TALK - Rozmowy [H]

[3ldritch]

wygląda na to, że produkuje, ale nie na nasz rynek

Spoiler:

https://dailymed.nlm.nih.gov/dailymed/l ... 42780a4fae

[Blendzior72]

Na jakie receptory działa morfina i ogólnie opiaty bo na opioidowe to wyczytałem ale mają związek z dopaminowymi? Jestem po psychozie i nie chce wywołać kolejnej czy stosowanie opiatów jest w moim przypadku bezpieczne?

[taurinnn]

@Blendzior72, morfina działa na receptory opioidowe (mi, kappa, delta), naśladując działanie endogennych opioidów (m.in. endorfin). Wpływa to oczywiście na układ nerwowy, ale opioidy nie ruszają receptorów dopaminowych ani jej wychwytu zwrotnego (jak chociażby stymulanty), więc nie mają potencjału do wywołania psychozy. morfina nie jest nawet przeciwwskazana w schizofrenii czy schizotypii.

@taurinnn nie miałam wtedy dostępu, ale wczoraj wzięłam hydroksyzynę. Pomogła, ale w minimalnym stopniu, następnym razem spróbuję tej lewocetyryzyny.

hydroksyzyna nasila raczej ogólne działanie morfiny na ośrodkowy układ nerwowy, jednak wywołuje również efekt antyhistaminowy i przeciwświądowy. Podbija zarówno sedację, jak i euforię, jednak nie każdemu pasuje ten profil działania - ja na przykład lubię na co dzień po prostu jechać na majce, by nie mieć skręta, a hydroksyzynę (np. 25-30 mg) lub prometazynę, czy jakieś benzo - jak chcę spróbować noddów na większej dawce.
Lewocetyryzyna to akurat lek najnowszej generacji, więc nie nasila ani sedacji, ani euforii - za to efekt antyhistaminowy ma jeden z silniejszych wśród leków przeciwalergicznych. Małe opakowanie (np. Lirra Gem czy ZyxBio) kupisz również bez recepty.

@Mefistofeles1945, potwierdzam - 300 mg kodeiny nikogo nie powinno porobić bardziej od 100 mg morfiny doustnie, bo przeciętnie z 300 mg kody wychodzi ok. 30 mg majki. Oczywiście dożylna M działa 3-4 razy mocniej ze względu na biodostępność, jednak nawet doustne 100 mg zdecydowanie powinno zadziałać wyraźnie mocniej od 300 mg kody, chyba że jesteś wyjątkowym przypadkiem ultrametabolizera.

[psychogenius]

nie ma chuja zeby 300 kody robilo lepiej niz 100 majii, chyba zeby kode mozna bylo iv to szybciej..
@Blendzior72 w zadnym przypadku nie jest bezpieczne gdyz :
- grozi wjebaniem
- wjebanie podporzadkowuje sobie twoje zycie
- witaj rozjebane zycie!
Pierdol to, bedziesz mial tym razem wieczna psychoze, glos w glowie bedzie cie klamal ze bez tego juz se nie poradzisz :p

[GG Allin]

Dlaczego? To jest możliwe, co nie znaczy że jest regułą. Jest wiele czynników mających na to wpływ, począwszy od formy morfiny (r-r/instant relase vs extended release), przez aktywność enzymów cytochromu P450, na innych lekach (np. stale) przyjmowanych

Po za tym jeżeli przyjmiemy, że dla "świeżaka" morfina wchłania się w 30% i 10% dawki kodeiny konwertuje do morfiny (splaszczając westie enzymów wątrobowych) to
M: 100 mg * 0,3 = równowartość 33,3(3) mg
K: 300mg * 0,1 = równowartość 30 mg
= różnica niewielka

Osobiście to sam nie wiem, nie brałem morfiny p.o. (nielicząc tej znajdującej się w PST)

[Amunicja]

ale opioidy nie ruszają receptorów dopaminowych

Ależ ruszają jak najbardziej.

