Luźne dyskusje na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
ODPOWIEDZ
Posty: 54 • Strona 1 z 6
  • 78 / 15 / 0
Witam, chciałbym byśmy w tym temacie dzielili się wiedzą na temat ewentualnych pozytywnych, długotrwałych skutków ubocznych zażywania konkretnych substancji dla samopoczucia, psychiki, umysłu, czy nawet fizycznych, np. nootropy, czy jakieś środki/ suplementy, które po długim działaniu powodują pozytywne zmiany w układzie nerwowym, czy organiźmie np. wywołując lepsze samopoczucie lub efekt terapeutyczny. Nie wiem, czy to można zaliczyć do tego( trwałych efektów fizjologicznych), ale u mnie np. DXM zażyte jednorazowo spowodowało ustąpienie kilku silnych lęków z przeszłości i stan ten utrzymał się po zaprzestaniu działania i utrzymuje się nadal, choć może być to efekt przeżycia niż zmian. Piszcie wszystko czego wy doświadczyliście, lub o czym wiecie, że może przynieść coś dobrego. :-D
  • 4807 / 267 / 0
MonsieurSerotonina pisze:
u mnie np. DXM zażyte jednorazowo spowodowało ustąpienie kilku silnych lęków z przeszłości i stan ten utrzymał się po zaprzestaniu działania i utrzymuje się nadal, choć może być to efekt przeżycia niż zmian.
"Stan utrzymuje się nadal" czyli jak długo?
Ja otchłań tęcz, a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
  • 242 / 13 / 0
alfa ewidentnie dobrze zmienia ludzi :D
  • 1107 / 51 / 0
Koniec końców i tak popierdoli Ci się w głowie. Niestety nie będzie to pozytywne popierdolenie.
Chuj na kaczych łapach
  • 78 / 15 / 0
Światło pisze:
MonsieurSerotonina pisze:
u mnie np. DXM zażyte jednorazowo spowodowało ustąpienie kilku silnych lęków z przeszłości i stan ten utrzymał się po zaprzestaniu działania i utrzymuje się nadal, choć może być to efekt przeżycia niż zmian.
"Stan utrzymuje się nadal" czyli jak długo?
Już rok, ale to raczej po prostu oświecenie.
  • 6 / / 0
myślałam na początku, że u mnie MDMA na początku podziałało bardzo terapeutycznie, naprawiło parę problemów psychicznych i jakiś pierdół emocjonalnych. teraz wiem ze nie do końca, bo ostatnio przez 2 tygodnie nie moglam wogole spac i zaatakowalo mnie cos mocnodepresyjnopodobnego więc w sumie nie sądze zeby ćpanie czegoś wyszlo nam na zdrowie patrząc w szerszej perspektywie XD
  • 64 / 2 / 0
Psychodeliki.
Przemyślenia mogą zostać z tobą na zawsze, a według mnie HPPD jest pozytywnym skutkiem ubocznym :P
  • 1957 / 230 / 0
Teoretycznie noopept, sam dopiero zastanawiam się nad spróbowaniem.
Uwaga! Użytkownik MartwyNarkoman nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2874 / 299 / 0
Jak pierwszy raz stykałem się z LSD to po wzięciu mój świat na kolejny miesiąc zamieniał się w lepszy. Myślałem że znalazłem antidotum.

Gówno prawda.
Więc się w miasto wypuszczam
niech Bóg będzie ze mną jak autodestrukcja
masz wyraźny kształt, a świat to iluzja
jakbym te twoje pieniądze miał to bym je puszczał
  • 357 / 2 / 0
Jak pierwszy raz spróbowałem starych ketonów, które miały być lekarstwem na nieśmiałość. Po wzięciu było tak jakbym chciał żeby było. Oczywiście to tylko iluzja i praktycznie wszystko obróciło się w drugą stronę.
I was made for lovin' you baby
Na mocy obowiązującego prawa na terytorium Polski ZABRANIAM kopiowania moich postów, które de facto są fikcja.
ODPOWIEDZ
Posty: 54 • Strona 1 z 6
Newsy
[img]
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw

Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.

[img]
Maleńczuk bez ogródek o przeszłości. „Tęsknię za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie”

Chociaż dziś Maciej Maleńczuk prowadzi względnie ułożone i spokojne życie, w młodości był uosobieniem hasła „sex, drugs, rock and roll”. Jak wielokrotnie wspominał, brakuje mu niektórych aspektów tamtych lat – przede wszystkim heroiny. – Tęsknię zwłaszcza za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie – mówił bez ogródek muzyk.

[img]
77-letnia cudzoziemka oskarżona o produkcję narkotyków

Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 77-letniej obywatelce Rosji, która miała na swojej posesji uprawiać konopie indyjskie i wytwarzać z nich narkotyki. Na poddaszu jej domu znaleziono 19,5 kg suszu i 197 sadzonek ziela konopi.