoje 12h<
Czy przy 25i lub tryptaminach też tak będzie? Chcąc podkręcić to buchem zejdzie szybciej razem z ziołową fazą?
watch?v=E0WPEIvuLKs mózg rozjebany
  • 344 / 6 / 0
W moim przypadku, nawet bardzo mała chmurka zapalona pod wpływem psychodelika, wyraźnie spłyca psychodelę. Headspace tak jak by zanika. Czuję się prawie tylko zjarany. Efekty wracają, gdy schodzi mj. Niektórym osobom dopalanie wzmacnia działanie, a innym na odwrót. To chyba zależy od oczekiwań co do tego stanu.
  • 471 / 2 / 0
Ostatnio pod wpływem 4mg doca zapaliłem może trzykrotnie po dwie/jedną chmurę z bardzo mocnej czekolady. Sztynks wyraźnie podbił działanie, jeśli chodzi o intensywność tripa, ale jednocześnie skrócił jego długość, do jakichś 8h. Nie narzekałem, bo przy końcu DOC już raczej męczy niż cieszy.
  • 86 / / 0
Więc możliwe że podobnie skraca inne fenki, nbome? A jak w przypadku tryptamin?
Mi też przy tym docu właśnie podbijało wizuale.
watch?v=E0WPEIvuLKs mózg rozjebany
  • 418 / / 0
Mi zioło nigdy nie skraca, tylko podbija zawsze działanie. Nie ważne przy czym czy to nbome,2c-x, czy tryptamina.
Ω
  • 703 / 40 / 0
Wrzuciłam 3,3 DOBa licząc na podobny poziom wyjebania (mówiąc brzydko) co po 12mg DOMa z 25i (2mg?) i dopalanym AM. Niestety jak już się rozkręciło, czegoś mi brakowało i postanowiłam dorzucić metoksę, no więc po pierwsze to był zły pomysł dlatego, że na takiej fazie nie byłam w stanie za cholerę ocenić na oko ilości przyjętego proszku (nawet na trzeźwo ostatnio miałam z tym problem) i równie dobrze mogłam wziąć 50, jak 150mg. Po drugie, działanie jednego z drugim jak dla mnie po prostu się gryzie, i o ile przed dorzuceniem byłam w stanie robić coś sensownego w stylu rysowania czy tłumaczenia, o tyle po - tylko słuchanie muzyki, pisanie głupich postów i narastające zmęczenie. Może jakbym wzięła tej metoksy mniej, to byłoby lepiej, ale wątpię, bo teraz mi schodzi i nawet ten zazwyczaj przyjemny afterglow trochę mnie denerwuje. Jednak wolę 'czystsze' działanie psychodelików.

A, przepraszam, że post pod postem, ale coś mi się dopiero teraz przypomniało. "tylko słuchanie muzyki, pisanie głupich postów i narastające zmęczenie" - przed tym było coś jeszcze co mogło trwać może godzinę, półtorej (zapomniałam o tym epizodzie w kilka chwil po tym jak minął) podczas peaku metoksy. Wtedy mniej więcej postanowiłam iść pod prysznic, pościelić i położyć się na trochę.
Cała operacja urosła w mojej głowie do rangi mszy świętej, która wcale mi się nie podobała - totalne odklejenie od rzeczywistości, choć bez halucynacji. Pomijam to jak bardzo zmieniło mi się postrzeganie otoczenia i przede wszystkim siebie, bo tego opisać nie potrafię. Ale doszło do tego, że np. nie mogłam otworzyć zamka w łazience. W tamtym momencie na krótką chwilę spanikowałam. Po prostu zapomniałam jak się otwiera jebany zamek i jak się obsługuje klamkę od drzwi. Nawet w pewnym momencie się na nie rzuciłam jakbym chciała je wyważyć, zanim do przećpanego mózgu dotarło, że to bez sensu.
Do tej pory na ciężkich dysocjacyjnych fazach mogłam się wprawdzie obijać o ściany, ale takie czynności jak np. zrobienie herbaty ciało wykonywało automatycznie, a tutaj nie potrafiłam otworzyć drzwi, zabłądziłam w prostym korytarzu, nad każdą głupią czynnością musiałam się pochylać kilka minut... Wprawdzie set&AMP;settings były jak najbardziej bezpieczne na mój łeb i taką fazę, no i cały czas wiedziałam, że to minie, ale nie chcę tego powtarzać.
Ostatnio zmieniony 27 lipca 2012 przez surveilled, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: scalono
  • 757 / 31 / 0
Przyjalem 4mg DOI no i niezbyt mi przypadlo do gustu dzialanie wiec postanowilem zarzucic 2.5mg 25I-NBMD z cyklo. Wizuali nie uswiadczylem, jedynie lekkie poprawienie nastroju, Dopiero 4mg DOC zalatwilo sprawe :D
Uwaga! Użytkownik blueberry jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 360 / / 0
PuTTy pisze:
Siema, jak w temacie. Czy robił ktoś podobny mix?
Jak wypada do samego DOC lub DOI ?
Jak z bodyloadem? i poczuciem ciała?
Dołączam się do zapytania. Może do mixu(4 + 4) wrzucę po jakichś 6 godzinach 50mg mxe(?).
Ostatnio zmieniony 10 sierpnia 2012 przez szperajacyzolw, łącznie zmieniany 1 raz.
metoksetamina Matka Do Rany Przyłóż
http://neurogroove.info/trip/nazywam-si-jakub
  • 38 / / 0
Zdecydowałem się na 4 mg DOC i 2 mg DOI, body load okrutny, ogólnie wyleciałem z butów, dobrze że zniżyłem poprzeczkę bo bym się nieźle przejechał
ODPOWIEDZ
Posty: 103 • Strona 9 z 11
Artykuły
Newsy
[img]
Bransoletka, która chroni przed „pigułką gwałtu”. Wynik w kilka sekund

Naukowcy z Portugalii i Hiszpanii opracowali papierową bransoletkę wyposażoną w miniaturowy czujnik, który w ciągu kilku sekund potrafi wykryć w napoju najczęściej stosowane substancje odurzające, m.in. GHB, skopolaminę, ketaminę czy metamfetaminę.

[img]
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat

Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.

[img]
Może być nowym fentanylem. "Flysky" rozprzestrzenia się w USA

Nowy śmiertelnie niebezpieczny narkotyk rozprzestrzenia się w Stanach Zjednoczonych. Pojawił się m.in. na ulicach Chicago, Filadelfii i Pittsburgha. "Flysky" to heroina zmieszana z medetomidyną - środkiem uspokajającym stosowanym w weterynarii.