Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
Za drugim razem jednocześnie byłam przekonana że coś mi się dzieje, serce, ciśnienie, te sprawy, ale wiedząc że jest coś takiego jak psychoza amfetaminowa podeszłam do tematu z chłodną głową i wykonałam wszystkie dostępne w domu pomiary. Wszystko w wynikach było okey i co było dla mnie trudne do zrozumienia jednocześnie wiedziałam że nic mi nie jest i byłam przekonana że coś mi jest. Trudno to opisać. Nieustająca kłótnia dwóch mnie w głowie
[...] trudne do zrozumienia jednocześnie wiedziałam że nic mi nie jest i byłam przekonana że coś mi jest. Trudno to opisać. Nieustająca kłótnia dwóch mnie w głowie [...]
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
Dokładnie tak jak mówisz. W przypadku kotów zakwalifikowałabym to jako po prostu urojenia przy czym umysł wybrał koty nie bez przyczyny skoro za nimi tęsknie.
Drugi przykład to zdecydowanie zaburzenia lękowe z którymi zmagałam się jakiś czas temu. Zwykle niczym nie wywołane ataki paniki wyglądają w większości bardzo podobne. Nadal mam w szafce Atarax który w takich wypadkach stosowałam i w tym również pomógł. Na szczęście nie mam tak na codzień i generalnie ten temat skłonił mnie do dość głębokiej refleksji czy dla chwili przyjemności warto ryzykować powrót do zaburzeń z którymi tak długo walczyłam ewentualnie jak zminimalizować tego ryzyko. Chyba się nie da
18 sierpnia 2024ola12112 pisze: 1. Objawy psychozy występują tylko w jednym mieszkaniu i dotyczą głównie jednego pokoju- tego w którym mąż zażywał. Czy jest to możliwe, że właśnie przez to te psychozy się tam aktywują a teraz gdy wyjechaliśmy to te objawy ustały?
2. Podejrzewam, że dostanie jakieś leki od psychiatry przeciwpsychotyczne. W jakim czasie takie leki z waszego doświadczenia zaczną działać?
3. Jak mu pomóc gdy rozpocznie się kolejny atak psychozy? Czy w ogóle się da coś zrobić czy po prostu upewnić się, że nie zrobi sobie po drodze krzywdy i czekać aż skończy?
Przeniesiono ~ Atro
2. 30min po wzięciu p.o.
3. Ciężko, cokolwiek bardziej sensowego zrobić. Wyjechać, upewnić się że będzie spał.
"Żona kocha, warto żyć!"
"Do mniejszych dawek trzeba dorosnąć"
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
16 października 2023Stteetart pisze: "mam wyjebane na wszystkich i pierdole też Famasa".
pierdole takie loty schizofrenicznie—zapite 30mg diazepamu, na to bongo i chyba wreszcie zasnę (oby na dłużej) bo kontynuować tego spektaklu nie zamierzam
16 października 2023Stteetart pisze: "mam wyjebane na wszystkich i pierdole też Famasa".
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/a12a216cf97460608e37260bc2663020f9aa0a82.jpg)
Dlaczego Portugalia może być europejską stolicą medycznej marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/aptekadyzurna.jpg)
Rewolucja w receptach na opioidy przyniosła skutek? Przepisy miały uderzyć w receptomaty
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jrt-treated-cortical-neuron.jpg)
Nowa nadzieja dla pacjentów ze schizofrenią. Opracowano przełomowy lek inspirowany LSD
Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Davis stworzyli nową cząsteczkę o nazwie JRT, która może zrewolucjonizować leczenie schizofrenii i innych chorób mózgu. Lek działa podobnie do LSD, ale nie wywołuje halucynacji. Dodatkowo, wykazuje silniejsze działanie niż stosowana obecnie ketamina.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-04-14_20-26-59.png)
TVN24: „Tak wpadł szaman-informatyk"
UWAGA: Uwaga artykuł z TVN24, który poniżej przedrukowujemy, jest raczej kiepskiej jakości, jednak publikujemy go z uwagi na fakt, że jako jeden z niewielu opisuje przypadek zatrzymania i represjonowania osoby najprawdopodobniej prowadzącej ceremonie z ayahuascą.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/f5.large_.jpg)
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu
Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.