Więcej informacji: Tramadol w Narkopedii [H]yperreala
Co do brania rano - rano to ja muszę w robocie funkcjonować na 150% a nie na 250 trampka testować :))
Zarzuciłem sobie kieedyś jak dorwałem tramal retard 100mg, dorzuciłem po godzinie jeszcze 200mg ale nic nie poczułem, a więcej już nie miałem, trudno. Teraz mam tramal 20tabs 50mg, chyba niemiecki. Poczytałem o dawce na początek ok 400mg. Zarzuciłem 200mg, po godzinie dorzuciłem jeszcze 200, z godzinkę temu i całe zero, przez parę minut tylko poczułem delikatne odrealnienie, ale nic więcej. Mam trochę tolerancji na kodeinę (300-450mg). Może być jakaś przyczyna, że trampek nie działa? Może powinienem jeszcze raz spróbować, może z jakimiś benzoskami ? pozdrawiam
Drugi tydzien juz tak mnie nie nakrecal. A jadlem tak dobrze po 800. Nie chcialo mi sie spac, ale tez juz nie chcialo mi sie nawijac przez neta - moze mi sie znudzilo :) A pyzatym czułem już jakieś zamułki,mdłości na drugi dzien. Poniewaz do kazdej sesji z T i nie tylko zawsze byly pod reka 4 Debowe Mocne to jako alkoholik z wieloletnim stażem, od razu pomyslalem ze to moze od alko. Taka pierwsza mysl. Ale cos mi nie pasowalo. Za bardzo chemiczny jakos tak jak na alko.
No i przyszedł upragniony długi weekend. Jak już wspominałem jako wieloletni alkoholik nasilajace sie poranne mdłosci postanowiłem uleczyć drobnymi delikatnymi dawkami mojej co by nie bylo ukochanej substancji. I jak to przystalo, na setuchnie likierku sie nie skonczylo. W poniedzialem stwierdzilem, ze posiedzie jeszcze dzien w domu i sie podlecze vodeczka i trampeczkiem. Skonczylo sie tak - ze na wieczor mialem wypite juz jakies 0.7, ile tych pigul wladowalem to Ciezko policzyc ale mysle ze moglo byc ok 2g przez caly dzien. I jak mnie pierdolnelo jak wstalem z lóżka to nie wiedzialem jak mam sie ruszyc. Jeszcze czegos takiego to zdarzylo mi sie przezyc. Nie mowie tu o jakis dostaniach euforycznych bynajmniej. Skocznylo sie tak, ze po podniesieniu sie i uswiadomieniu ze nie kontroluje sie juz lecialem w dol morda i zaliczylem niezlego dzwona z szafka. Akurat centralnie uzębieniem. Jak to sie stalo, ze nie mam dziur zamiast jedynek to nie wiem. Wara mnie zamortyzowała jakoś i jest teraz trochę rozjebana. Generalnie - nie wiem jak doczłapałem sie tylko do lazienki zobaczyc czy mam zeby - mam..uff
Nie wiem co sie potem działo bo nad ranem jeszcze zauważyłem ze chyba palca u nogi złamałem..no nic ale pobudka dnia drugiego to bylo cos czego nie pamietam od ostrych białkowych zejsc. Lalo sie ze mnie, zimno, ciplo, proszuszac sie nie moge,drgawki..mowie no pieknie. Następny dzien mnie nie ma w robocie. Ale w takim stanie to ja nawet z domu bym sie nie odwazyl wyjsc. Zoombie :) Zreszta mieszkam mozna by powiedziec na wsi ;) Tylko auto, apteka najblizsza to z 5km. Wiec siedze i sie nie ruszam - dobrze ze troche wody bylo. Patrze do apteczki a tam pustki......nic - zero przygotowania na taka sytuacje. Caly dzien w poscieli, zwiniety, dzwonia z firmy nie odbieram bo mogliby sie zdzwic wspolpracownicy jakby mnie uslyszeli w telefonie. Przez caly dzien przeszedl mi przez gardlo pol batona prince pollo. I woda. Wieczorem bylo juz troche lepiej, ale jeszcze jakies drgania, cisnienie takie ze czuje ze snu to dzisiaj nie bedzie... no i nie bylo. Nad ranem to juz wzorki na ścianach widziałem. Ale mowie pierdole - jestem twardy jade do tej tyrki. To nie byl dobry pomysl, zabralem tylko przesyleczki do mnie zawinalem sie do domu. Zadowolony z przesylek bo w jednej myslalem ze bedzie Stilnox to sobie siekne wieczorkiem i pospie. A tam tylko Kolny i co ?? Tramsik - z korym postanowilem sie jednak zakonczyc przygode.To sieknalem 2mg klona (pierwszy raz) myslalem ze mnie troche wyciszy ale chuja - tak to na mnie dziala jak i tramal. Na poczatku to myslalem ze mam skreta pierwszego w zyciu ale po analizie to raczej bylo przedobrzenie z alko + chemia. Nic mnie nie skreca, srania nie mam - voda z T zrobila po prostu dla organizmu swoje i watroby.
