Więcej informacji: Benzodiazepiny w Narkopedii [H]yperreala
Nie biorę lorazepamu oporowo więc nie potrzebuję jakoś mega dużo.
Jedno jest dla mnie niezrozumiałe, imo dawka powyżej 2mg to już jest przesada, w sensie, 1mg już świetnie zabija wszystkie lęki to po co brać więcej. Ktoś pisał ostatnio na forum, że zjadł 5mg dla ,,efektu narkotycznego", bezsens. Ja mam tak, że sam mogę pokierować działaniem lorka, leżę w łóżku i zamulam, biorę 1mg, jest chill totalny i taki właśnie ,,efekt narkotyczny". Biorę 1mg podczas ataku paniki, przechodzi, zabieram za coś i jestem pełen energii a nawet lepiej mi się wszystko robi niż na trzeźwo. Dla mnie takie łykanie powyżej tych 2mg to marnowanie leku i wyrabianie tolerki bez potrzeby.
@serotoninowy no ja polecam na lęki z całego serca, ale zastosuj się do tego o czym pisałem tj. nie łykaj dawek powyżej 2mg, nie bierz oporowo i działa zajebiście..
19 lutego 2025london5 pisze: Dobrze że tego topka już nie ma, wkurwiał mnie ten chujek.
@serotoninowy lorka 1mg nawet rodzinny Ci wypisze bez problemów, nie mają do niego takiego uprzedzenia jak do klonów chociażby. A psychiatrzy to już w ogóle, lorek to czysto anksjolityczne benzo i jeżeli ktoś się faktycznie skarży na lęki to dadzą bez problemów. Tym bardziej że jak napisałem wyżej, nie ma takiej złej sławy jak klony czy o dziwo diazepam.
Lekarze - różnie przepisują. Może nie ma irracjonalnego uprzedzenia jak do rolek, ale w lorazepam w Polsce często były wjebane starsze osoby, które dostawały to kiedyś masowo z powodu tego specyficznego metabolizmu (podobno mniej jedzie po wątrobie m.in.) na sen i uspokojenie. Protip - lek jest dostępny w Polsce też pod nazwą handlową "lorazepam Orion" i na tę nazwę paradoksalnie reagują lepiej, niż na "Lorafen", który często kojarzy się lekarzom właśnie z ćpaniem dla dziadków.
Co do ćpania to u kolegi wyżej całkiem subiektywna opinia, zależy kto czego szuka. Dla mnie akurat najlepsze do ćpania, ja lubię ten wyprany z emocji, niepowtarzalny stan onirycznej pizdy. Takie LSD dla świrów. I to - jeśli ktoś nie ma tolerki - wcale nie trzeba dużo, żeby ten specyficzny stan "wyczuć". Ja lorka nie biorę za często, bo po prostu za bardzo go lubię.
Inna sprawa, że na lorka ludzie często reagują na dziwne sposoby, dość często są reakcje paradoksalne i inne cuda, dlatego - oraz dlatego, że jest po prostu bardzo silny - nie polecałbym jako bzd pierwszego rzutu na lęk.
Moim zdaniem na lęk społeczny najbardziej nada się Bromazepam. Działa silnie anksjolitycznie i co ciekawe trochę aktywizująco (są badania, nie chce mi się szukać). Na mnie działa lekko antydepresyjnie (minusem jest to, że po ciągu jest efekt depresji z odbicia...).
Bromek jest słabszy od lorka, trudniej dorobić się skręta, lekko działa w taki sposób, że zakrzywia percepcję na plus, a lorek po prostu wypruwa z emocji. Jak ktoś się boi rozmawiać z ludźmi to myślę, że będzie najlepszym wyborem. Tylko uwaga, Bromazepam jest nie dla wjebanych - bo branie dużych ilości tego to albo pójście w kimę albo zerwany film (wiadomo, jak po każdym benzo, albo jakoś Bromazepam ma wyjątkowe predyspozycje w tym kierunku). Zresztą może ja tak reaguję, ale aktywizacja i zniesienie lęku typowo psychicznego po bromazepamie to są fakty.
Czyli podsumowując lorazepam na silny lęk, taki typowo fizyczny, na naprawdę ciężkie stany albo do zadań specjalnych. A na lęk społeczny w pierwszej kolejności testować Bromazepam.
Dla benzo dziewic polecam jeszcze, przed powyższymi przysmakami, spróbować oksazepamu. Jedno z najlżejszych, dość bezpieczne benzo (trochę podobny metabolizm do lorka), całkiem fajnie działa przeciwlękowo, łatwo dostać od rodzinnego. Minusem jest długi czas ładowania.
13 lutego 2020kkusss pisze: Biorę ślub jesienią tego roku, a mam fobie społeczną, szczególnie boje się wystąpień publicznych (trzęsie mi się głowa i ręce), jakie benzo polecacie? I czy można je łączyć z propanololem? Zwykle na wystąpienia pomaga mi sam propanolol, ale boje się że na ślubie będzie taki stres, że nie wystarczy.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/nowenarkogis.jpg)
Coraz więcej Polaków przedawkowuje nowe narkotyki. Raport GIS
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/cognitivemarijuana.jpg)
Długotrwałe używanie marihuany może mieć wpływ na zdolności poznawcze
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/przezroczyste-opakowanie-na-marihuane-kanada-420x280.jpg)
Kanada wprowadza przezroczyste opakowania na marihuanę
W marcu 2025 roku Health Canada, czyli kanadyjski odpowiednik Głównego Inspektoratu Sanitarnego, ogłosił nowy pakiet zmian dla producentów konopi. Najważniejsza? Zgoda na przezroczyste okienka w opakowaniach suszu. Od teraz konsument może zobaczyć zioło jeszcze przed zakupem. To pierwsza taka zmiana od czasu legalizacji marihuany w Kanadzie. Ale to nie wszystko.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/kazik.jpg)
"Bardzo lubiłem amfetaminę". Znany muzyk o narkotykach
Kazik Staszewski opowiedział o swoim doświadczeniu z narkotykami. Muzyk sporo eksperymentował z używkami.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/thcliquors.jpg)
Ten napój to hit w USA. Sprzedaż rośnie jak szalona, alternatywa dla drinków
Rewolucja na rynku napojów trwa – Amerykanie coraz częściej sięgają po napoje z THC zamiast po alkohol. To już nie nisza, a branża warta setki milionów dolarów, która zmienia oblicze rynku spożywczego i wywołuje poruszenie wśród regulatorów.