Z pracy licencjackiej jednego userów z forum:

Układ nagrody jest siecią neuronalną, obejmującą część układu limbicznego. Jego głównym ośrodkiem jest pole brzuszne nakrywki wysyłające sygnały do jądra półleżącego, przegrody, ciała migdałowatego. Do VTA dochodzą zwrotne połączenia z wymienionych struktur. VTA jest miejscem interakcji neuronów dopaminergicznych i opioidowych. Nagradzające działanie morfiny związane jest z działaniem na ten właśnie obszar.

[GG Allin]

@Blendzior72, morfina działa na receptory opioidowe (mi, kappa, delta), naśladując działanie endogennych opioidów (m.in. endorfin). Wpływa to oczywiście na układ nerwowy, ale opioidy nie ruszają receptorów dopaminowych ani jej wychwytu zwrotnego (jak chociażby stymulanty), więc nie mają potencjału do wywołania psychozy. morfina nie jest nawet przeciwwskazana w schizofrenii czy schizotypii.

ciuś ciuś!

nie mam pojęcia skąd wytrzasnęłaś powyższe trzy stwierdzenia, ale nie są to w żadnym wypadku fakty - tylko opinie

1) nigga please... na logikę, jeśli coś merda w układzie nagrody to równocześie z definicji merda w dopaminie - zresztą nie chce mi się tak z miejsca czegokolwiek szukać, ale jeśli wpiszesz w gugl opioid dopamine to znajdziesz od groma prac naukowych

2) u niektórych osobników opioidy (w momencie odstawienia jest to najbardziej widoczne) mogą wywołać psychozę, lub chociażby irracjonalny lęk bądź paranoje - a te oparte są o sofizmatyczne urojenia ergo są w pewnym sensie formą psychozy + do tego możemy dodać zmiany charakterologiczne, jak np. drug-seeking behaviour, zanik instynktu samozachowawczego czy też uzależnienie będące formą obsesywnie kompulsywnego zachowania opartego o rytuały+z pewnością znajdziesz od groma artykułów guglując opioid induced psychosis
Zresztą opierasz się o dość starą i niepotwierdzoną naukowo dopaminową teorią schizofrenii,trochę faux pass... (zwłaszcza, że naukowcy z izraela jakiś czas temu zidentyfikowali kilkaset wariacji genowych które mogą być markerami występowania / predyspozycji do schizofrenii)

3) w dawkach leczniczych nie; jednakże nawet w terapeutycznym dozowaniu opioidów przez x czasu nie jest nazbyt racjonalne

[kanda]

Zapomniałam, że pisałam posta. Proszę moderatora o scalenie.

Tak sobie myślę, ktoś brał strzała z majki przed jakimś ważnym, stresującym wydarzeniem? Obrona, rozmowa kwalifikacyjna, egzamin praktyczny na prawo jazdy? Najbardziej interesuje mnie ostatnie, czy morfina mocno zaburza sprawność umysłową przy prowadzeniu? Albo spowalnia reakcję? Pytam czysto teoretycznie, żeby nikt na mnie zaraz nie wszedł.

[MadKing]

Wydaje mi się że zależy od osoby, mi się zdarzało prowadzić np pół godziny po strzale majki, raz musiałem przejechac 500km po srogiej dawce fenta branego pierwszy raz w życiu... i nawet kontrolę policji miałem XD zapytali tylko o dokumenty i czy mam trójkąt, dobrze że mi okularów nie kazał zdjąć... Nie było to na pewno mądre i raczej odradzam.
Aczkolwiek np po takiej kodeinie bardzo lubiłem jeździć po mieście.
Wszystko zależy od osoby i od dawki.
Licencjata też broniłem porobiony ale akurat na GBL, obronilem na 5!

[Uzumaki]

@kanda ja osobiście dość często musiałem jeździć po majce i w sumie (po paru dniach ciągu) nie myśle ze jakoś bardzo opóźniało to już jakaś reakcje ... prędzej w pracy łapałem zamuly, ale za kierownica jakoś nie za bardzo :P