A tak sie zastanawiam skoro klon mnie nie wyciszyl ale w sumie antypadaczkowego cos mam w sobie to moze przetestowac tego dzisiejszego T - a noz widelec cud sie zdarzy i ten podziala tak cudownie, euforycznie :D (50mg kapsulki :) tamten byly retardsy ale i tak je rozgryzałem. Zresztą podawałem to na rozne sposoby - co najwyzej szybicej wszedl. Ale nie wiem czy to dobry pomysl ze wzgledu na watrobke - swoje musiala przepracowac. Na szczescie w kwietniu robilem komleksowa badania i te cale aspat,alat mialem jak w ksiazce. Zreszta wszystkiego pozostałego tez (rok abstynencji od wszystkiego i wątroba zregenerowała sie tak ze sami lakarze byli w szoku) ale to na inny watek i do innego dzialu
Ja bym Ci polecił wykonać jeszcze ze 2-3 próby, po czym - jeśli nie nastąpi poprawa przerzucić się na morfinę (jeśli chcesz opio-high, ale lepiej nie chcij ;-)
aparat.relaksu@hyperreal.info
Nowy blog - tym razem dopracowany:)
https://junkiepump.wordpress.com/
A jak nie to powyżej kolega daje ci bardzo dobrą radę.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/uecocaine.jpg)
UE alarmuje: coraz więcej Europejczyków zażywa kokainę i inne ciężkie narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/naslasku.jpg)
Ogromne ilości narkotyków przejęte na Śląsku. Za procederem mieli stać obywatele Ukrainy
Na ponad milion złotych oszacowana została czarnorynkowa wartość narkotyków przejętych przez mundurowych ze Śląska. W ich rękach znalazły się ponad 43 kilogramy pseudoefedryny. - Z zabezpieczonej ilości, można było uzyskać ponad 32 tysiące działek dilerskich metamfetaminy - wskazują policjanci. Za nielegalnym procederem stała 51-letnia obywatelka Ukrainy i jej 17-letni syn.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/betel-c0faedab2ce4409c9a96a39b09b1561b.jpg)
Betel jest używany od co najmniej 4000 lat
Betel to po kofeinie, alkoholu i nikotynie najbardziej popularna używka na świecie. Jest używany od dawna i głęboko zakorzeniony w kulturze Azji. Chociaż żucie betelu wiąże się z zabarwieniem zębów, brak takie zabarwienia nie oznacza, że człowiek betelu nie żuł. Dlatego też stwierdzenie jego użycia w przeszłości wymaga specjalistycznych badań. Taki, jakich podjęli się naukowcy z Tajlandii, Australii i USA.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/paczkomatdomeyki.jpg)
Dopalacze rozsyłali paczkomatami. Handlowali narkotykiem "zombie"
Patent na "bezpieczną" dystrybucję środków psychotropowych opracowała ukraińsko-polsko-białoruska grupa przestępcza. Mężczyźni magazynowali, sortowali, a następnie rozsyłali do paczkomatów środki psychotropowe. W ramach śledztwa nadzorowanego przez Prokuraturę Rejonową w Pruszczu Gdańskim zatrzymano 8 mężczyzn i zabezpieczono flakkę o wartości miliona złotych.