Szałwia wieszcza (Salvia divinorum) - dyskusja o ekstrakcji, paleniu i uprawie
Więcej informacji: Salvia Divinorum w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 1793 • Strona 6 z 180
  • 55 / 3 / 0
polecam www.imageshack.us

milego ogladania

łodyga z obcietym wierzcholkiem, z boku wyrastaja mlode listki

http://img240.imageshack.us/img240/445/obraz24243dz.jpg

sadzonka zrobiona z wierzcholka zcietego z wyzej pokazaneej lodyzki

http://img239.imageshack.us/img239/7001 ... 4226ra.jpg

dodatkowe zdjecia

http://img164.imageshack.us/img164/8021 ... 4272gj.jpg

http://img78.imageshack.us/img78/8665/obraz24286gb.jpg
Ostatnio zmieniony 25 lutego 2006 przez zielonozielony, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik zielonozielony nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 55 / 3 / 0
Ostatnio zmieniony 27 lutego 2006 przez zielonozielony, łącznie zmieniany 2 razy.
Uwaga! Użytkownik zielonozielony nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 55 / 3 / 0
a tak wyglada wyzej pokazana sadzonka teraz :( kaloryfer za mocno grzal, i woda z namiotu z butelki po prostu wyparowala, sadzonka stracila na jedrnosci, moze uda sie ja jeszcze uratowac, spryskalem, podlalem, zalozylem namiot :) ochlodzilem troszke pomieszczenie otwierajac na kilk min. okno

http://img145.imageshack.us/img145/8858 ... 4383jq.jpg
Ostatnio zmieniony 27 lutego 2006 przez zielonozielony, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik zielonozielony nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 55 / 3 / 0
sadzoneczka wraca powoli do pierwotnego stanu, ale zajeło jej to kilka godzin !

a co powiecie na taka sadzoneczke?

http://img476.imageshack.us/img476/5716/17le1.jpg

http://img204.imageshack.us/img204/3599/28rn1.jpg

http://img212.imageshack.us/img212/9905/34ad1.jpg
Ostatnio zmieniony 02 marca 2006 przez zielonozielony, łącznie zmieniany 2 razy.
Uwaga! Użytkownik zielonozielony nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 313 / 5 / 0
Nieprzeczytany post autor: Norberto »
Dziwi mnie tylko, że ich nie ukorzeniasz.
Ja najpierw trzymam tydzien, albo dwa w wodzie aż sie pojawią korzenie. Później do ziemi.
Przyjmują Ci się jak je tak na żywca do tej ziemi pakujesz?
Uwaga! Użytkownik Norberto nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 55 / 3 / 0
pewnie :D a czemu nie? tylko tydzien, czasmi czasem troszke dluzej stoja sobie pod namiotem, zeby nie oklaply tak jak ta pokazana wyzej :) az do czasu pojawienia sie korzeni, wtedy juz pobieraja wode inna droga nic liscmi i lodyga (spryskiwanie) i nie oklapuja po kilkunastu minutach od zdjecia namiotu, ale to byl extremalny przypadek odwodnienia, mlode sadzonki nawet juz ukorzenione moga miec z tym problem :)

ukorzeniam je, ale nie w wodzie a w ziemi :D

powoli zaczyna brakowac miejsca na parapetach, czekam na cieplejsze dni i pewnie wiekszosc wyladuje na balkonie
Ostatnio zmieniony 27 lutego 2006 przez zielonozielony, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik zielonozielony nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 313 / 5 / 0
Nieprzeczytany post autor: Norberto »
Hehe, spróbuje jak mówisz. Ide zetne jedną gałązke na próbe :) w najgorszym przypadku strata będzie. Byłoby szybciej i łatwiej. Bo woda się rozlewa i uważać trzeba żeby nie gniła łodyga :|
Uwaga! Użytkownik Norberto nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 40 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: QbaQ »
Ja właśnie zabieram sie do odcięcia kawałka roślinki na sadzonkę ;)

Chciałbym się jednak podzielić pewnym spostrzeżeniem. Kiedyś wrzucałem fote takiej ogołoconej z liści szałwi, która gniła od góry. Niestety pomimo trzymania pod namiotem, spryskiwania, odcinania zgniłych części nie udało się jej uratować, ale... przypadkiem odkopały się jej 3 korzonki przy powierzchni. Wygląda to tak :

[ external image ]

Najpierw się zazieleniły, a teraz z każdego z nich coś wyrasta :D Na próbe pogrzebałem ostrożnie przy innej roślince i też się zazieleniło :) Co prawda w tej drugiej nie wyrasta juz dalej łodyga, ale jak z niej teraz od góry odetne sadzonkę, to może się ruszy ;) Ot, taki niekonwencjonalny sposób na nową roślinkę(a przynajmniej odgałęzienie).


Pozdr
Uwaga! Użytkownik QbaQ nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 313 / 5 / 0
Nieprzeczytany post autor: Norberto »
Komuś tam wcześniej sugerowałem, że można przysypać węzeł i tak właśnie wyrośnie. Teoretycznie 2 roślinki z każdego węzła.
Wsadziłem jedną gałązke wczoraj do ziemi tak jak tam pokazywał zielony. Jest sztywna i nie oklapła, zatem sposób chyba jest dobry.
QbaQ, to wyglada, że jednak roślinka przeżyła tą całą chece.
Uwaga! Użytkownik Norberto nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 55 / 3 / 0
Ostatnio zmieniony 02 marca 2006 przez zielonozielony, łącznie zmieniany 2 razy.
Uwaga! Użytkownik zielonozielony nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 1793 • Strona 6 z 180
Artykuły
Newsy
[img]
Danii: jazda autem po zażyciu gazu rozweselającego na równi z jazdą pod wpływem narkotyków

W Danii prawnie zabronione jest prowadzenie samochodu pod wpływem gazu rozweselającego (podtlenku azotu). W takim wypadku kierowca będzie traktowany tak, jakby zażył narkotyki, i może stracić prawo jazdy na trzy lata

[img]
Flara wyniuchała narkotyki. Były ukryte w paczce

Ponad pół kilograma amfetaminy przechwycili funkcjonariusze Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego podczas rutynowej kontroli przesyłek w sortowni w Pruszczu Gdańskim. Narkotyki ukryte w paczce zostały wykryte dzięki czujności psa służbowego Flara.

[img]
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?

Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.